W dniu 2006-12-24 10:36, cangre napisał(a):
> A istnieje mozliwosc rozlozenia takiego mandatu na raty? Jestem studentem i
> 300 zl to troszke duzo dla mnie aby zaplacic jednorazowo.Jesli mozna to jak
> i gdzie rozlozyc to na raty?

Sluchaj zlodzieju, szkoda ze minely te czasy kiedy za kradziez odcinano
reke.

do góry

hello.

nie bedziesz notowany w Krajowym Rejestrze Karnym / a tego zaświadczenia z KRK
wymagaja z reguly pracodawcy / tam sa tylko zamieszczane kary za wykroczenia za
ktore orzeczono kare aresztu / zobacz sobie tekst ustawy o Krajowym Rejestrze
Karnym na www.sejm.gov.pl w razie watliwosci /

a bedziesz juz zapewne na "pałach" w komputerze na komisariatach, takze
informacje o tym ukaraniu moga sie jedynie dowiedziec prakycznie policjanci.
za udzielanie informacji z tej ich bazy danych na zewnatrz moga dostac
postepowanie dyscyplinarne od przelozonego takze nie ma raczej obawy ze ktos sie
dowie..

swoja droga powinienes sie wziaść do roboty jak cos chcesz miec a nie krasc !!!

> Zostalem zatrzymany w sklepie za kradziez towaru, otrzymalem od policji
> mandat karny w wysokosci 300 zl. Mam pytanie czy to zostanie mi odnotowane w
> aktach, wczesniej nie bylem karany.Czy sprawa trafi pod sad czy jesli
> przyjalem mandat to tylko musze go zaplacic? Czy na adres zamieszkania
> dostane jakies pismo odnosnie tej kradziezy?I w koncu co jesli nie zaplace
> tego mandatu jakie sa procedury?
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Odsetek może i nie nalicza, ale ma swoje koszty i bierze swoją dolę
> wiekszą niż te "odsetki". Pzdr.

W przypadku mandatów jest to to kilka zł. Nie pamiętam ile, ale dosłownie:
kilka lub kilkanaście.

--
Lukasz

do góry

"cangre" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:emjrbb$oei$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zostalem zatrzymany w sklepie za kradziez towaru, otrzymalem od policji
> mandat karny w wysokosci 300 zl. Mam pytanie czy to zostanie mi odnotowane
> w aktach, wczesniej nie bylem karany.Czy sprawa trafi pod sad czy jesli
> przyjalem mandat to tylko musze go zaplacic? Czy na adres zamieszkania
> dostane jakies pismo odnosnie tej kradziezy?I w koncu co jesli nie zaplace
> tego mandatu jakie sa procedury?

hehe, ja kiedys gumy ukradlem z tesco. Ale mnie ochrona przylapala, nie wiem
jak oni to zauwazyli.
Glin nie wzywali (niby pozno bylo i obiecali gliniarzom ze juz nie beda tego
dnia ;-) , musialem zaplacic przy kasie za gumki. Wstydu sie najadlem. Od
tego czasu nie kradne. Nie ma to jak dobra resocjalizacja. ;-)

BTW. Tez jestem studentem, to prawda ze cholota studiuje teraz straszna.

do góry

Osoba przedstawiająca się jako *Artur B.* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:

> BTW. Tez jestem studentem, to prawda ze cholota studiuje teraz straszna.
^^^^^^^

No właśnie, nie tylko hołota ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
JID:o...@j...org || http://olgierd.bblog.pl

do góry

> W dniu 2006-12-24 10:36, cangre napisał(a):
> > A istnieje mozliwosc rozlozenia takiego mandatu na raty? Jestem studentem i
> > 300 zl to troszke duzo dla mnie aby zaplacic jednorazowo.Jesli mozna to jak
> > i gdzie rozlozyc to na raty?
>
> Sluchaj zlodzieju, szkoda ze minely te czasy kiedy za kradziez odcinano
> reke.
To napisał ktoś taki co nigdy nie jechał tramwajem bez biletu, nie sluchał
kradzionych pisenek, nie grał w kradzione gry... . Zawsze oddawał co pożyczył ... .
Dobry jesteś. Jak krzyczy złodziej kiedy go gonią, LAPAC ZłODZIEJA KRZYCZY.
Zamiast głupio moralizować poogladaj oczami wyobraźni jak prezentują się Twoje
lapy w słoju z formaliną. Dalej szkoda Ci tamtych czasow? Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Tomek napisał(a):

> To napisał ktoś taki co nigdy nie jechał tramwajem bez biletu,

A to jest kradziez?

> nie sluchał
> kradzionych pisenek,

Co to sa kradzione piosenki?

> nie grał w kradzione gry

Co to sa kradzione gry?

> lapy w słoju z formaliną. Dalej szkoda Ci tamtych czasow? Tomek

Skoncz bo Ci sie chyba grupy pomylily :)

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

> Tomek napisał(a):
>
> > To napisał ktoś taki co nigdy nie jechał tramwajem bez biletu,
>
> A to jest kradziez?
>
> > nie sluchał
> > kradzionych pisenek,
>
> Co to sa kradzione piosenki?
>
> > nie grał w kradzione gry
>
> Co to sa kradzione gry?
>
> > lapy w słoju z formaliną. Dalej szkoda Ci tamtych czasow? Tomek
>
> Skoncz bo Ci sie chyba grupy pomylily :)
>
> --
> Pozdrawiam
> Jacek
To wolna grupa i mogę pisac co mi się podoba. Nie moja wina że wszyscy są
zlodziejami. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W dniu 2006-12-26 13:16, Tomek napisał(a):

> To wolna grupa i mogę pisac co mi się podoba. Nie moja wina że wszyscy są
> zlodziejami. Tomek

Nie wszyscy. Nie mierz innych swoja miara. Zlodziejem jest ten "student"
(swoja droga zenada - jeszcze kilka lat temu nie do pomyslenia bylo zeby
taki element trafial na studia) i to zalosnym sklepowym zlodziejaszkiem.

do góry

> W dniu 2006-12-26 13:16, Tomek napisał(a):
>
> > To wolna grupa i mogę pisac co mi się podoba. Nie moja wina że wszyscy są
> > zlodziejami. Tomek
>
> Nie wszyscy. Nie mierz innych swoja miara. Zlodziejem jest ten "student"
> (swoja droga zenada - jeszcze kilka lat temu nie do pomyslenia bylo zeby
> taki element trafial na studia) i to zalosnym sklepowym zlodziejaszkiem.
>
Nie kłam ze nie wszyscy bo wszyscy. Zlodziejem jest kazdy kto coś ukradnie. Ten
student też nim jest. Mial pecha bo go zlapali. To że kogoś nie zlapią jak
ukradnie nie znaczy że nie jest złodziejem. Czepiasz się ze student ukradł.
Politycy kradną, jakąś sędzinę zlapali jak kradła w sklepie, burmistrz
przygranicznego miasta nie mógł pojechać za granicę bo by go zdrutowali za
kradzież w markecie a adwokat co przeciąga sprawę żeby więcej zarobić to moze
nie złodziej? Oni wszyscy kilka lub kilkanaście lat wcześniej byli studentami.
Tak ich naszło żeby zaczać kraśc od niedawna? Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry