Kiedyś tam poszłam zapytać do Lukas Banku o pożyczkę gotówkową, chciałam
się zorientować ile moge wziąć i jakie raty bym placiła.
Pracownica Lukas Banku zajrzała do bazy i pyta się: czy miała pani numer
telefonu 651 xx xx? Ja mówię, że tak, ale już ze 3 lata temu rozwiązałam
z telekomunikacją umowę i nie korzystan i ich usług. Zapytałam o co
chodzi, ale ta pani powiedziała, że nie wie i mi nie powie.
Zdenerwowałam się. Przypomniało mi się, że telekomunikacja kiedyś nie
przysłała mi faktury na ok 60 zł, więc nie płaciłam, oni przysłali
monit, a ja powiedzałam, że zapłacę jak mi przyślą fakturę.Faktury nie
przysłali i oddali sprawę do firmy windykacyjnej Ultimo. To było raczej
po złości, bo ja już rozwiązałam z tpsa umowę i bali się, że im nie
zapłacę. Dzwonili natomiast codziennie do mnie, żebym jednak pozostała w
tej tepsie, ale ja im mówiłam wprost, że tej telekomunikacji mam już
dosyć, przez wiele lat byłam oszukiwana i zdecydowałam się wreszcie z
tym skończyć. Fakturę (której zresztą mi nie przysłali) opłaciłam,
jeszcze nawet ksero zrobiłam i na poczcie wysłalam tej firmie Ultimo (bo
tego wymagali).
W związku z tym incydencie w Lukas Banku napisałam maila do prezes Anny
Streżyńskiej i w odpowiedzi dostałam wskazówki, żeby napisać do tego
Lukas Banku aby przysłali informację o co tu chodzi, pójść do BIK-u i
spradzić czy moje dane tam figurują. Złożylam wniosek z BIK-u, dostałam
odpowiedź na piśmie, że nie figurują jako żadna dłużniczka,złożyłam
wniosek do Kr. Rejestru Długów (za opłatą), otrzymałam odpowiedź, że nie
figuruje jako dłużniczka.
*Natomiast już 3 m-ce nie otrzymałam żadnej odpowiedzi z tego całego
Lukas Banku. Nie wyjaśnili mi nic a nic!!!*
Mam gdzieś u nich pożyczki, nigdy u nich nie wezmę, ale chodzi mi o
wyjaśnienie tej sprawy.
Przypomniało mi się, że jakieś 10 lat temu wzięłam u nich pożyczkę, bo
mieli mi okna plastikowe wstawiać, a premię miałam otrzymac dopieroza 2
m-ce. Po dwóch m-cach całość reszty pożyczki im wpłaciłam, a potem nie
mogłam od nich wydębić zwrotu dla mnie, moich nadpłaconych odsetek.
2 razy jeździłam do jakiegoś oddziału za Halą Kopińską, na Bielanach
(zapomniałam adres) i nigdy nie mieli dla mnie pieniędzy do zwrotu.
Dopiero po 3-ciej interwencji wypłacili mi moje nadpłacone odsetki.
I to by było na tyle z kontaktami z Lukas Bankiem.
Jak ich zmusić, żeby mi odpowiedzieli na piśmie w jakim ich rejestrze ja
figuruję i o co tu chodzi, skoro w dwóch innych rejestrach moich danych
nie ma.

do góry

MPG pisze:
> Jak ich zmusić, żeby mi odpowiedzieli na piśmie w jakim ich rejestrze ja
> figuruję i o co tu chodzi, skoro w dwóch innych rejestrach moich danych
> nie ma.

napisac skarge do GIODO. wszyscy, z ktorymi mialem kontakt, kwicza i
piszcza jak do nich GIODO sie dobiera!

do góry

Użytkownik "MPG" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f5ofj3$266$1@news.interia.pl...

>Zdenerwowałam się.

Ty z gory zalozylas ze to cos zlego. A prawdopobnie chodzi o to, ze jesli
bierzesz kredyt w Lukasie po raz pierwszy to musisz przedawic jakies
zaswiadczenie o zrodle dochodu. jesli splacisz ten kredyt to nastepny kredyt
dostajesz bez zadnej zbednej papierkologii

Angie

do góry

W dniu 2007-06-25 15:59 Sarpedon pięknie wystukał/a:
> MPG pisze:
>> Jak ich zmusić, żeby mi odpowiedzieli na piśmie w jakim ich
>> rejestrze ja figuruję i o co tu chodzi, skoro w dwóch innych
>> rejestrach moich danych nie ma.
>
> napisac skarge do GIODO. wszyscy, z ktorymi mialem kontakt, kwicza i
> piszcza jak do nich GIODO sie dobiera!

Poczytałam teraz w internecie ci nieco na stronie GIODO
i kopiuję kawałek tekstu i ich strony:
> Jeśli administrator danych nie poinformuje osoby, której dane
> dotyczą, o przetwarzaniu jej danych i o jej prawach (patrz "Obowiązek
> poinformowania osób, których dane zamierzamy przetwarzać"), podlega
> grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1
> roku.
Ten Lukas Bank mnie nie poinformował o przetwarzaniu moich danych
osobowych, na dodatek nie rozumiem dlaczego mój stary numer telefonu
widnieje jako chyba podstawa odmowy pożyczki.
Czy mam napisać do GIOGO, żeby nakazali Lukasowi usunięcia moich danych
osobowych i tego starego numeru telefonu?
Co robić?


Akurat dzisiaj wyciągnęłam za skrzynki list od Lukas Banku.
Była to odpowiedź na moje zapytanie. Jednak odpisali, tylko tak jakoś
głupawo i bez konkretów. Napisali, że stosują-jak wiele bankow system
scoringowy, że nigdy nie ma jednej przyczyny odmowy, że dodatkowe
szczególy dotyczące systemu są tajemnica banku i bank nie informuje
klienta dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję.
Dalej napisali, że podkreślają iż propozycja jaką otrzymalam pocztą (
nie otrzymałam propozycji) ma charakter wstępny i niezobowiązujący, a
oststeczna decyzja odnośnie udzielenia świadczenia dokonuje się po
bezpośredniej weryfikacji klienta w placówce banku.
Potem: "mamy nadzieję, że udało się nam wyjaśnić przedstawiony problem".
Nic nie wyjaśnili!!


Jak napisałam w pierwszym poście pracownica banku wzięła mój dowód,
spojrzała do komputera, zapytała czy miałam taki a taki numer telefonu.
Powiedziałam: tak, ale już nie mam bo rozwiązałam umowę z
telekomunikazją, w związku z tym jestem szczęśliwa, że korzystam już z
usług innego, uczciwego operatora. Kobieta powiedziała, że pożyczki nie
otrzymam, bo jest odmowa, ale sama nie wiedziała albo nie chciała
powiedzieć dlaczego). Dlatego pofatygowałam się do Centralnego Rejestru
Długów na ul.Pruszkowską, do Krajowego Rejestru Długów, aby dowiedzieć
się czy tam moje dane figurują. Moje dane tam nie figurują.
A Lukas Bank w zasadzie to ja mam w ciężkim poważaniu, bo mi żadnej
łaski nie robią, na dodatek jakieś 10 lat temu, w *ciągu dwóch m-cy* im
spłaciłam dużą pożyczkę zaciągniętą na rok, to się ociągali ze
zwróceniem odsetek.
Co robić?

--
mpg

do góry

W dniu 2007-06-25 16:57 Angie pięknie wystukał/a:

> Ty z gory zalozylas ze to cos zlego. A prawdopobnie chodzi o to, ze jesli
> bierzesz kredyt w Lukasie po raz pierwszy to musisz przedawic jakies
> zaswiadczenie o zrodle dochodu. jesli splacisz ten kredyt to nastepny kredyt
> dostajesz bez zadnej zbednej papierkologii

Toteż poszłam ze wszystkim (więcej napisalam w poprzednich postach).
Kobieta wzięła mój dowód, zajrzała do komputera, zapytała, czy taki a
taki numer telefonu miałam i potem powiedziała: jest odmowa.
A do mnie ten bank się kiedyś łasił, przysyłali różne prośby, ulotki,
żeby u nich brać kredyty, bo jestem zaufaną klientką.
Ponieważ znienawidziłam ten bank i pożyczek nie potrzebowałam to te
pisemka i ulotki od razu lądowały w koszu na śmieci.

--
mpg

do góry

MPG pisze:
>>> Jak ich zmusić, żeby mi odpowiedzieli na piśmie w jakim ich
>>> rejestrze ja figuruję i o co tu chodzi, skoro w dwóch innych
>>> rejestrach moich danych nie ma.
>> napisac skarge do GIODO. wszyscy, z ktorymi mialem kontakt, kwicza i
>> piszcza jak do nich GIODO sie dobiera!
> Poczytałam teraz w internecie ci nieco na stronie GIODO
> i kopiuję kawałek tekstu i ich strony:
>> Jeśli administrator danych nie poinformuje osoby, której dane
>> dotyczą, o przetwarzaniu jej danych i o jej prawach (patrz "Obowiązek
>> poinformowania osób, których dane zamierzamy przetwarzać"), podlega
>> grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1
>> roku.

no wlasnie! jak dla mnie to potrzebna jest skarga do giodo. ja bym tak
zrobil:
w skardze do giodo zawarlbym dokladna historie (dobrze by bylo zdobyc
imie i nazwisko konsultantki oraz dokladna date i godzine wizyty w lukas
banku), zalaczylbym kserokopie otrzymanego dopiero pisma, kserokopie
innych dokumentow o tym ze nie widniejesz w zadnym spisie dluznikow oraz
kserokopie twojego pisma do lukas banku o udostepnienie informacji nt.
sposobu i zakresu przetwarzania twoich danych osobowych

> Ten Lukas Bank mnie nie poinformował o przetwarzaniu moich danych
> osobowych, na dodatek nie rozumiem dlaczego mój stary numer telefonu
> widnieje jako chyba podstawa odmowy pożyczki.
> Czy mam napisać do GIOGO, żeby nakazali Lukasowi usunięcia moich danych
> osobowych i tego starego numeru telefonu?

najpierw raczej o sprawdzenie, czy lukas bank dziala zgodnie z prawem
(twoim zdaniem nie) oraz interwencje w tej sprawie i podjecie stosownych
dzialan zmierzajacych do tego, zeby lukas bank dzialal w zakresie prawa

> Akurat dzisiaj wyciągnęłam za skrzynki list od Lukas Banku.
> Była to odpowiedź na moje zapytanie. Jednak odpisali, tylko tak jakoś
> głupawo i bez konkretów. Napisali, że stosują-jak wiele bankow system
> scoringowy, że nigdy nie ma jednej przyczyny odmowy, że dodatkowe
> szczególy dotyczące systemu są tajemnica banku i bank nie informuje
> klienta dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję.
> Dalej napisali, że podkreślają iż propozycja jaką otrzymalam pocztą (
> nie otrzymałam propozycji) ma charakter wstępny i niezobowiązujący, a
> oststeczna decyzja odnośnie udzielenia świadczenia dokonuje się po
> bezpośredniej weryfikacji klienta w placówce banku.
> Potem: "mamy nadzieję, że udało się nam wyjaśnić przedstawiony problem".
> Nic nie wyjaśnili!!

napisz w skardze do giodo, ze nie dostalas zadnych materialow wczesniej,
a bank ma obowiazek poinformowania klientow o sposobie i zakresie
przetwarzania ich danych osobowych

> Jak napisałam w pierwszym poście pracownica banku wzięła mój dowód,
> spojrzała do komputera, zapytała czy miałam taki a taki numer telefonu.
> Powiedziałam: tak, ale już nie mam bo rozwiązałam umowę z
> telekomunikazją, w związku z tym jestem szczęśliwa, że korzystam już z
> usług innego, uczciwego operatora. Kobieta powiedziała, że pożyczki nie
> otrzymam, bo jest odmowa, ale sama nie wiedziała albo nie chciała
> powiedzieć dlaczego). Dlatego pofatygowałam się do Centralnego Rejestru
> Długów na ul.Pruszkowską, do Krajowego Rejestru Długów, aby dowiedzieć
> się czy tam moje dane figurują. Moje dane tam nie figurują.
> A Lukas Bank w zasadzie to ja mam w ciężkim poważaniu, bo mi żadnej
> łaski nie robią, na dodatek jakieś 10 lat temu, w *ciągu dwóch m-cy* im
> spłaciłam dużą pożyczkę zaciągniętą na rok, to się ociągali ze
> zwróceniem odsetek.
> Co robić?

skarga! :)

www.giodo.gov.pl
10 zl na ich konto (ilosc zalacznikow bez ograniczen) - szczegoly na ich
stronie

ja juz wielokrotnie korzystalem z pomocy giodo :)

do góry

W dniu 2007-06-26 00:18 Sarpedon pięknie wystukał/a:

> no wlasnie! jak dla mnie to potrzebna jest skarga do giodo. ja bym tak
> zrobil:
> w skardze do giodo zawarlbym dokladna historie (dobrze by bylo zdobyc
> imie i nazwisko konsultantki oraz dokladna date i godzine wizyty w lukas
> banku), zalaczylbym kserokopie otrzymanego dopiero pisma, kserokopie
> innych dokumentow o tym ze nie widniejesz w zadnym spisie dluznikow oraz
> kserokopie twojego pisma do lukas banku o udostepnienie informacji nt.
> sposobu i zakresu przetwarzania twoich danych osobowych

Nie pamiętam którego dnia konkretnie tam byłam, nie mam kopii wysłanego
do Lukasa pisma, wysyłałam listem poleconym.
Kserokopii z Rejestrów dłużników chyba nie muszę wysylać, tylko napisać
co i jak, a GiODO sobie sprawdzi.
Nie widzę na stronie Giodo żadnej opcji do załatwienia tej sprawy. Widzę
tam coś o umieszczaniu dlużnikow, czy dla firm. Jakieś hasło i login
trzeba tam mieć.


> najpierw raczej o sprawdzenie, czy lukas bank dziala zgodnie z prawem
> (twoim zdaniem nie) oraz interwencje w tej sprawie i podjecie stosownych
> dzialan zmierzajacych do tego, zeby lukas bank dzialal w zakresie prawa

O właśnie.
Czy Giodo może nakazać Lukasowi o usunięcie mnie z bazy danych? Nic od
tego Lukasa nie biorę, nie potrzebuję i nie będę potrzebowała.

> napisz w skardze do giodo, ze nie dostalas zadnych materialow wczesniej,
> a bank ma obowiazek poinformowania klientow o sposobie i zakresie
> przetwarzania ich danych osobowych

Ok.


> skarga! :)
>
> www.giodo.gov.pl
> 10 zl na ich konto (ilosc zalacznikow bez ograniczen) - szczegoly na ich
> stronie
>
> ja juz wielokrotnie korzystalem z pomocy giodo :)

Dzięki :-)
Wezmę się za to wszystko któregoś dnia.

--
mpg

do góry

MPG pisze:
>> no wlasnie! jak dla mnie to potrzebna jest skarga do giodo. ja bym tak
>> zrobil:
>> w skardze do giodo zawarlbym dokladna historie (dobrze by bylo zdobyc
>> imie i nazwisko konsultantki oraz dokladna date i godzine wizyty w
>> lukas banku), zalaczylbym kserokopie otrzymanego dopiero pisma,
>> kserokopie innych dokumentow o tym ze nie widniejesz w zadnym spisie
>> dluznikow oraz kserokopie twojego pisma do lukas banku o udostepnienie
>> informacji nt. sposobu i zakresu przetwarzania twoich danych osobowych
> Nie pamiętam którego dnia konkretnie tam byłam, nie mam kopii wysłanego
> do Lukasa pisma, wysyłałam listem poleconym.
> Kserokopii z Rejestrów dłużników chyba nie muszę wysylać, tylko napisać
> co i jak, a GiODO sobie sprawdzi.

no jak to? wyslalas do nich list i nie zostawilas sobie jego kopii?
nawet na komputerze? ojej! nastepnym razem nie popelnij tego bledu! :)

> Nie widzę na stronie Giodo żadnej opcji do załatwienia tej sprawy. Widzę
> tam coś o umieszczaniu dlużnikow, czy dla firm. Jakieś hasło i login
> trzeba tam mieć.

tego sie online nie zalatwia. na stronie masz tylko wszelkie potrzebne
informacje. przydatny link: http://www.giodo.gov.pl/257/
aha, jako zalacznik do skargi koniecznie dodaj takze potwierdzenie
dokonania wplaty 10 zl!

>> najpierw raczej o sprawdzenie, czy lukas bank dziala zgodnie z prawem
>> (twoim zdaniem nie) oraz interwencje w tej sprawie i podjecie
>> stosownych dzialan zmierzajacych do tego, zeby lukas bank dzialal w
>> zakresie prawa
> O właśnie.
> Czy Giodo może nakazać Lukasowi o usunięcie mnie z bazy danych? Nic od
> tego Lukasa nie biorę, nie potrzebuję i nie będę potrzebowała.

giodo moze zabronic przetwarzania danych. z doswiadczenia wiem, ze jesli
lukas bank nie bedzie robil problemow, to zajmie ci to okolo 3-6 miesiecy

>> napisz w skardze do giodo, ze nie dostalas zadnych materialow
>> wczesniej, a bank ma obowiazek poinformowania klientow o sposobie i
>> zakresie przetwarzania ich danych osobowych
>> www.giodo.gov.pl
>> 10 zl na ich konto (ilosc zalacznikow bez ograniczen) - szczegoly na
>> ich stronie
>> ja juz wielokrotnie korzystalem z pomocy giodo :)
> Dzięki :-)
> Wezmę się za to wszystko któregoś dnia.

po 10.07 bede w stanie ci pomoc, jesli bedziesz chciala (ewentualnie
takze w redagowaniu tresci skargi)

do góry

W dniu 2007-06-26 09:12 Sarpedon pięknie wystukał/a:

> no jak to? wyslalas do nich list i nie zostawilas sobie jego kopii?
> nawet na komputerze? ojej! nastepnym razem nie popelnij tego bledu! :)

Może mam gdzieś w komputerze, albo na dyskietce, ale mam na pewno
potwierdzenie wysłania listu poleconego na poczcie. Teraz nie mam czasu
szukać, a jak nie znajdę to trudno.

> tego sie online nie zalatwia. na stronie masz tylko wszelkie potrzebne
> informacje. przydatny link: http://www.giodo.gov.pl/257/
> aha, jako zalacznik do skargi koniecznie dodaj takze potwierdzenie
> dokonania wplaty 10 zl!

To niedaleko autobusem, pojadę osobiście zostawić to pismo i uiścić
opłatę. Za jakieś 2 tygodnie, bo teraz nie mam czasu.
>
>>> najpierw raczej o sprawdzenie, czy lukas bank dziala zgodnie z prawem
>>> (twoim zdaniem nie) oraz interwencje w tej sprawie i podjecie
>>> stosownych dzialan zmierzajacych do tego, zeby lukas bank dzialal w
>>> zakresie prawa
>> O właśnie.
>> Czy Giodo może nakazać Lukasowi o usunięcie mnie z bazy danych? Nic od
>> tego Lukasa nie biorę, nie potrzebuję i nie będę potrzebowała.
>
> giodo moze zabronic przetwarzania danych. z doswiadczenia wiem, ze jesli
> lukas bank nie bedzie robil problemow, to zajmie ci to okolo 3-6 miesiecy

Mnie się nie spieszy, ale chcę uporządkować :-)

> po 10.07 bede w stanie ci pomoc, jesli bedziesz chciala (ewentualnie
> takze w redagowaniu tresci skargi)

Dzięki za okazaną pomoc :-) Napiszę już sobie i zawiozę osobiście.

Pozdrawiam :-)

--
mpg

do góry

On Mon, 25 Jun 2007, MPG wrote:

> Kiedyś tam poszłam zapytać do Lukas Banku o pożyczkę gotówkową, chciałam
> się zorientować ile moge wziąć i jakie raty bym placiła.
> Pracownica Lukas Banku zajrzała do bazy i pyta się: czy miała pani numer
> telefonu 651 xx xx? Ja mówię, że tak, ale już ze 3 lata temu rozwiązałam
> z telekomunikacją umowę i nie korzystan i ich usług. Zapytałam o co
> chodzi, ale ta pani powiedziała, że nie wie i mi nie powie.
[...]
> Przypomniało mi się, że jakieś 10 lat temu wzięłam u nich pożyczkę

No to układ mamy taki:
- nie masz dowodu, że mają dane których nie powinni mieć
- te dane, ktore mogą mieć... no właśnie, mogą mieć.
Jeśli numer telefonu podałaś im dobrowolnie, to możesz chyba zażądać
żeby *tę* daną usunęli.
Ale Ciebie w bazie mogą trzymać - jako byłego klienta.
Oczywiście bez wykorzystywania tych danych np. do marketingu.

Kojarzysz fakt że bank miał Twój nr telefonu z faktem odmowy - ale
przecież na to dowodu nie ma.

> Jak ich zmusić, żeby mi odpowiedzieli na piśmie w jakim ich rejestrze ja
> figuruję

Tak się zastanawiam, czy klient sklepu który wziął fakturę, ma
prawo żądania informacji że "figuruje w rejestrze faktur", skoro
on tam figuruje *z mocy prawa*.
I osobna rzecz, czy przykładowy sklep ma obowiązek udzielenia
odpowiedzi że "ten klient nie figuruje w innych rejestrach" :)

pzdr, Gotfryd

do góry