Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ap5iu4-9m9.ln1@ncc1701.lechistan.com...

>> Bo? Umowa jest dwustronna. Sprzedawca co najwyżej odmawia zawarcia
>> umowy. A
>> nie zawiera ją na Twoich domniemanych warunkach. Więc jak pisałem, se go
>> sądź za złamanie KC.... Ale jak poleziesz z towarem bez płacenia, to
>> będziesz złodziejem i oni cię z KK złapią.
>
> Brednie.
> Przy kradzieży należy udowodnić taki zamiar.

Bez wątpienia masz rację. Z tym, że rozsądnie rzecz ważąc zakładając, że
nie ma innych świadków zdarzenia wątpię, czy sąd złapanemu na gorącym
uczynku wychodzenia ze sklepu bez zapłaty człowiekowi da wiarę, że on
chciał zapłacić, tylko kasjer przyjąć pieniędzy nie chciał. I tu postrzegam
problem podstawowy. Bo - jeszcze raz podkreślę - teoretycznie oczywiście
masz rację. Sytuację od tej strony widzianą opisałem w innym poście w tej
dyskusji. Rzecz całą w tym, ze doświadczenie życiowe w tym wypadku nakazuje
zachować daleko idącą ostrożność w podejmowaniu decyzji o wyjściu ze
sklepu.

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ff5mb6$l4i$2@news.onet.pl...
> Bo? Umowa jest dwustronna. Sprzedawca co najwyżej odmawia zawarcia umowy. A
> nie zawiera ją na Twoich domniemanych warunkach. Więc jak pisałem, se go
> sądź za złamanie KC....

Ale też za złamanie art. 135 KW.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Kocureq wrote:

> Tristan pisze:
>
>>> nie wiem - moze wziela to na siebie, moze to
>>> jakas promocja
>> A masz to w umowie? Nie masz. Więc nie domniemywuj jej warunków. Pobrałeś
>> towar, należy się zapłata. Alles.
>
> A jeśli zostawi na ladzie woreczek z odliczoną kwotą i wyjdzie?
>

A jeśli ona potem będzie miała 3 świadków na to że w woreczku było 70%
potrzebnej kwoty?

p. m.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> oczywiście masz rację. Sytuację od tej strony widzianą opisałem w innym
> poście w tej dyskusji. Rzecz całą w tym, ze doświadczenie życiowe w tym
> wypadku nakazuje zachować daleko idącą ostrożność w podejmowaniu decyzji
> o wyjściu ze sklepu.

Nagrywać, nagrywać i jeszcze raz nagrywać ;)

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa, 17 października 2007 21:31
(autor zly
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1ik2agdvylzzl$.hfc62yzsnbb9.dlg@40tude.net>):

>> Bo? Umowa jest dwustronna. Sprzedawca co najwyżej odmawia zawarcia umowy.
> No ale sek w tym, ze tego zrobic nie moze afaik, wiec...

... więc go pozwij. Co tu niejasnego?
Lincz w polskim prawie chyba nie jest dozwolony....


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl

do góry

Dnia 16-10-2007 o 21:11:05 zly <b...@p...fm> napisał(a):

>> naotmiast kasjerka teoretycznie nie moze, naotmiast w praktyce odmowi
>> jezeli spowoduje
>
> Ktos wie co sie dzieje w sytuacji, kiedy kasjerka odmawia przyjecia
> pieniedzy a ja odchodze z towarem? Chcialem zaplacic kasjerka nie chciala
> przyjac pieniedzy, wiec niejako dostalem prezent...
> (abstrahujac od tego, ze nie wyobrazam sobie, zeby kasjerka nie chciala
> drobnych :))

a masz dowod zakupu czyli paragon ? nie ? czyli kradziez

leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
- Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO

do góry

leon napisał(a):

> a masz dowod zakupu czyli paragon ? nie ? czyli kradziez

Rany, wyrzuciłem paragon za bułeczkę... Jestem złodziejem?

;->

do góry

Piotr M pisze:
> Witam Wszystkich!
>
> Czy prawo w jakiś sposób reguluje sprawę płatności drobniakami? Czy
> kasjer/ka ma obowiązek przyjąć zapłatę za towar np wart 100zł ale w
> "miedziakach"? A jak musi, a nie chce, to można zmusić?
>
Masz posługiwać się środkami płatniczymi obowiązującymi w Polsce.
Zarówno przyjmujący należność jak i wydający resztę mają prawo każdą
kwotę uregulować nominałami po 1 grosz. A że jest to uciążliwe dla
stron? Nie tylko dla przyjmującego, ale dla płacącego też.

Jurek W

do góry

Robert Tomasik pisze:
> Oczywiście, w sklepach nagminnie w sposób domyślny
> stosuje się art. 490 kc, powstrzymując się z wydaniem rzeczy przed
> dokonaniem zapłaty przez klienta i jest to raczej sensowne rozwiązanie.

raczej art.488 par 2

KG

do góry

Liwiusz pisze:
> Możesz rozwinąć myśl? Czy sprzedawca może odmówić przyjęcia zapłaty,
> nie odmawiając sprzedaży?

A nie? Przecież czym innym jest zawarcie umowy, a czym innym spełnienie
świadczeń.

KG

do góry