eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdc.3. niusonoweli OEM, czy ostatni? › Re: Odc.3. niusonoweli OEM, czy ostatni?
  • Data: 2002-11-19 00:28:55
    Temat: Re: Odc.3. niusonoweli OEM, czy ostatni?
    Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:

    >> Oczywiście, za złamanie takiej umowy jest cywilna.
    >> Prawnicy z BSA i firm też muszą z czegoś żyć! :)
    >Moment. To przystaje do cytatów "z policmajstra": czyli
    >policja NIE podejmie takich samych działań jak przy sprawie
    >karnej (a przynajmniej tak twierdził).
    >Różnica w sprawie (karna/cywilna) "zaatakowanego posiadacza
    >OPROGRAMOWANIA" wydaje się (mi) być znacząca... !

    He he w powyższej mojej odpowiedzi pierwotnie była jeszcze
    kwestia o policmajstrze i różnicy w działaniu policji :), ale ją
    wycięłam żeby nie komplikować :)))

    >Kasiu, chodzi *chyba jednak* o to, że jeśli masz OEMa i używasz
    >go na INNYM komputerze - to to nie łamie praw autorskich....
    >Co najwyżej "tylko" samą umowę - a za to się siedzieć
    >NIE IDZIE ! (za długi też :]) Za łamanie praw - można
    >pójść... (siedzieć).

    Ależ Gotfrydzie, ja cały czas o umowie :)
    Przecież umowa licencyjna to nie utwór żeby ją prawa autorskie
    chroniły, no chyba że napisana daktylem z kataleksą albo w formie
    limeryku :)))

    >W jednym egzemplarzu - spróbuj sprzedać 3 prawa a zostawić sobie 2 :)

    Spróbowałam. I tu kolejna niespodzianka - w umowach wielostanowiskowych
    użytkownik może w pewnych warunkach zgodnie z umową przenieść
    *część* licencji na osoby trzecie!
    Mam tylko problem - kto ma teraz ten jeden 'egzemplarz utworu'
    - ja czy ktoś? :)

    >Wiem, trzeba odnieść do "wartości niematerialnych"... spróbujmy.
    >Rzeczone przykładowe bilety - weźmy sobie 5 szt., niech będą
    >dla odmiany na pociąg, OK ? No to mając 5 szt. biletów
    >można (w większości przypadków) wybrać - jedzie 5 osób albo
    >jedzie 5 razy jedna osoba. Jak nabedziesz bilet "na 5 osób"
    >to egzemplarz jest jeden - z wynikłymi konsekwencjami... :)

    Rozumiem i podziwiam logikę :)
    Ale: w każdej chwili możesz dokupić kolejne pięć stanowisk! :)
    nie otrzymując w istocie nic poza tym dodatkowym prawem.
    Nasz 'egzemplarz programu' jakby powiększa się, bo jest przecież jeden :)
    Pytanie brzmi: Co wtedy kupujemy? Egzemplarz prawa? :)

    A może jednak po prostu nie mamy do czynienia z 'egzemplarzem utworu'
    w pojęciu Ustawy, ale z produktem składającym się z jednej
    lub więcej licencji na używanie programu, które możemy
    przenosić lub nie - w zależności od umowy?

    >Inna sprawa że w tym momencie doszedłbym do wątpliwości
    >co do tego "ile razy można równolegle debugować program
    >dostarczony w 1 egzemplarzu i 5 licencjami" - jak rozwikłamy
    >problem OEM to do tego dojdziemy ;>, na razie przestanę
    >bo zaraz zacznę trollować :>

    Chyba już troszkę trollujemy, może przestańmy OK? :)

    Kasia :)
    <mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1