eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2008-05-20 20:42:35
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "GooRe" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Rafał "SP" Gil" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:g0v3a9$eo$3@inews.gazeta.pl...
    > ..::Adam::.. pisze:
    >
    > > Poza tym łazi z tym psem do piaskownicy gdzie bawią się dzieci.
    >
    > Zostaw w piaskownicy troszkę mięsa faszerowanego.
    >

    A co Ci pies zawinil ?
    Jak juz to na klamce "dobry" kawior i napitek od Cioci z hameryki.



  • 12. Data: 2008-05-20 20:47:52
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    GooRe pisze:

    > A co Ci pies zawinil ?

    Ty też nie lubisz faszerowanego mięska ? Na surowo też jesz ?
    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 13. Data: 2008-05-20 20:55:40
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "GooRe" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Rafał "SP" Gil" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:g0vddr$31f$1@inews.gazeta.pl...
    > GooRe pisze:
    >
    > > A co Ci pies zawinil ?
    >
    > Ty też nie lubisz faszerowanego mięska ? Na surowo też jesz ?
    > --

    Trudna metafora :>.





  • 14. Data: 2008-05-21 07:33:48
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>


    Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:g0uakp$6li$1@news.onet.pl...
    > ..::Adam::.. pisze:
    >> Witam,
    >> sprawa jest następująca.
    >> Codziennie rano od ok 6.00 do 8.00 wyje pies u sąsiadki na górze, a jej
    >> się nie chce dupy zwlec i wyjść z nim na spacer. Co ciekawsze, drze się
    >> na niego jeszcze ale dupska nie ruszy. Słychać to bardzo głośno; jakoś te
    >> stropy nie są dźwiękoszczelne.
    >> Poza tym łazi z tym psem do piaskownicy gdzie bawią się dzieci.
    >> Jest na to jakiś paragraf?
    >> Na wszelkie próby grzecznego zwrócenia uwagi leca kur%^ i hu$%
    >
    > Odstrzelic.
    > A psa oddac do schroniska. ;)


    a ciebie zamknac w jakiejs piwnicy


  • 15. Data: 2008-05-21 07:34:36
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>

    > Art. 51. § 1.Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca
    > spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w
    > miejscu publicznym,
    > podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
    > § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca
    > dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu,
    > podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
    > § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.


    szczekanie musialoby miec charakter wybryku


  • 16. Data: 2008-05-21 07:35:19
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>


    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:g0v3a9$eo$3@inews.gazeta.pl...
    > ..::Adam::.. pisze:
    >
    >> Poza tym łazi z tym psem do piaskownicy gdzie bawią się dzieci.
    >
    > Zostaw w piaskownicy troszkę mięsa faszerowanego.


    juz poszlo zgloszenie zgloszenie Twojego posta


  • 17. Data: 2008-05-21 13:18:32
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Troll pisze:

    >>> Poza tym łazi z tym psem do piaskownicy gdzie bawią się dzieci.
    >>
    >> Zostaw w piaskownicy troszkę mięsa faszerowanego.
    >
    >
    > juz poszlo zgloszenie zgloszenie Twojego posta

    Troll mamusi-trollicy się poskarżył ;->


  • 18. Data: 2008-05-21 21:55:37
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 May 2008, P^L^B wrote:
    [...komuś...]
    > Taaaa jasne... ja tak zrobiłem. I okazuje się że sąsiedzi są za blisko :-(.
    > Wszyscy wokół mają psy, które szczekają bezustannie i na wszystko.
    [...]
    > Pomysł dobry ale kup dom jakieś 500 metrów od kogokolwiek. Minimum
    > 500...

    A wycie wilków mu przeszkadzać nie będzie? ;)
    (może z lekka z wilkami przesadziłem, ale inna zwierzyna to się czasami
    i w podmiejskich paskach zieleni pęta, nie trzeba mieć odludzia
    "500 m do najbliższej cywilizacji").

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2008-05-22 01:18:27
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Pomysł dobry ale kup dom jakieś 500 metrów od kogokolwiek. Minimum 500...
    >
    > A wycie wilków mu przeszkadzać nie będzie? ;)
    > (może z lekka z wilkami przesadziłem, ale inna zwierzyna to się czasami
    > i w podmiejskich paskach zieleni pęta, nie trzeba mieć odludzia
    > "500 m do najbliższej cywilizacji").

    Wiele też zależy od konstrukcji domu. Poza tym 500m to spora przesada.
    Odetnij jedno zero, daj ze 20cm waty szklanej pod blachodachówkę i
    będzie OK ;)


  • 20. Data: 2008-05-22 06:47:55
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - a konkretnie jego pies
    Od: "P^L^B" <p...@k...net.pl>

    >> A wycie wilków mu przeszkadzać nie będzie? ;)
    >> (może z lekka z wilkami przesadziłem, ale inna zwierzyna to się czasami
    >> i w podmiejskich paskach zieleni pęta, nie trzeba mieć odludzia
    >> "500 m do najbliższej cywilizacji").
    >
    > Wiele też zależy od konstrukcji domu. Poza tym 500m to spora przesada.
    > Odetnij jedno zero, daj ze 20cm waty szklanej pod blachodachówkę i będzie
    > OK ;)


    Wilków jeszcze nie widziałem ;-) Lisy, sarny tak, ale wilków nie. Może
    watahy szwendających sie psów bezpańskich je wygryzły... ;-) Ale sarny są.
    50 metrów mam do sąsiada. Sąsiad ma psa. Na jego podwórku nie da się
    porozmawiać, pies zagłuszy wszystko. Jak ktoś do niego przychodzi to wchodzą
    do domu, bo inaczej nie pogadają. Szczekanie tego kundla u mnie w domu da
    się znieść, ale mamy altankę między naszym domem a sąsiadem. I jak nie
    wierzysz to zapraszam, Ty siądziesz pod altanką a ja pójdę na chwilę do
    sąsiada. Tylko nie uciekaj za szybko bo droga wąska i dzieci biegają ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1