eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › eksmisja na bruk?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 21. Data: 2007-10-03 14:57:17
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
    w wiadomości news:4qc3rns5zw05$.locch1a3mvww$.dlg@40tude.net...


    > Dlaczego pod mostem? Przecież też może mieszkać w swoim mieszkaniu.

    W kawalerce z alkoholikiem na przykład??



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam


  • 22. Data: 2007-10-03 15:48:00
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Tristan pisze:

    > 1) A kto mówi o zapraszaniu? Przyjeżdżasz sobie do swojego domku na wsi
    > pewnego lata i co? Rodzinka Dzikusińskich urzęduje w najlepsze. Zaciskasz
    > zęby, załatwiasz lokal zastępczy, załatwiasz sądową eksmisję... Za parę lat
    > odzyskujesz domek. Pakujesz się więc i jedziesz na wakacje do domku... A tu
    > Rodzinka Dzikasków.... Załatwiasz lokal, sąd, parę lat i masz domek... Więc
    > jedziesz na wakacje... a tu rodzinka....

    Takie mamy prawo. Kiedys wlasciciel mial jeszcze mniejsze prawa. To
    panstwo mu nakazywalo kto ma u niego mieszkac i ile placic.

    > 2) Już do końca życia? Bo komuś chciałem wynająć na rok/dwa/pięć? A on
    > czynszu nie płaci, mieszkania opuścić nie chce i w ogóle bawi się w
    > najlepsze.

    Bo takie mamy prawo. Znam przypadek czlowieka, ktory ponad 10 lat nie
    mogl sie wprowadzic do swojego domu bo mieszkala tam jakas kobita z
    dziecmi. I co z tego ze mial nakaz eksmisji jak nie bylo gdzie go
    przeprowadzic?

    A z mojego podworka taki o to kwiatek. Mieszkaja sobie u mnie w
    kamienicy pijacy. Nie placa i demoluja - za to na picie maja.
    Tylko ponosze koszta zwiazane z tymi moczymordami. Nakaz eksmisji jest?
    Ano jest ale co z tego.

    A teraz jest proces z miastem o to aby za tych pijakow placilo czynsz i
    za straty przez nich spowodowane.

    > 3) Ja jestem socjalistą, ale Twoja ,,chrapka na kasę'' nawet dla mnie brzmi
    > za bardzo komunistycznie. Bo co innego pomagać biednym, a co innego
    > jednakowoż uwalać każdego co ma cokolwiek więcej niż karton. ,,Masz
    > mieszkanie przebrzydły kapitalisto i chciałeś je wynająć za naszą krwawicę
    > to teraz płać za nas czynsz, wodę, prąd i naprawiaj szkody, a my będziemy
    > tu mieszkać przez 30 lat i możesz nam naskoczyć''.

    Tak wlasnie to niestety wyglada. No chyba ze miasto laskawie zapewni im
    lokal zastepczy (albo Ty sam im go zapewnisz)

    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 23. Data: 2007-10-03 15:48:38
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > W tej chwili jest ona przerzucona na
    > właścicieli.

    O ile mnie pamiec nie myli to po wojnie praktycznie zawsze tak bylo i
    jest nadal.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 24. Data: 2007-10-03 16:15:34
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Nostradamus wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
    > wiadomości news:fdtsir$ees$4@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >>> Czyżby Prawi i Sprawiedliwość? Właściciel mieszkania może sobie
    >>> mieszkać pod mostem a nierób niepłacący czynszu jest nietykalny??
    >>
    >> poczekamy, aż ciebie wywalą.
    >
    > Po pierwsze to twój post nie ma nic wspólnego z prawem i jest po prostu
    > głupi.
    > Po drugie:dlaczego ktoś ma mnie wywalać z domu który zbudowałem?

    to go sprzedaj, pieniądze daj na jakąś dobroczynną instytucję,
    zamieszkaj w wynjętym mieszkaniu i słuchaj jak właściciel takowego powie
    ci, że możesz wypierdalać, bo on jest właścicielem.


  • 25. Data: 2007-10-03 17:32:46
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 3 października 2007 17:48
    (autor castrol
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <4703b9b3$1@news.home.net.pl>):

    >> 1) A kto mówi o zapraszaniu? Przyjeżdżasz sobie do swojego domku na wsi
    >> pewnego lata i co? Rodzinka Dzikusińskich urzęduje w najlepsze. Zaciskasz
    >> zęby, załatwiasz lokal zastępczy, załatwiasz sądową eksmisję... Za parę
    >> lat odzyskujesz domek. Pakujesz się więc i jedziesz na wakacje do
    >> domku... A tu Rodzinka Dzikasków.... Załatwiasz lokal, sąd, parę lat i
    >> masz domek... Więc jedziesz na wakacje... a tu rodzinka....
    > Takie mamy prawo. Kiedys wlasciciel mial jeszcze mniejsze prawa. To
    > panstwo mu nakazywalo kto ma u niego mieszkac i ile placic.

    No i? To powód do radości? Ba! Obrony tego stanu rzeczy?


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 26. Data: 2007-10-03 20:38:48
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Tristan pisze:

    > No i? To powód do radości? Ba! Obrony tego stanu rzeczy?

    Skad zes to wywnioskowal?


    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 27. Data: 2007-10-03 21:28:30
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 3 października 2007 22:38
    (autor castrol
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <4703fddb$1@news.home.net.pl>):

    > Tristan pisze:
    >
    >> No i? To powód do radości? Ba! Obrony tego stanu rzeczy?
    >
    > Skad zes to wywnioskowal?

    A co to jest jak nie obrona:

    Message-ID: <fdtsir$ees$4@inews.gazeta.pl>
    Message-ID: <fdudl6$b05$3@inews.gazeta.pl>


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl


  • 28. Data: 2007-10-03 22:17:29
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Liwiusz napisał(a):
    > Czy jak eksmitowany ma w ogóle inne mieszkanie, to zastępczego dawać
    > nie trzeba? To pewnie prawda, mieszkanie zastępcze ma na celu
    > zapewnienie miejsca do mieszkania, skoro eksmitowany ma swoje własne
    > mieszkanie, to nie ma sensu dawać mu kolejnego.

    Niekoniecznie. Eksmitowany może mieć swoje mieszkanie, np. kawalerkę
    20m^2, ale w tejże kawalerce może mieszkać już na dziko np. rodzina 2+2.
    W tej sytuacji eksmitowany nie może zamieszkać w tym mieszkaniu, a
    obecni lokatorzy z różnych przyczyn mogą nie zechcieć opuścić lokalu.

    chester


  • 29. Data: 2007-10-04 07:01:53
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fdth8h$7em$1@news.onet.pl...

    > Chodzi Ci o to, że jak eksmitowany jest właścicielem mieszkania, z którego
    > go eksmitują, to zastępcze się nie należy?

    jak ma inne mieszkanie to zupelnie inna bajka :)

    mi chodzilo o to ze jesli byl wlascicielem mieszkania/domu to nie podlega
    ochronie, taka wypowiedz komornika slyszalem, ze ochronie podlegaja tylko
    lokatorzy/najemcy


  • 30. Data: 2007-10-04 07:04:46
    Temat: Re: eksmisja na bruk?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:fe15ao$lqg$1@news.onet.pl...

    > To sobie uciułaj tyle, żeby Ci starczyło na pełnowartościowe mieszkanie, a nie
    > żeruj na krzywdzie innych.

    a tobie sie pogorszylo?

    krzywdzie innych?
    to w sporej mierze rozmaici cwaniaczkowie wlasnie zeruja na durnym prawie
    krzywdzac wlascicieli wynajmowanych mieszkan

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1