Witam.
Sytuacja wygląda następująco:

Dnia 22 lipca 2006 roku mój mąż i mój teść kupili na współwłasność samochód
osobowy od Auto Komisu na podstawie faktury VAT. W momencie zakupu dostali
od sprzedającego (Auto Komisu) dowód ubezpieczenia wystawiony na właściciela
pojazdu (Auto Komis). Była to miesięczna umowa OC (z WARTĄ) na okres 22.07 -
20.08. Po zakupie pojazdu został on przerejestrowany, umowa OC z WARTĄ
została wypowiedziana, a 26.07.2006 roku podpisano umowę z PZU.
Sprawa wyglądała na oczywistą, ale...

Dnia 11.06.2007 roku przyszło do teścia wezwanie do zapłaty OC z firmy
Allianz za powyższy pojazd, za okres od 05.08.2006 roku do 04.08.2007 roku,
następnie ponaglenie do zapłaty za kolejny okres ubezpieczenia. Na powyższe
zostało wysłane do nich pismo, że ani teść, ani mój małżonek nie zawierali
żadnej umowy dotyczącej naszego pojazdu z firmą Allianz.

Wczoraj teść dostał "Ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty", na stare
numery rejestracyjne pojazdu, z groźbą skierowania sprawy na drogę sądową.

Co robić?
Czy fakt, że nie mieliśmy bladego pojęcia o tym, że osoba wstawiająca pojazd
do komisu (tak sądzimy), nie rozwiązała umowy ze swoim ubezpieczycielem,
zwalnia nas z odpowiedzialności pomimo, że mieliśmy drugi dokument
ubezpieczenia (WARTA), wystawiony na Auto Komis?
W umowie komisu jest klauzula, że komitent oświadcza, że w/w pojazd jest
wolny od wszelkich wad prawnych i że nie toczy sie żadne postępowanie,
którego przedmiotem jest ten pojazd.
Czy to oznacza, że winę za całokształt ponosi komis? pierwszy właciciel? a
może teść?
Pomóżcie.

Pozdrawiam
Kasia