User "Daddy Cool" <p...@o...pl> napisał(a)
w news'ie: news:caq0gn$1o9h$1@news.mm.pl

> [....................]
> biorąc pod uwagę wartość przedmiotu sporu z praktycznego pkt. widzenia
> nie warto się tym zajmować

Nie troll'uj. Nie każdy może_chce machnąć
ręką na 150 PLN. Jeśli sądzisz inaczej, to
wyślij tę kwotę "Gooral'owi", a on przestanie
się tym zajmować.

--
Pozdrawiam - Andy_K.
Wszyscy myślą o sobie, a tylko ja myślę o mnie.
www.amikom.com.pl

do góry

wedlug mnie nic nie wskurasz, a tylko stracisz nerwy. trzeba sie liczyc z
tym ze gdy kupuje sie stary sprzet moze on nie dzialac...

--


HardwireD - R320s & R520m user

do góry

Piotr Zawadzki wrote:
> A pytałeś już o tę sprawę prowadzących serwis Allegro? Od nich bym
> zaczął.

Of korz. Mają jeszcze 24h na "standardowy czas odpowiedzi", ale znająć ich
podejście to pewnie mnie oleją albo będą zbywać (czytając archiwa newsów
doszedłem do wniosku, że to tak zwana "polityka firmy" ). Sam zacząłem
szukać użytecznych informacji u różnych źródeł. A monitor się spalił
dokładnie wczoraj, a licytację wygrałem dokładnie przedwoczoraj :P (wychodzę
z założenia, że nie ma na co czekać).

--
Gooral

do góry

: Nie troll'uj. Nie każdy może_chce machnąć
: ręką na 150 PLN. Jeśli sądzisz inaczej, to
: wyślij tę kwotę "Gooral'owi", a on przestanie
: się tym zajmować.
:
:
nie stac na 150 zl. ale stac na wylozenie 4000 na dziendobry kiedy chce
sprawe zalozyc.

!!!!!!!!!!!

bardzo ciekawe

do góry

User "Przemyslaw Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał(a)
w news'ie: news:caq82e$14a$1@inews.gazeta.pl

>> [....................]
> nie stac na 150 zl. ale stac na wylozenie 4000 na dziendobry kiedy chce
> sprawe zalozyc.

Wartość sporu to 150 PLN, a nie 150 000 PLN,
więc chyba Ci się coś...?

> bardzo ciekawe

To podpis?


--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Badania opinii publicznej opierają się na fałszywej przesłance,
że publiczność posiada opinię."
www.amikom.com.pl

do góry

kam wrote:
> Gooral wrote:
> Przede wszystkim rękojmia za wady fizyczne - art.556-568 kc
> O ile nie została wyłączona lub ograniczona w umowie.

Sprzedawca stwierdził:
"W chwili sprzedaży monitor nie miał wad!!
Pańskie stwierdzenie:
>po 20 minut poprawnej pracy <
Nie ma tu zastosowania art. 556 par. 1"

No i co z tym zrobić? Ma rację, czy nie? Bo jeśli jednak ma, to nic nie
wskuram. Potrzebuję konkretnego uzasadnienia.

--
Gooral

do góry

> Kupiłem na allegro używany moniotr (kwota rzędu 150 zł). Sprzedający w
> opisie przedstawił go jako "Mało używany" (rok produkcji 1998 (sic!))
"Stan
> techniczny bardzo dobry". Sprzedający przywiózł mi sprzęt do mojego
miejsca
> zamieszkania. Niestety nie było możliwości sprawdzenia sprzętu, więc
wymany
> pieniądze-monitor dokonaliśmy na dworze (deszczu nie było ;) ). W chwilę
> później podłączyłem monitor do komputera - zadziałał normalnie. Niestety
po
> ok 20 minutach pracy monitor zgasł. Dało czuć się swąd palonych obwodów,
> więc pewnie jakieś podzespoły się przepaliły. Od tamtej pory monitor
> najzwyczajniej w świecie nie działa.
>

zakupy na aukcjach nie podlegają przepisom tak jak w sklepie tu zwrotów nie
ma
a ty po prostu masz pecha ale to tak jest z używanymi rzeczami.
a 6 letni monitor to naprawdę już ma prawo sie zepsuć a że trafiło na
ciebie.......
M

do góry

tch wrote:
> zakupy na aukcjach nie podlegają przepisom tak jak w sklepie tu
> zwrotów nie ma
Skąd taka interpretacja? Jaka jest podstawa prawna (moze konkretna ustawa)?

> a ty po prostu masz pecha..
a w to nie watpie...

--
Gooral

do góry

Podchodząc do tematu zdroworozsądkowo to nie masz podstaw do reklamacji.
Sprzęt w tym wieku ma prawo popsuć się w każdej chwili. Zwłaszcza
krytycznym momentem jest transport - wstrząsy itp. Popełniłeś błąd
rezygnując ze sprawdzenia przy odbiorze. Jeśli już chciałeś mieć
gwarancję, to należało wybrać taką ofertę. Niektórzy sprzedawcy
używanych rzeczy udzielają takiej (tzw. uruchomieniowa, na tydzień,
miesiąc czy nawet pół roku). Płacąc mało - zyskujesz na cenie, ale też
ryzykujesz.
Pozdrawiam i współczuję,
Piotr

PS. Jest też możliwe, że sprzedawca oszukał Cię wciskając sprzęt, który
się sypał - naprawiony na chwilę. Są takie przypadki i zwykle można to
stwierdzić na podstawie oględzin elektroniki.

do góry

Użytkownik "Gooral" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:carkpq$vfc$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> tch wrote:
> > zakupy na aukcjach nie podlegają przepisom tak jak w sklepie tu
> > zwrotów nie ma
> Skąd taka interpretacja? Jaka jest podstawa prawna (moze konkretna
ustawa)?
>
> > a ty po prostu masz pecha..
> a w to nie watpie...
>
> --
> Gooral
>
>więc tak po kolei
nie jestem prawnikiem tak że numerka ci nie podam
ale daję głowę że gdzieś tak miesiąc w tył
na tej grupie ktoś właśnie to zrobił
tzn podał podstawę pr.
ew prośba do tych co w tym siedzą aby odnowili wiadomości
coż życie, szkoda to rozstrząsać sprzedać dalej uszkodzony
a na przyszły raz uważać dobrze że to nie był dom który sie zawalił
bo tak też bywa.
ale nia zaszkodzi gościa pomęczyć może się uda co wydębić od niego.
M

do góry