Witam,

taki mam problem. Otóż moja firma (nazwijmy ją firmą A) obecnie jest w
trakcie modernizacji realizowanego procesu technologicznego. Nowy system
zaawanowanego sterowania tym procesem montuje nam zagraniczna firma B.
System sterowania ma przy nazwie R w kółeczku, rozumiem, że nazwa jet
zastrzeżona, o ile ma to jakieś znaczenie... Czy całość jest opatentowana -
nie wiem, ale domniemuję że tak tylko pewnie w kraju z którego pochodzi
firma B (sądzę że to może mieć znaczenie). W ramach całego sytemu sterowania
jest wiele elementów, jednym z nich jest sterowanie dmuchawą z wykorzytaniem
pomiarów stężenia amoniaku. Użycie tego sytemu na naszym obiekcie zostało
zaprojektowane już dość dawno (ze 3 lata temu), obecnie system jest w
trakcie rozruchu.

Kilka dni temu otrzymaliśmy pismo od firmy C, która w sposób bardzo ogólny
informuje nas o zgłoszeniu patentownym technologii która mogłaby usprawnić
taki proces jak my mamy i całkiem niewinnie niby zachęcają do wpółpracy. No
tylko nam coś tu śmierdzi. Bo dalej jest informacja, że to pismo jest też
informacją dla nas w rozumieniu artykułu 288 ust 2 Prawa Własności
Przemysłowej. Po telefonie do firmy dowiedziałam się, że niewiele mogą mi
powiedzieć, ale z grubsza w tym ich całym zgłoszeniu chodzi o sterowanie
tlenem w funkcji amoniaku - czyli +/- to samo co my będziemy mieć...

Zgłoszenie patentowe było kilka dni temu. Czyli nie jest jeszcze
opublikowane. Nie sądzę żeby im uznali ten patent, bo to dość trywialna
rzecz, dość powszechnie stosowana na wielu instalacjach, no ale co jeśli
tak? Boimy się, że za trochę dostaniemy kolejne pismo, że bezprawnie
korzystamy z ich patentu...

Może już teraz, możemy jakoś się zabezpieczyć przed ewentualnymi kłopotami?
Bo śmierdzi nam ta cała sprawa... Jakie powinny być nasze działania? Jak
prawo reguluje podobne kwestie? Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi!