eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 121. Data: 2009-07-05 20:54:36
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 5 Jul 2009 22:27:55 +0200, Jotte napisał(a):

    > No i?
    > Pytam, bo mam taki zaostrzony obustronnie ołówek i mogę go ukryć w
    > skarpecie, a nie chcę się narażać na złamanie prawa.

    Ołówek nie jest bronią białą - no chyba że będzie wielki i będzie
    imitował kij bejsbolowy ;-)
    Ustawa o broni art 4 pkt 1 podpunkt 4.

    Henry


  • 122. Data: 2009-07-05 20:57:12
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: Piotr M <x...@x...xx>

    to pisze:
    > Henry(k) wrote:
    >
    >> Jasne - kup worek ziemniaków i sobie załóż destylarnię w piwnicy -
    >> nikogo to nie będzie interesować. W końcu kogo by interesowało co robisz
    >> z ziemniaka... ;-)
    >
    > W sumie nie powinno, zresztą czy nie można czasem sobie pędzić na własny
    > użytek?
    >

    LOL

    --
    pzdr, Piotr M
    "Stirlitz musiał coś załatwić w Kancelarii Rzeszy. Podszedł do okienka,
    po czym skierowano go do drugiego, następnie do trzeciego i tak dalej.
    Urzędnicze pop-upy pomyślał Stirlitz przy 15 okienku."


  • 123. Data: 2009-07-05 20:58:32
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:uzcc8u4g5w3k$.znepyjk7jf8p$.dlg@40tude.net Henry(k)
    <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> pisze:

    >> No i?
    >> Pytam, bo mam taki zaostrzony obustronnie ołówek i mogę go ukryć w
    >> skarpecie, a nie chcę się narażać na złamanie prawa.
    > Ołówek nie jest bronią białą - no chyba że będzie wielki i będzie
    > imitował kij bejsbolowy ;-)
    Nie o to pytałem.

    > Ustawa o broni art 4 pkt 1 podpunkt 4.
    W ustawodawstwie nie istnieje pojęcie podpunktu.

    --
    Jotte


  • 124. Data: 2009-07-05 20:58:41
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    ALEX Przekliniak pisze:

    >>> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    >>> Do polowań?
    >> Głupie pytania.
    >
    > Bo kałach to broń do polowania?

    Semi-auto? Czemu nie?

    > W moim matriksie to broń do zabijania.

    Może jesteś mordercą z natury ;->

    > Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.

    A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów ;)

    [ciach]

    > Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia. A ja zdawałem. I
    > powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy: broń
    > to nie zabawka. Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii, mogłem
    > zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam podstawową
    > zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.

    Ummm... Znaczy się do czego się strzela na wojnie lub w przypadku np.
    odbijania zakładników czy świra lecącego z siekierą w reku na policjanta?


  • 125. Data: 2009-07-05 21:01:16
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Henry(k) pisze:
    > Dnia Sun, 5 Jul 2009 14:51:36 +0000 (UTC), to napisał(a):
    >
    >> Skoro kupiłem konsolę, to jest moja i powinienem móc z nią zrobić co mi
    >> się żywnie podoba. Nikogo nie powinno to interesować.
    >
    > Jasne - kup worek ziemniaków i sobie załóż destylarnię w piwnicy - nikogo
    > to nie będzie interesować. W końcu kogo by interesowało co robisz z
    > ziemniaka... ;-)

    No i nikogo nie interesuje.

    Ty tkwisz umysłem w czasach głębokiej komuny i ich akcji przeciw stonce
    i bimbrownikom.


  • 126. Data: 2009-07-05 21:17:47
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: Michał <r...@x...cy>

    Jotte pisze:
    >>> Potrzebny jest dowód.
    >> Tja... ja bym sobie potrzymał w mieszkaniu skrzynkę grantów
    > Grantów powiadasz...
    > A trzymaj, jak ci ktoś przyzna.
    > Natomiast jeśli chodziło o granaty tylko ci nie wyszło, to na ten temat
    > jest konkretny, jasny przepis.

    Który powstał przez obawę państwa przed buntem i zbrojnym oporem
    niewlników zwanych poddanymi a następnie obywatelami, którzy naiwnie
    wierzą, że to dla ich dobra.


    --
    pzdr, Michał
    http://finances.pl/
    http://social-lending.pl/


  • 127. Data: 2009-07-05 22:32:53
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: Piotr M <x...@x...xx>

    Andrzej Lawa pisze:
    > ALEX Przekliniak pisze:
    >
    >>> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
    >> Teoretycznie można zabić młotkiem
    >
    > Jak się dorwiesz do władzy, to młotki będą licencjonowane i trzeba
    > będzie wykazać potrzebę posiadania młotka, a każde jego użycie będzie
    > musiało zostać zarejestrowane ;->

    I mieć nadzieję że u władzy są chociaż jako tako racjonalni ludzie, nie
    jak ów.

    --
    pzdr, Piotr M
    "Stirlitz musiał coś załatwić w Kancelarii Rzeszy. Podszedł do okienka,
    po czym skierowano go do drugiego, następnie do trzeciego i tak dalej.
    Urzędnicze pop-upy pomyślał Stirlitz przy 15 okienku."


  • 128. Data: 2009-07-06 05:42:32
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    Jotte ni au koto ha itsumo tanosii

    >>>> Teoretycznie można zabić młotkiem
    >>> A praktycznie nawet gołą ręką.
    >> I jakie ma to znaczenie?
    > Takie samo jak teoretyczne zabicie młotkiem.

    Tylko że młotkiem można wbijać gwoździe, można robić dziury w ścianie.
    >
    >>>>>> a do czego służy broń palna?
    >>>>> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
    >>>>> sportowo - nie słyszałeś o tym?
    >>>> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    >>>> Do polowań?
    >>> Głupie pytania.
    >> Bo kałach to broń do polowania? W moim matriksie to broń do
    >> zabijania. Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.
    > Nie. Pytania są głupie, bo stanowią konfabulację.
    > Nigdzie bowiem nie pisałem o kolekcjonowaniu kałachów.
    > Wyjaśniałem natomiast, do czego poza działaniami przestępczymi może
    > służyć broń palna.
    > Choćby czarnoprochowa, myśliwska.
    >
    >>>> Strzełałem z Glocka, strzelałem z Glauberyta, strzelałem z
    >>>> Mossberga, strzelałem z
    >>>> kałasznikowa.
    >>> Każdy to może napisać. Nawet jak strzelał jedynie podkołderne i
    >>> wanienne bąki.
    >> Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia.
    > Licencję drugiego stopnia na co?
    > Pytam z ciekawości.

    Licencja drugiego stopnia w ochronie. Z licencją wolno mi używać środków
    przymusu bezpośredniego, z bronią palną włącznie.

    >
    >> A ja zdawałem.
    > Po co i z jakim skutkiem?

    Zdałem. Ale jakoś nie mogę się przekonać do broni palnej.

    >> I
    >> powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy:
    >> broń to nie zabawka.
    > Tobie trzeba to było _wbijać_ do głowy???

    Może trzeba było wbijać do głowy. Może dzięki temu nie
    postrzeliłem/zastrzeliłem kogoś. Kto wie czy to wbijanie do mojej głowy nie
    uratowało komuś życia.
    >
    >> Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii, mogłem
    >> zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam podstawową
    >> zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
    > Tylko ciężko wówczas wygrać wojnę...

    Na czas "W" mam przydział do jednostki całkowicie tyłowej.
    >
    >>>> Jeżeli to broń sportowa/myśliwska to ja się nazywam
    >>>> Breżniew
    >>> Ja cię o nazwisko nie pytam, szanuję prywatność.
    >> Nazwisko zepsuł mi ten niedorobiony Rutkowski
    > A to h**... :)))

    Raczej ch ;-)

    --
    ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
    ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 129. Data: 2009-07-06 07:20:55
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii

    >>>> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    >>>> Do polowań?
    >>> Głupie pytania.
    >>
    >> Bo kałach to broń do polowania?
    >
    > Semi-auto? Czemu nie?

    Ciekawe co opowiadasz, bo AKMS-47 jakiego używałem był full-auto. Nie broń
    samoprzeładowywująca tylko broń automatyczna.
    >
    >> W moim matriksie to broń do zabijania.
    >
    > Może jesteś mordercą z natury ;->

    Daruj sobie takie teksty.
    >
    >> Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.
    >
    > A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów ;)

    Wojsko to nieco inny świat.
    >
    > [ciach]
    >
    >> Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia. A ja zdawałem. I
    >> powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy:
    >> broń to nie zabawka. Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii,
    >> mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam
    >> podstawową zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
    >
    > Ummm... Znaczy się do czego się strzela na wojnie lub w przypadku np.
    > odbijania zakładników czy świra lecącego z siekierą w reku na
    > policjanta?

    Mieszasz pojęcia. Czym innym jest wojna czy służba AT, a czym innym służba w
    koszarach w czasie pokoju.

    --
    ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
    ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 130. Data: 2009-07-06 07:29:04
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii

    >>> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
    >>
    >> Teoretycznie można zabić młotkiem
    >
    > Jak się dorwiesz do władzy, to młotki będą licencjonowane i trzeba
    > będzie wykazać potrzebę posiadania młotka, a każde jego użycie będzie
    > musiało zostać zarejestrowane ;->

    Jakoś mi nie śpieszno do władzy.
    >
    >>>> a do czego służy broń palna?
    >>> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
    >>> sportowo - nie słyszałeś o tym?
    >>
    >> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    >
    > A do czego ludzie kolekcjonują znaczki pocztowe?

    Zapewne do strzelania. Co Ty porównujesz? Znaczki pocztowe do broni palnej?
    >
    >> Do polowań? Strzełałem z Glocka,
    >> strzelałem z Glauberyta, strzelałem z Mossberga, strzelałem z
    >> kałasznikowa. Jeżeli to broń sportowa/myśliwska to ja się nazywam
    >> Breżniew
    >
    > Lońka! Ty jeszcze żyjesz?

    Jakoś tak wyszło że mnie reanimowali ;-)

    --
    ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
    ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1