witam

jest nastepujaca sprawa:

dziewczyna w czerwcu tego roku skonczyla studia w jednej z pomorskich
uczelni, w zwyczaju uczelni jest robienie chetnym studentom tablo, tj.
album ze zdjeciami z absolutorium, grupowe zdjecia studentow, zdjecia
dyplomowe, a to wszystko w okolicznosciowej oprawie, koszt jednego
tablo wynosi 60zl, jako ze na uczelni nauke konczyly trzy wydzialy,
zebrano pieniadze od okolo 200 chetnych osob.

zlecenie na wykonanie uslugi dostalo jedno laboratorium foto, usluge
zlecala RUSS uczelni (rada uczelniania sam studenckiego), wszystko
dzialo sie na przelomie maja/czerwca, a tabla mialy byc gotowe
najpozniej na poczatku lipca... to tyle faktow...

jest koniec pazdziernika a tabla nie ma, interwencje od polowy lipca w
zakladzie foto nie daja rezultatu, za kazdym razem slyszymy inna wersje
wydarzen, za pierwszym razem 'tabla byly w produkcji' pozniej
'wykladowcy nie dostarczyli swoich zdjec do tablo', nastepnie juz we
wrzesniu dowiedzielismy sie ze nie ma kontaktu z szefowa RUSS i tabla
sa gotowe, ale nie ma kto za nie zaplacic, dwa dni temu po raz kolejny
uslyszelismy, iz 'tabla sie robia', jeszcze wczesniej od pracownika
labu przypadkiem uslyszelismy iz szefowa RUSS zniknela, a wczesniej w
maju, czerwcu pracowala dla owego zakladu, nie przestepstwo, ale
conajmniej jasne dlaczego akurat ten lab otrzymal to zlecenie,
wladze uczelni odcinaja sie od sprawy, gdyz nie maja jakiejkolwiek
wladzy nad RUSS, jest to tylko i wylacznie instytucja prowadzona przez
studentow, a w RUSS obecnie trawaja wybory nowych wladz, gdyz stara
szefowa 'zrezygnowala z nauki', komorka oczywiscie wylaczona, na maile
do niej kierowane nie ma odpowiedzi

i co teraz? policja, prokuratura? czy moze oba naraz? zbierze sie
oczywiscia grupa parunastu absolwentow, czy policja, prokuratura
przyjmie taka sprawe? czy moze trzeba kontaktowac sie z prawnikiem?

za kazdy glos dzieki

Grzegorz