eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-04-25 07:31:11
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "nefas" <t...@w...pl>

    W swoich planach życiowych powinieneś , uwzględnić możliwość odbycia służby
    wojskowej, tym bardziej że jest to obowiązek konstytucyjny , czyli
    Konstytucja jako akt najwyższej wagi wyłącza wszystkie akty niższej rangi .
    W ziązku z tym fakt prowadzenia działalności gospodarczej nie zwalnia z
    obywatelskiego obowiązku obrony ojczyzny.
    Pozdrówki Nefas.






  • 2. Data: 2002-04-26 06:56:16
    Temat: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "Krzysztof Jakubik" <k...@c...pl>

    Witam!

    Mialem ostatnio "przyjemnosc" uczestniczyc w komisji lekarskiej i wojskowej.
    Dostalem kat. B na rok, nie ma wiec problemu, ale mam oto pare ciekawych
    wnioskow i pytan jednoczesnie:
    1. Prowadze dzialalnosc gospodarcza, major podczas rozmowy powiedzial, ze go
    to nie interesuje (w temacie odroczenia oczywiscie). Czy moze miec jakis
    wplyw na to, ze od paru lat zatrudniam bezrobotna (podczas zatrudnienia)
    matke samotnie wychowujaca trzyletnie wowczas dziecko? Mam tez
    dlugoterminowe zobowiazania wobec klientow, ktorych nie wykonanie
    spowodowaloby niewykonanie umowy handlowej.
    2. Przed pojsciem na komisje lekarska wykonalem mnostwo zleconych przez
    kardiologa badan, wszystko legalnie, zadnej lewizny. Miedzy innymi wykonalem
    proby wysilkowe w Instytucie Kardiologii w Aninie. Proba zostala wstrzymana
    przy predkosci 5,5 km/h (czyli niezbyt szybki marsz) ze wzgledu na zblizanie
    sie do limitu tetna (178). Cisnienie tetnicze na poczatku 160/100, potem
    180/100. Gdy wykres proby okazalem podczas komisji, dwoch lekarzy przez
    minute zastanawialo sie co to jest, dopiero po minucie ogladania jeden
    powiedzial do drugiego - "ty, to sa chyba proby wysilkowe!". Opis z
    komputera byl po angielsku (smiem domniemywac, ze lekarze po prostu nie
    znali tego jezyka), do tego pare fachowych informacji dopisal po polsku
    profesor prowadzacy proby, ale oczywiscie nie dublowal informacji z kompa.
    Potwierdzil tylko "wysoki pulap wydolnosci fizycznej". Wykres badania uznali
    za niewazny w kontekscie komisji, bo "po wysilku to normalne, ze sa
    podwyzszone wyniki". Czy mialbym prawo pozwac komisje do sadu (chociaz i tak
    tego nie zrobie) za ewidentne niezrozumienie wynikow badan, nieujecie ich w
    orzeczeniu, co w momencie przyjecia mnie do sluzby mogloby spowodowac nawet
    zawal serca? Wiem, ze moge sie odwolywac do komisji wojewodzkiej, ale pytam
    tu konkretnie o sad?
    3. W orzeczeniu o zdolnosci do wykonywania sluzby wojskowej, dajacym
    kategorie B, wpisali jedna z chorob "nerwica", podajac tylko numer paragrafu
    (67), a nie podajac konkretnego punktu (wyszczegolniajacego rodzaj
    choroby) - w tym miejscu wpisali kreske. Czy mieli prawo nie wyszczegolniac
    choroby? Pkt 1. par 67 daje kategorie A, pkt 2 - D, pkt 3 - E - tak wiec
    istotne sa roznice.
    4. Podczas komisji lekarskiej dwoje lekarzy (z czworga) czytalo co chwila
    gazety. Nie czy powinienem od razu zglosic tego faktu, tylko komu? Bo nie
    przewodniczacemu komisji lekarskiej na pewno, bo robili to za jego
    przyzwoleniem?

    Dzieki za pomoc, pozdrawiam wszystkich poborowych i nie tylko

    KJ



  • 3. Data: 2002-04-26 08:52:12
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "nelson" <p...@s...pl>


    Użytkownik "nefas" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:aab0gp$2tp$1@flis.man.torun.pl...
    > W swoich planach życiowych powinieneś , uwzględnić możliwość odbycia
    służby
    > wojskowej, tym bardziej że jest to obowiązek konstytucyjny , czyli
    > Konstytucja jako akt najwyższej wagi wyłącza wszystkie akty niższej rangi
    .
    > W ziązku z tym fakt prowadzenia działalności gospodarczej nie zwalnia z
    > obywatelskiego obowiązku obrony ojczyzny.

    Zwalniac nie zwalnia, ale jak ja szedlem do woja to bylem samotnym kawalerem
    z wlasnosciowym mieszkaniem... i miasto musialo placic czynsz do spoldzielni
    za caly czas mojego pobytu w woju... wiec moze chociaz w tym temacie dalo
    by sie cos osiagnac... ???

    Piotrek



  • 4. Data: 2002-04-26 12:16:40
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "Krzysztof Jakubik" <k...@c...pl>

    > W swoich planach życiowych powinieneś , uwzględnić możliwość odbycia
    służby
    > wojskowej, tym bardziej że jest to obowiązek konstytucyjny , czyli
    > Konstytucja jako akt najwyższej wagi wyłącza wszystkie akty niższej rangi
    .
    > W ziązku z tym fakt prowadzenia działalności gospodarczej nie zwalnia z
    > obywatelskiego obowiązku obrony ojczyzny.

    W 100 procentach sie z Kolega zgadzam. Jesli tylko panstwo umozliwi mi
    odbycie sluzby wojskowej na odpowiednim poziomie i z poszanowaniem godnosci
    czlowieka - nie ma sprawy. Ale kiedy pan major w WKU mowi mi, zebym poszedl
    gdzies na miasto i odbil na xero podanie, bo oni nie maja pieniedzy ani na
    xero, ani na papier - to o czym my tu rozmawiamy? W takim momencie chyba
    zdecydowanie bardzie przysluze sie ojczyznie placac uczciwie niemale
    podatki, latajac dziure budzetowa i zatrudniajac bezrobotnych niz z kiepskim
    stanem zdrowia, szczegolnie nerwowego, biegajac po poligonie?

    Pozdrawiam

    KJ



  • 5. Data: 2002-04-26 12:41:44
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "Tomasz Gregorczyk" <t...@p...com.pl>

    Generalnie obowiazkowa sluzba wojskowa to jakas porazka. Nie widze powodu,
    zeby ciagnac "niewinnych" chlopakow tam gdzie nie chca. Konstytucje trzeba w
    tej kwestii zmienic. To jest jakies ubezwlasnowolnienie.

    "Krzysztof Jakubik" <k...@c...pl> wrote in message
    news:aaatmi$mg4$1@news.tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Mialem ostatnio "przyjemnosc" uczestniczyc w komisji lekarskiej i
    wojskowej.
    > Dostalem kat. B na rok, nie ma wiec problemu, ale mam oto pare ciekawych
    > wnioskow i pytan jednoczesnie:
    > 1. Prowadze dzialalnosc gospodarcza, major podczas rozmowy powiedzial, ze
    go
    > to nie interesuje (w temacie odroczenia oczywiscie). Czy moze miec jakis
    > wplyw na to, ze od paru lat zatrudniam bezrobotna (podczas zatrudnienia)
    > matke samotnie wychowujaca trzyletnie wowczas dziecko? Mam tez
    > dlugoterminowe zobowiazania wobec klientow, ktorych nie wykonanie
    > spowodowaloby niewykonanie umowy handlowej.
    > 2. Przed pojsciem na komisje lekarska wykonalem mnostwo zleconych przez
    > kardiologa badan, wszystko legalnie, zadnej lewizny. Miedzy innymi
    wykonalem
    > proby wysilkowe w Instytucie Kardiologii w Aninie. Proba zostala
    wstrzymana
    > przy predkosci 5,5 km/h (czyli niezbyt szybki marsz) ze wzgledu na
    zblizanie
    > sie do limitu tetna (178). Cisnienie tetnicze na poczatku 160/100, potem
    > 180/100. Gdy wykres proby okazalem podczas komisji, dwoch lekarzy przez
    > minute zastanawialo sie co to jest, dopiero po minucie ogladania jeden
    > powiedzial do drugiego - "ty, to sa chyba proby wysilkowe!". Opis z
    > komputera byl po angielsku (smiem domniemywac, ze lekarze po prostu nie
    > znali tego jezyka), do tego pare fachowych informacji dopisal po polsku
    > profesor prowadzacy proby, ale oczywiscie nie dublowal informacji z kompa.
    > Potwierdzil tylko "wysoki pulap wydolnosci fizycznej". Wykres badania
    uznali
    > za niewazny w kontekscie komisji, bo "po wysilku to normalne, ze sa
    > podwyzszone wyniki". Czy mialbym prawo pozwac komisje do sadu (chociaz i
    tak
    > tego nie zrobie) za ewidentne niezrozumienie wynikow badan, nieujecie ich
    w
    > orzeczeniu, co w momencie przyjecia mnie do sluzby mogloby spowodowac
    nawet
    > zawal serca? Wiem, ze moge sie odwolywac do komisji wojewodzkiej, ale
    pytam
    > tu konkretnie o sad?
    > 3. W orzeczeniu o zdolnosci do wykonywania sluzby wojskowej, dajacym
    > kategorie B, wpisali jedna z chorob "nerwica", podajac tylko numer
    paragrafu
    > (67), a nie podajac konkretnego punktu (wyszczegolniajacego rodzaj
    > choroby) - w tym miejscu wpisali kreske. Czy mieli prawo nie
    wyszczegolniac
    > choroby? Pkt 1. par 67 daje kategorie A, pkt 2 - D, pkt 3 - E - tak wiec
    > istotne sa roznice.
    > 4. Podczas komisji lekarskiej dwoje lekarzy (z czworga) czytalo co chwila
    > gazety. Nie czy powinienem od razu zglosic tego faktu, tylko komu? Bo nie
    > przewodniczacemu komisji lekarskiej na pewno, bo robili to za jego
    > przyzwoleniem?
    >
    > Dzieki za pomoc, pozdrawiam wszystkich poborowych i nie tylko
    >
    > KJ
    >
    >



  • 6. Data: 2002-04-26 17:28:42
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: <g...@p...onet.pl>

    Z postu wynika ze dopiero zaczales przygode z WKU, bo operujesz argumentami
    typu "zatrudniam bezrobotna", "mam zobowiazania wobec klientow" itd. Ja akurat
    zgadzam sie z tym co mowisz w 100%, ale WKU siedzi generalnie inny gatunek
    ludzi, dla ktorych wazniejsze jest to co maja w papierku i rozporzadzeniu, a to
    co przed oczami niekoniecznie. A poniewaz sila jest po ich stronie, wiec
    pozostaje Ci tylko poznanie ich regul i zagranie wg nich, zwlaszcza ze gosciom
    zalezy raczej na swietym spokoju i porzadku w papierach niz na tym zeby Cie
    naprawde wziasc do woja.
    Do rzeczy:

    Ad.1 Goscia najprawdopodobniej nie interesuje Twoja dzialalnosc gospodarcza,
    zreszta nie zwalnia ona od sluzby wiec mozesz sobie darowac
    Ad.2 Najlepiej przeczytaj spis chorob i dolegliwosci zwalniajacych od sluzby
    wojskowej i sprawdz co masz. A jak nie masz, to masz jeszcze rok odroczenia i
    zawsze moze Ci sie pogorszyc, czego oczywiscie Ci nie zycze ;-)
    Ad.3,4 Mysle ze mozesz sobie darowac, a juz na pewno punkt4. No chyba ze chcesz
    walczyc z wiatrakami.

    G.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2002-04-26 21:01:49
    Temat: Odp: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "India" <I...@p...onet.pl>


    Użytkownik Krzysztof Jakubik <k...@c...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:aaatmi$mg4$...@n...tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Mialem ostatnio "przyjemnosc" uczestniczyc w komisji lekarskiej i wojskowe
    j.
    > Dostalem kat. B na rok, nie ma wiec problemu, ale mam oto pare ciekawych
    > wnioskow i pytan jednoczesnie:
    > 2. Przed pojsciem na komisje lekarska wykonalem mnostwo zleconych przez
    > kardiologa badan, wszystko legalnie, zadnej lewizny. Miedzy innymi wykonal
    em
    > proby wysilkowe w Instytucie Kardiologii w Aninie. Proba zostala wstrzyman
    a
    > przy predkosci 5,5 km/h (czyli niezbyt szybki marsz) ze wzgledu na zblizan
    ie
    > sie do limitu tetna (178). Cisnienie tetnicze na poczatku 160/100, potem
    > 180/100. Gdy wykres proby okazalem podczas komisji, dwoch lekarzy przez
    > minute zastanawialo sie co to jest, dopiero po minucie ogladania jeden
    > powiedzial do drugiego - "ty, to sa chyba proby wysilkowe!". Opis z
    > komputera byl po angielsku (smiem domniemywac, ze lekarze po prostu nie
    > znali tego jezyka), do tego pare fachowych informacji dopisal po polsku
    > profesor prowadzacy proby, ale oczywiscie nie dublowal informacji z kompa.
    > Potwierdzil tylko "wysoki pulap wydolnosci fizycznej". Wykres badania uzna
    li
    > za niewazny w kontekscie komisji, bo "po wysilku to normalne, ze sa
    > podwyzszone wyniki". Czy mialbym prawo pozwac komisje do sadu (chociaz i t
    ak
    > tego nie zrobie) za ewidentne niezrozumienie wynikow badan, nieujecie ich
    w
    > orzeczeniu, co w momencie przyjecia mnie do sluzby mogloby spowodowac nawe
    t
    > zawal serca? Wiem, ze moge sie odwolywac do komisji wojewodzkiej, ale pyta
    m
    > tu konkretnie o sad?

    Ja bym na poczatku napisala odpowiednio dosadne (a zarazem grzeczne - bo pie
    rdo.... urzedasy jeszcze by cie gdzies wsadzili) odwolanie. Z tego co piszes
    z to chlopie z Twoim zdrowiem naprawde nie jest najlepiej (troche sie na tym
    znam - to jakby czesc mojego fachu) i lepiej im napisz, ze kazdy wysilek (wi
    ekszy od spokojnego marszu) fizyczny grozi u Ciebie zawalam badz wylewem i z
    e nie masz zamiaru narazac swojego zycia tylko po to zeby odbyc zasadnicza s
    luzbe.
    Jesli by to nie poskutkowalo, to ja bym podala do sadu zarowno powiatowa jak
    i wojewodzka komisje lekarska.

    > 3. W orzeczeniu o zdolnosci do wykonywania sluzby wojskowej, dajacym
    > kategorie B, wpisali jedna z chorob "nerwica", podajac tylko numer paragra
    fu
    > (67), a nie podajac konkretnego punktu (wyszczegolniajacego rodzaj
    > choroby) - w tym miejscu wpisali kreske. Czy mieli prawo nie wyszczegolnia
    c
    > choroby? Pkt 1. par 67 daje kategorie A, pkt 2 - D, pkt 3 - E - tak wiec
    > istotne sa roznice.

    Napisz im, ze stan twoj jest na tyle powazny, ze w stresie tracisz panowanie
    nad soba (jesli jest to nerwica taka, a jesli jest to wegetatywna to tez jak
    os uzasacnij, ze to powazne - i tak nikt nie jest w stanie tego sprawdzic)

    > 4. Podczas komisji lekarskiej dwoje lekarzy (z czworga) czytalo co chwila
    > gazety. Nie czy powinienem od razu zglosic tego faktu, tylko komu? Bo nie
    > przewodniczacemu komisji lekarskiej na pewno, bo robili to za jego
    > przyzwoleniem?

    U mnie na komisji to takie dwie klocily sie czy wezwac do mnie laryngologa
    (dodam tu, ze nie pozwolily mi sie ubrac, bo rzekomo jeszcze cos chcialy zba
    dac, a klotnia troche trwala).
    Wiec jak ten glupi kraj chce zmuszac do wojska to niech przynajmniej na komi
    sje daja ludzi ktorzy chocby troszke znaja sie na swoim fachu i chocby odrob
    inke sa kulturalni!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    >
    > Dzieki za pomoc, pozdrawiam wszystkich poborowych i nie tylko

    dzieki za pozdrowienia i powodzenia w walce z urzedasami (ja tez teraz z gno
    jkami walcze).


    >
    > KJ
    >
    >



  • 8. Data: 2002-04-27 07:16:20
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "Tom" <t...@i...pl>

    Stary jak stwierdzili Ci nerwicę, to nie patrz zbytnio na paragraf tylko
    zbieraj kolejne papiery i badania że to coś naprawdę masz. Masz przynajmniej
    punk zaczepienia.
    Tom.

    Użytkownik "Krzysztof Jakubik" <k...@c...pl> napisał w
    wiadomości news:aaatmi$mg4$1@news.tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Mialem ostatnio "przyjemnosc" uczestniczyc w komisji lekarskiej i
    wojskowej.
    > Dostalem kat. B na rok, nie ma wiec problemu, ale mam oto pare ciekawych
    > wnioskow i pytan jednoczesnie:
    > 1. Prowadze dzialalnosc gospodarcza, major podczas rozmowy powiedzial, ze
    go
    > to nie interesuje (w temacie odroczenia oczywiscie). Czy moze miec jakis
    > wplyw na to, ze od paru lat zatrudniam bezrobotna (podczas zatrudnienia)
    > matke samotnie wychowujaca trzyletnie wowczas dziecko? Mam tez
    > dlugoterminowe zobowiazania wobec klientow, ktorych nie wykonanie
    > spowodowaloby niewykonanie umowy handlowej.
    > 2. Przed pojsciem na komisje lekarska wykonalem mnostwo zleconych przez
    > kardiologa badan, wszystko legalnie, zadnej lewizny. Miedzy innymi
    wykonalem
    > proby wysilkowe w Instytucie Kardiologii w Aninie. Proba zostala
    wstrzymana
    > przy predkosci 5,5 km/h (czyli niezbyt szybki marsz) ze wzgledu na
    zblizanie
    > sie do limitu tetna (178). Cisnienie tetnicze na poczatku 160/100, potem
    > 180/100. Gdy wykres proby okazalem podczas komisji, dwoch lekarzy przez
    > minute zastanawialo sie co to jest, dopiero po minucie ogladania jeden
    > powiedzial do drugiego - "ty, to sa chyba proby wysilkowe!". Opis z
    > komputera byl po angielsku (smiem domniemywac, ze lekarze po prostu nie
    > znali tego jezyka), do tego pare fachowych informacji dopisal po polsku
    > profesor prowadzacy proby, ale oczywiscie nie dublowal informacji z kompa.
    > Potwierdzil tylko "wysoki pulap wydolnosci fizycznej". Wykres badania
    uznali
    > za niewazny w kontekscie komisji, bo "po wysilku to normalne, ze sa
    > podwyzszone wyniki". Czy mialbym prawo pozwac komisje do sadu (chociaz i
    tak
    > tego nie zrobie) za ewidentne niezrozumienie wynikow badan, nieujecie ich
    w
    > orzeczeniu, co w momencie przyjecia mnie do sluzby mogloby spowodowac
    nawet
    > zawal serca? Wiem, ze moge sie odwolywac do komisji wojewodzkiej, ale
    pytam
    > tu konkretnie o sad?
    > 3. W orzeczeniu o zdolnosci do wykonywania sluzby wojskowej, dajacym
    > kategorie B, wpisali jedna z chorob "nerwica", podajac tylko numer
    paragrafu
    > (67), a nie podajac konkretnego punktu (wyszczegolniajacego rodzaj
    > choroby) - w tym miejscu wpisali kreske. Czy mieli prawo nie
    wyszczegolniac
    > choroby? Pkt 1. par 67 daje kategorie A, pkt 2 - D, pkt 3 - E - tak wiec
    > istotne sa roznice.
    > 4. Podczas komisji lekarskiej dwoje lekarzy (z czworga) czytalo co chwila
    > gazety. Nie czy powinienem od razu zglosic tego faktu, tylko komu? Bo nie
    > przewodniczacemu komisji lekarskiej na pewno, bo robili to za jego
    > przyzwoleniem?
    >
    > Dzieki za pomoc, pozdrawiam wszystkich poborowych i nie tylko
    >
    > KJ
    >
    >



  • 9. Data: 2002-04-27 09:24:32
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "Jupraw" <j...@p...onet.pl>

    Na wstępie zaznaczam - nie mam zamiaru bronić lekarzy, tym bardziej, że nie
    jestem fachowcem w sprawach medycznych. Chcę wskazać co możesz zrobić, ale
    też na co lekarze zwracali uwagę, a Ty o tym nie wiedziałeś.
    Nerwica nerwicy nie jest równa i nie zawsze oznacza to co potocznie
    rozumiemy. Nerwica może też dotyczyć zaburzeć czynnościowych. W Twoim
    przypadku najprawdopodobniej tak było. Proszę przeczytać objaśnienia do
    paragrafu 67 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 10 czerwca 1992
    r. w sprawie zasad określania zdolności do czynnej służby wojskowej ....
    (Dz. U. Nr 57, poz. 278):

    67






    1




    Nerwice (w tym także narządowe) niezna-

    cznie upośledzające zdolności adaptacyjne
    A




    A




    N




    Z















    2








    Nerwice (w tym także narządowe) znacznie

    upośledzające zdolności adaptacyjne, roku-

    jące wyleczenie lub istotną poprawę
    D








    D








    N








    Z

















    3








    Nerwice (w tym także narządowe) znacznie

    upośledzające zdolności adaptacyjne, nie

    rokujące wyleczenia
    E








    E








    N








    N










    Do § 67. Przez nerwicę należy rozumieć następujące zaburzenia czynnościowe:

    a) zespół neurasteniczny, histeryczny, lękowy lub zespół zaburzeń
    narządowych, jak np. tzw. dystonia sercowo-naczyniowa, nerwica żołądka,
    nadwrażliwe jelito grube itp.,

    b) o przewlekłym, wieloletnim przebiegu (w odróżnieniu od reakcji
    nerwicowych; por. § 68),

    c) spowodowane urazami psychicznymi,

    d) po wykluczeniu choroby somatycznej lub innych organicznych przyczyn
    (zespoły nerwicowe uwarunkowane organicznie; por. § 74),

    e) po wykluczeniu psychozy.

    pkt 1. Dotyczy przypadków z przewagą objawów subiektywnych, bez wyraźnych
    klinicznych cech upośledzenia sprawności ustroju. Kandydatów do wojsk
    desantowo-szturmowych uważa się za niezdolnych.

    pkt 2. Dotyczy badanych z wyraźnymi psychicznymi i somatycznymi objawami
    nerwicy i z względnie niezaburzonym ogólnym przystosowaniem społecznym.

    pkt 3. Odnosi się do utrwalonych, opornych na leczenie nerwic, znacznie
    upośledzających sprawność i funkcjonowanie społeczne. Ocena orzecznicza
    wymaga dokumentacji dotychczasowego leczenia szpitalnego i w PZP,

    Jeżeli uważasz, że powiatowa komisja lekarska orzekła niewłaściwie, że nie
    uwzględniła przy ocenie zdrowia pewnych dokumentów lekarskich, które mogą
    mieć wpływ na orzeczenie, masz prawo wniesienia odwołania do wojewódzkiej
    komisji lekarskiej w ciągu 14 dni od dnia otrzymania orzeczenia. Możesz być
    pewny, że nie pogorszysz swojej sytuacji, możesz ją tylko polepszyć (w Twoim
    pojęciu). W tym miejscu należy dodać, że coraz więcej ludzi "pluje sobie w
    brodę", że kiedyś dokonali kombinacji przed komisjami lekarskimi, co
    doprowadziło do uzyskania kategorii D lub E. Teraz to się mści, ponieważ
    wielu praqcodawców nie chce przyjąćich do pracy.
    Ustosunkuje się też do sprawy przedstawiciela wojskowego komendanta
    uzupełnień - Pana majora, który zachował się tak jak zachować się nie
    powinien urzędnik państwowy. Nie mógł Ci powiedzieć, że nie interesuje go
    Twoja sytuacja zawodowa (chociaż prawdą to może być). Winien był Ci
    wyjaśnić, że o odroczenie może ubiegać się tylko ten poborowy, który posiada
    kategorię zdolności A. W związku z tym, że orzeczono w stosunku do Ciebie
    kategorię B-12, jesteś czasowo niezdolny do służby wojskowej, a tym samym
    nie jest potrzebne Tobie odroczenie. O odroczenie służby wojskowej ze
    względu na ważne sprawy osobiste i rodzinne (art. 39 ust. 3 ustawy o
    powszechnym obowiązku obrony) będziesz mógł ubiegać się wtenczas, gdy za rok
    komisja lekarska orzeknie kategorię A. Pamiętaj jednak, że odroczenie to
    udziela się jeden raz w wymiarze od trzech do dwunastu miesięcy.
    ______
    Jupraw

    > Użytkownik "Krzysztof Jakubik" <k...@c...pl> napisał w
    > wiadomości news:aaatmi$mg4$1@news.tpi.pl...
    > >
    > > Mialem ostatnio "przyjemnosc" uczestniczyc w komisji lekarskiej i
    > wojskowej.
    > > Dostalem kat. B na rok, nie ma wiec problemu, ale mam oto pare ciekawych
    > > wnioskow i pytan jednoczesnie:
    > > 1. Prowadze dzialalnosc gospodarcza, major podczas rozmowy powiedzial,
    ze
    > go
    > > to nie interesuje (w temacie odroczenia oczywiscie). Czy moze miec jakis
    > > wplyw na to, ze od paru lat zatrudniam bezrobotna (podczas zatrudnienia)
    > > matke samotnie wychowujaca trzyletnie wowczas dziecko? Mam tez
    > > dlugoterminowe zobowiazania wobec klientow, ktorych nie wykonanie
    > > spowodowaloby niewykonanie umowy handlowej.
    > > 2. Przed pojsciem na komisje lekarska wykonalem mnostwo zleconych przez
    > > kardiologa badan, wszystko legalnie, zadnej lewizny. Miedzy innymi
    > wykonalem
    > > proby wysilkowe w Instytucie Kardiologii w Aninie. Proba zostala
    > wstrzymana
    > > przy predkosci 5,5 km/h (czyli niezbyt szybki marsz) ze wzgledu na
    > zblizanie
    > > sie do limitu tetna (178). Cisnienie tetnicze na poczatku 160/100, potem
    > > 180/100. Gdy wykres proby okazalem podczas komisji, dwoch lekarzy przez
    > > minute zastanawialo sie co to jest, dopiero po minucie ogladania jeden
    > > powiedzial do drugiego - "ty, to sa chyba proby wysilkowe!". Opis z
    > > komputera byl po angielsku (smiem domniemywac, ze lekarze po prostu nie
    > > znali tego jezyka), do tego pare fachowych informacji dopisal po polsku
    > > profesor prowadzacy proby, ale oczywiscie nie dublowal informacji z
    kompa.
    > > Potwierdzil tylko "wysoki pulap wydolnosci fizycznej". Wykres badania
    > uznali
    > > za niewazny w kontekscie komisji, bo "po wysilku to normalne, ze sa
    > > podwyzszone wyniki". Czy mialbym prawo pozwac komisje do sadu (chociaz i
    > tak
    > > tego nie zrobie) za ewidentne niezrozumienie wynikow badan, nieujecie
    ich
    > w
    > > orzeczeniu, co w momencie przyjecia mnie do sluzby mogloby spowodowac
    > nawet
    > > zawal serca? Wiem, ze moge sie odwolywac do komisji wojewodzkiej, ale
    > pytam
    > > tu konkretnie o sad?
    > > 3. W orzeczeniu o zdolnosci do wykonywania sluzby wojskowej, dajacym
    > > kategorie B, wpisali jedna z chorob "nerwica", podajac tylko numer
    > paragrafu
    > > (67), a nie podajac konkretnego punktu (wyszczegolniajacego rodzaj
    > > choroby) - w tym miejscu wpisali kreske. Czy mieli prawo nie
    > wyszczegolniac
    > > choroby? Pkt 1. par 67 daje kategorie A, pkt 2 - D, pkt 3 - E - tak wiec
    > > istotne sa roznice.
    > > 4. Podczas komisji lekarskiej dwoje lekarzy (z czworga) czytalo co
    chwila
    > > gazety. Nie czy powinienem od razu zglosic tego faktu, tylko komu? Bo
    nie
    > > przewodniczacemu komisji lekarskiej na pewno, bo robili to za jego
    > > przyzwoleniem?
    > >
    > > Dzieki za pomoc, pozdrawiam wszystkich poborowych i nie tylko
    > >
    > > KJ




  • 10. Data: 2002-04-28 08:12:41
    Temat: Re: Ciekawostki z komisji lekarskiej i wojskowej
    Od: "Marek Bondaruk" <b...@s...pl>

    Jakby Ci tu subtelnie doradzic... (pisze pod prawdziwym nazwiskiem):
    Z moich znajomych NIKT nie poszedl do wojska. Kazdy wpominal cos o 3.5 - 4
    tys.PLN. Zupelnie nie wiem o co im chodzilo, ale Ty masz rok czasu na
    dojscie jak.

    Pozdrawiam,
    Marek



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1