Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:2b0kc0dsbjcqrudn07ngv6f903bq25vb8p@4ax.com...
> "Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał:
>
> >iż z wypadkiem drogowym można mieć doczenienia tylko na drodze
publicznej.
> Czyżby ? Potrącisz człowieka na drodze osiedlowej i to nie jest wg
> ciebie wypadek ? Tylko co ? Kolizja , zdarzenie, pocałunek.... ?
>
> >Ruch lądowy co do zasady odbywa się na drogach publicznych
> A na drogach niepublicznych z czym mamy do czynienia ?
>
> Powinieneś najpierw zacząć od poznania określenia droga publiczna, bo
> zdaje się, ze nie bardzo wiesz co to takiego.
>
> Artur Golański

Mamy, ale jest to ruch obojętny z punktu widzenia prawa karnego (a w
zasadzie z punktu widzenia przestępstw w ruchu drogowym), a o tym przecież
mówimy. Nie mówimy o potocznym znaczeniu zwrotu "ruch lądowy".

--
JOHNSON :)

do góry

Robert Tomasik wrote:
> "M" ma całkowicie rację. To nie niechlujstwo tylko fakt prawny. Pojazdu
> mechanicznego nie wolno prowadzić żadnym miejscu. Nawet na swoim własnym
> podwórku.

Bez przesady, przestępstwem z racji znikomej szkodliwości raczej to nie
będzie.

KG

do góry

Johnson wrote:
> Mamy, ale jest to ruch obojętny z punktu widzenia prawa karnego (a w
> zasadzie z punktu widzenia przestępstw w ruchu drogowym), a o tym przecież
> mówimy.

Nie jest, przestępstwo takie można popełnić w każdym miejscu w którym
odbywa się ruch pojazdów. No chyba że w Łodzi inaczej sądzą ;)

KG

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cad2so$75r$6@news.onet.pl...
> Użytkownik "Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał w wiadomości
> news:cacinm$7kc$1@news.onet.pl...
>
> > Wydaje mi się, ze przesadzasz. To tylko niechlujstwo ustawodawcy.
> Jechanie
> > pod wpływem alkoholu po swoim podwórku nie jest przestępstwem. Takie
> samo
> > określenie jest w art. 177 kk i tam nie ma wątpliwości iż z wypadkiem
> > drogowym można mieć doczenienia tylko na drodze publicznej. Ruch lądowy
> co
> > do zasady odbywa się na drogach publicznych art. 1 ust. 1 prawa o ruchu
> > drogowym. Źle odczytujesz to rozróżnienie (swoją drogą całkiem nie
> > potrzebne).
>
> "M" ma całkowicie rację. To nie niechlujstwo tylko fakt prawny. Pojazdu
> mechanicznego nie wolno prowadzić żadnym miejscu. Nawet na swoim własnym
> podwórku.
>
> Natomiast "Pogo" nie napisał czym jechał. Bo jeśli to nie był pojazd
> mechaniczny, to ewentualnie można powalczyć.
>

Można jechać pijanym pojazdem mechanicznym po własnym podwórku (po drodze
niepublicznej).
I to nie żaden fakt prawny, tylko wasza zła interpretacja.
Jeszcze raz mówię, że definicje ruchu drogowego na potrzeby rozdziału XXI
daje prawo o ruchu drogowym, a tam generalnie mowa tylko o drogach
publicznych.
To inne okręslnie w art. 178 paragraf 2 kk moim zdaniem ogranicza
przestępstwo do pojazdów nie mechanicznych poryszacjących się w sferze
ruchu lądowego. Powiedzmy, ze pływanie kajakiem lub loty na paralotni po
pijanemu jest dozwolone ;) przynamniej w pryzmacie tego przepisu kodeksu
karnego. Tak więc to po prostu wyłącznie co do ruchu powietrznego i wodnego,
dotyczące pojazdów niemechanicznych. Można najwyżej zastaniwać się co to
znaczy strefa zamieszkana i czemu tu ja akurat wklejono. Ale to po prostu
chała naszego sejmu, nie pierwsza i nie ostatnia. Ja bym to napisał jaśniej.

--
JOHNSON :)

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:cad6l9$sh4$2@news.onet.pl...
> Johnson wrote:
> > Mamy, ale jest to ruch obojętny z punktu widzenia prawa karnego (a w
> > zasadzie z punktu widzenia przestępstw w ruchu drogowym), a o tym
przecież
> > mówimy.
>
> Nie jest, przestępstwo takie można popełnić w każdym miejscu w którym
> odbywa się ruch pojazdów. No chyba że w Łodzi inaczej sądzą ;)
>
> KG
>

Każde miejsce w którym odbywa się ruch lądowy jest w sposób zwykły jest w
istocie rzeczy droga publiczną.
A skąd ja mam wiedzieć jak sądzą w Łodzi ?

--
JOHNSON :)

do góry

Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:740kc09ap1pq4qkv6eatdsrn19kqfv7h68@4ax.com...
> "Johnson" <j...@g...pl.nospam> napisał:
>
> >Droga dojazdowa to knajpki zapewne jest drogą publiczną.
> Na 99 % nie jest publiczną !
>
> >Pewnie korzysta z niej nie tylko właściciel.
> To NIE jest kryterium czy droga jest publiczna czy tez nie jest.
>
> Artur Golański

Według klasyfikacji dróg to nie jest, Ale z punktu wodzenia prawa karnego to
jest.

--
JOHNSON :)

do góry

Johnson wrote:
> Każde miejsce w którym odbywa się ruch lądowy jest w sposób zwykły jest w
> istocie rzeczy droga publiczną.

Nie jest. Droga publiczna ma swoją definicję, a ruch lądowy odbywa się
także poza nimi (choćby drogi osiedlowe, parkingi itd.)

KG

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
: "M" ma całkowicie rację. To nie niechlujstwo tylko fakt prawny.
: Pojazdu mechanicznego nie wolno prowadzić żadnym miejscu. Nawet na
: swoim własnym podwórku.

Ja tylko chcialbym dodac gwoli uscislenia :
Przestepstwo okreslone w art. 178a § 1 moze byc popelnione wszedzie tam,
gdzie odbywa sie ruch pojazdow (drogi publiczne, osiedlowe, tereny
budowlane, lotniska itp.), natomiast wystepek okreslony w art. 178a § 2
moze byc popelniony jedynie na drodze publicznej (okreslonej a art. 1
ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, Dz. U. Nr. 14,
poz. 60 z pozn. zm.) lub w strefie zamieszkania (tj. takze na drogach
wewnetrznych na terenie osiedli mieszkaniowych; por. art. 2 pkt 16 prawa
o ruchu drogowym).

Ustawa o drogach publicznych w sposob bardzo szczegolowy wymienia co
nalezy do zakresu tego pojecia ;]

Generalnie przychylam sie do stanowiska M i Roberta.
--
--Sol.
"standing in the rain...twisted and insane.
we...are...holding onto nothing."

do góry

On Fri, 11 Jun 2004, Johnson wrote:

>+ Użytkownik "M" <t...@p...onet.pl>
>+ > A poza tym w art. 178a kodeksu karnego, penalizujacego nietrzezwosc,
>+ > ustawodawca stwierdzil, ze [...]
>+ > wodnym lub powietrznym podlega karze[...]" - a wiec brak tu uzaleznienia
>+ > karalnosci prowadzenia po alkoholu od tego, po jakiej drodze sie jechalo
>+ > (publicznej czy tez nie).
[...]
>+ Wydaje mi się, ze przesadzasz. To tylko niechlujstwo ustawodawcy.

Za takie "niechlujstwa ustawodawcy" to niektórzy w areszcie
siedzieli lub wykładali 22%+30%karnego+odsetki VATu na przykład.
Jak to Sąd Najwyższy powiadał ? "Truizmem jest", tak ? ;)
(że treść przepisu, jego literalne brzmienie dokładniej mówiąc
ma pierwszeństwo przed rozpatrywaniem sensowności, celowności
i zgodności z resztą prawa :>)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Fri, 11 Jun 2004, Artur Orlowski wrote:

>+ M wrote:
>+ > lywem srodka odurzajacego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
[...]
>+ Swoją drogą: czy to rzeczywiście oznacza, że np. przejazd rowerem

...a rower to "pojazd mechaniczny" ?
(wiem, wiem, już było - i to że "o napędzie mechanicznym" jest
w innym miesjcu, ale konkluzja mi wyparowała chwilowo z głowy :[)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry