eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 51. Data: 2012-09-15 17:04:38
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Sep 2012, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >> W poście obok piszesz "szkole wolno, dyrektorowi nie".
    >> Przecież darowinę dla szkoły przyjmuje jako szkoła, a nie jako
    >
    > Przyjmuje "dla kogoś innego".

    Powiem tak: nijak nie widzi mi się taki wniosek, ale muszę przyznać
    że tu i teraz nie wiem, jak go podważyć.
    Mam jednak przekonanie iż "musi się dać" :)
    (jak ktoś wie, to poproszę o pochwalenie się!)

    pzdr, Gotfryd


  • 52. Data: 2012-09-18 13:42:21
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

    > Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w
    > wiadomości news:kjzfw6lw0on.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    >> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
    >>
    >>>> Ale czy ty stawiasz tezę, że szkole nie wolno przyjmować darowizn?
    >>>
    >>> Szkole wolno, Dyrektorowi nie.
    >>
    >> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
    >>
    >>> Jeśli faktycznie rodzice dostarczyli szkole dwa projektory, to
    >>> dyrektor przyjąłkorzyść materialną w związku z pełnieniem funkcji
    >>
    >> Zdecyduj się na coś.
    >
    > To znaczy? Przypominam: "(...) dla siebie lub kogoś innego (...)".

    Znaczy stawiasz tezę, że szkole wolno, ale jest to prawo martwe, bo
    dla szkoły musi wziąć dyrektor, ale jemu już nie wolno?

    MJ


  • 53. Data: 2012-09-18 13:51:22
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-09-18 13:42, Michal Jankowski pisze:
    > Znaczy stawiasz tezę, że szkole wolno, ale jest to prawo martwe, bo
    > dla szkoły musi wziąć dyrektor, ale jemu już nie wolno?

    My tu o teorii i literze, czy o duchu i praktyce, bo się gubię?

    Bo jeśli ktoś zrobi zrzutkę do skarbonki, nie będzie to zbiórka
    publiczna, kupi za to np. projektor, wręczy dyrektorowi, a ten (czy
    ksiegowa) zaksięguje darowiznę od nieustalonego darczyńcy i wprowadzi na
    stan, to wszystko ok i bardzo koszernie.

    Jeśli paru rodziców jw i wręczy nauczycielowi flaszkę, a ich (flaszek)
    wartość nie przekroczy w ciągu roku jakichś-tam limitów kwotowych, to jw.

    Gdy z moją "ekipą" potrzebujemy sali na zebranie, to kupujemy szkole za
    stówę środki czystości, papier do ksero czy-co. Nikt niczego nie
    księguje, te materiały szybko znikną i też jest OK.

    Czymże jest napiwek będący za oceanem niewyjmnioną częścią każdej
    operacji konsumenckiej? Odpowiadam: łagodną formą powiedzenia fiskusowi
    "sp...aj!".


    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.


  • 54. Data: 2012-09-18 15:49:13
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    SQLwiel wrote:
    > Czymże jest napiwek będący za oceanem niewyjmnioną częścią każdej
    > operacji konsumenckiej? Odpowiadam: łagodną formą powiedzenia fiskusowi
    > "sp...aj!".

    napiwki dolicza sie do w zeznaniu rocznym i uwierz mi, wielu ludzi to
    robi, bo jak potrzebują kredytu to mogą wykazać się wyższymi dochodami.

    Po za tym napiwki w gotówce to powoli robi sie rzadkość.
    Albo z definicji są dopisane już do rachunku, ktory dostaje gość do
    ręki, albo dopisuje je do rachunku klient.
    Wowczas takie napiwki wyszczegolnia pracodawca.

    Unikanie podatkow to dyscyplina sportowa, ale nie w tamtej czesci globu.





  • 55. Data: 2012-09-18 17:33:22
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:kjzpq5jv9pe.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
    >
    >> Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w
    >> wiadomości news:kjzfw6lw0on.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    >>> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
    >>>
    >>>>> Ale czy ty stawiasz tezę, że szkole nie wolno przyjmować darowizn?
    >>>>
    >>>> Szkole wolno, Dyrektorowi nie.
    >>>
    >>> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
    >>>
    >>>> Jeśli faktycznie rodzice dostarczyli szkole dwa projektory, to
    >>>> dyrektor przyjąłkorzyść materialną w związku z pełnieniem funkcji
    >>>
    >>> Zdecyduj się na coś.
    >>
    >> To znaczy? Przypominam: "(...) dla siebie lub kogoś innego (...)".
    >
    > Znaczy stawiasz tezę, że szkole wolno, ale jest to prawo martwe, bo
    > dla szkoły musi wziąć dyrektor, ale jemu już nie wolno?

    Stawiam tezę, że te wszystkie "darowizny" przeważnie nie wpływaja formalnie
    do szkoły i tyle. Przynajmniej w znanych mi wypadkach.


  • 56. Data: 2012-09-19 01:04:53
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisał w wiadomości
    news:50586039$0$26695$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2012-09-18 13:42, Michal Jankowski pisze:
    >> Znaczy stawiasz tezę, że szkole wolno, ale jest to prawo martwe, bo
    >> dla szkoły musi wziąć dyrektor, ale jemu już nie wolno?
    >
    > My tu o teorii i literze, czy o duchu i praktyce, bo się gubię?
    >
    > Bo jeśli ktoś zrobi zrzutkę do skarbonki, nie będzie to zbiórka
    > publiczna, kupi za to np. projektor, wręczy dyrektorowi, a ten (czy
    > ksiegowa) zaksięguje darowiznę od nieustalonego darczyńcy i wprowadzi na
    > stan, to wszystko ok i bardzo koszernie.

    No właśnie nie do końca.
    >
    > Jeśli paru rodziców jw i wręczy nauczycielowi flaszkę, a ich (flaszek)
    > wartość nie przekroczy w ciągu roku jakichś-tam limitów kwotowych, to jw.

    No właśnie to sie łapówka nazywa. I nie matu żadnego limiutu kwoty, a jeśli
    jest, to bądź uprzejmy wskazać, jaki przepis to określa.
    >
    > Gdy z moją "ekipą" potrzebujemy sali na zebranie, to kupujemy szkole za
    > stówę środki czystości, papier do ksero czy-co. Nikt niczego nie
    > księguje, te materiały szybko znikną i też jest OK.

    No właśnie powinny być zaksięgowane.
    >
    > Czymże jest napiwek będący za oceanem niewyjmnioną częścią każdej
    > operacji konsumenckiej? Odpowiadam: łagodną formą powiedzenia fiskusowi
    > "sp...aj!".

    Taki sam napiwek wręczony urzędnikowi stanowi łapówkę.


  • 57. Data: 2012-09-22 00:22:53
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 18 Sep 2012, SQLwiel wrote:

    > Bo jeśli ktoś zrobi zrzutkę do skarbonki, nie będzie to zbiórka publiczna,
    > kupi za to np. projektor, wręczy dyrektorowi, a ten (czy ksiegowa) zaksięguje
    > darowiznę od nieustalonego darczyńcy

    Tu trzeba się zgodzić - jest problem.
    Nie może istnieć "nieustalony darczyńca", bo z definicji darowizna
    wymaga "intencji" ze strony darującego.
    No i żeby mieć *potwierdzenie* darowizny, trzeba mieć *potwierdzenie*
    woli, owej "kosztem swojego majątku".

    *SWOJEGO* :)
    Widzisz problem?
    Jak nie znasz osoby "darczyńcy", to skąd weźmiesz potwierdzenie,
    że to było kosztem *jego* majątku?
    Art.888 KC, dla porządku.

    > i wprowadzi na stan, to wszystko ok

    No nie bardzo.

    pzdr, Gotfryd


  • 58. Data: 2012-10-16 11:02:55
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: "rg" <n...@o...pl>

    Tue, 11 Sep 2012 08:10:47 -0500, w <k2nd8n$pl3$2@dont-email.me>, witek
    <w...@g...pl.invalid> napisał(-a):

    > > ... a jak dziecku się coś stanie wskutek zaniedbania
    > > nauczyciela/opiekuna, to nie omieszkaj sądzić się.
    >
    > Po co?
    > Szkola ma wlasne OC.

    A jeżeli nie ma? (taką informację uzyskałem od dyrektorki przedszkola -- że nie
    ma).


  • 59. Data: 2012-10-16 11:04:13
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: "rg" <n...@o...pl>

    Tue, 11 Sep 2012 16:00:24 +0200, w <k2ng5o$b1v$1@usenet.news.interia.pl>,
    Ariusz <a...@i...eu> napisał(-a):

    > We wszystkim bardziej chodzi mi o braku informacji: jest to
    > dobrowolne... Niestety większość nauczycieli, dyrekcja - przynajmniej w
    > szkołach z jakimi miałem styczność - jakoś pomija fakt dobrowolności i
    > traktuje to jak "myto" - chodzą twoje dzieci po szkole to płać.

    Bo generalnie powinno być tak -- nie płacisz, to dziecko zostaje w szkole i nie
    jeździ na wycieczki.
    W praktyce wszystkie dzieci jeżdżą, ale że nie wszyscy płacą, to mają mniej
    takich atrakcji.


  • 60. Data: 2012-10-16 15:03:14
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    rg wrote:
    > Tue, 11 Sep 2012 08:10:47 -0500, w <k2nd8n$pl3$2@dont-email.me>, witek
    > <w...@g...pl.invalid> napisał(-a):
    >
    >>> ... a jak dziecku się coś stanie wskutek zaniedbania
    >>> nauczyciela/opiekuna, to nie omieszkaj sądzić się.
    >>
    >> Po co?
    >> Szkola ma wlasne OC.
    >
    > A jeżeli nie ma? (taką informację uzyskałem od dyrektorki przedszkola -- że nie
    > ma).
    >

    to sie egzekwuje na drodze cywilnej bezposrednio z kasy szkoły.
    OC jest po prostu uproszczeniem tej procedury i za znacznie mniejsza kase.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1