eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 86

  • 21. Data: 2021-04-21 17:25:37
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: TomN <n...@i...dyndnxs.invalid>

    J.F. w
    <news:607fc45c$0$499$65785112@news.neostrada.pl>:

    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:_%MfI.104905$3...@f...ams1...
    > On 2021-04-20, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >> On 2021-04-20, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    >>>>> Czym się różni pobyt w pokoju do wynajęcia (w sensie mieszkania) od
    >>>>> pobytu w pokoju do wynajęcia (w sensie agroturystyki)? Gdzie jest ta
    >>>>> cecha decydująca?
    >>>> Tzn. kiedy faktycznie władasz? Np. że mieszkanie sobie urządzasz po
    >>>> swojemu,
    >>> Meble przestawisz w hotelu i twoj ?
    >>> A mieszkanie bywa umeblowane ...
    >> Juz z faktu, że wymieniłem przykładowe czynniki, dla średnio
    >> rozgarnietego orangutana powinno wynikac, że żaden z tych czynników nie
    >> jest bezwzglednie decytujący, a raczej decyduje ich zbiór i szerszy
    >> ogląd.

    > Efekt jest taki, ze w hotelu nikt nie ma watpliwosci, ze najemca nie
    > ma zadnych praw do lokalu,

    Po pierwsze, to od kiedy gość hotelu jest najemcą?
    Po drugie:

    >> Pytanie więc, czemu ktoś, nie będacy orangutanem, chce drążyć
    >> kazdy z tych czynników?

    Nie dotarło ORANGUTANIE?


    >> MZ to nie z tego wynika. Bardziej z przeświadczenia czy założenia, że jak
    >> ktos siedzi gdzies wystarczająco długo i de facto się tam urządził, to
    >> sytuacja prawna moze być nieco bardziej skomplikowana niż z pobieznego
    >> osadu, bo ktoś tam sobie mówi, ze jest właścicielem. To chyba sięga
    >> trochę głębiej niż komunistyczna ochrona praw lokatorów.

    > IMO - dokladnie jednak o to chodzi, bo na inne przypadki to mamy
    > przepisy o zasiedzeniu, i ewentualnie przepisy o ochronie praw
    > lokatorow.

    Pierdolisz jak potłuczony, bez podania racji, byle coś napisać.

    >> Art.343.§1. Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby odeprzeć
    >> samowolne naruszenie posiadania. Jeszcze dostaniesz łomot od tego
    >> policjanta :)
    > Albo nowy lokator policjanta pobije :-)

    Taaa...


    > Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    > buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.

    Po polsku potrafisz napisać?

    --
    'Tom N'


  • 22. Data: 2021-04-21 18:07:30
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "TomN" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@e...not.valid...
    J.F. w
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >>>>> Tzn. kiedy faktycznie władasz? Np. że mieszkanie sobie urządzasz
    >>>>> po
    >>>>> swojemu,
    >>>> Meble przestawisz w hotelu i twoj ?
    >>>> A mieszkanie bywa umeblowane ...
    >>> Juz z faktu, że wymieniłem przykładowe czynniki, dla średnio
    >>> rozgarnietego orangutana powinno wynikac, że żaden z tych
    >>> czynników nie
    >>> jest bezwzglednie decytujący, a raczej decyduje ich zbiór i
    >>> szerszy
    >>> ogląd.

    >> Efekt jest taki, ze w hotelu nikt nie ma watpliwosci, ze najemca
    >> nie
    >> ma zadnych praw do lokalu,

    >Po pierwsze, to od kiedy gość hotelu jest najemcą?

    A co gosciem jest ?

    >>> MZ to nie z tego wynika. Bardziej z przeświadczenia czy założenia,
    >>> że jak
    >>> ktos siedzi gdzies wystarczająco długo i de facto się tam
    >>> urządził, to
    >>> sytuacja prawna moze być nieco bardziej skomplikowana niż z
    >>> pobieznego
    >>> osadu, bo ktoś tam sobie mówi, ze jest właścicielem. To chyba
    >>> sięga
    >>> trochę głębiej niż komunistyczna ochrona praw lokatorów.

    >> IMO - dokladnie jednak o to chodzi, bo na inne przypadki to mamy
    >> przepisy o zasiedzeniu, i ewentualnie przepisy o ochronie praw
    >> lokatorow.

    >Pierdolisz jak potłuczony, bez podania racji, byle coś napisać.

    Ale czy to moja wina, ze taka historia kraju ?

    >>> Art.343.§1. Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby
    >>> odeprzeć
    >>> samowolne naruszenie posiadania. Jeszcze dostaniesz łomot od tego
    >>> policjanta :)
    >> Albo nowy lokator policjanta pobije :-)
    >Taaa...

    no, jesli uznac go za prawidlowego posiadacza, to moze zastowac obrone
    konieczna i przed policjantem :-)

    >> Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    >> buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.

    >Po polsku potrafisz napisać?

    A to co - po rosyjsku?

    Jak panstwo chce, zeby obywateli nie wyrzucano z wynajmowanych lokali
    "na bruk", to wypadaloby chyba zaplacic cos wynajmujacym.

    J.


  • 23. Data: 2021-04-21 22:04:34
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s8KfI.96851$U...@f...ams1...
    On 2021-04-20, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    > W dniu 20.04.2021 o 12:51, Marcin Debowski pisze:
    >> W akademiku można mieszkać 5 lat, mieć swój pokój z łazienką i
    >> nadal to
    >> nie jest mieszkanie, w którym można się okopać powołując się na
    >> "posiadanie".
    >
    >> Dla mnie to ciągle niejasne.

    >Bo to nie jest MZ jasne. To tak raczej na zasadzie pewnej masy
    >krytycznej róznych okoliczności. Np. jak ktoś się wprowadził do
    >cudzej
    >chałupy pod nieobecność właściciela, a ten ostatni nie interesował
    >się
    >za bardzo tą chałupą i lokator się tam rządził przez np. 5 lat, to
    >sprawa będzie raczej jasna. W innych juz niekoniecznie.

    W ktora strone jasna ?

    >Jakies 10++ lat temu była pokrewna dyskusja na tej grupie w kotekscie
    >co, jak ktoś sobie wlezie do cudzego mieszkania a jego
    >własciciel/użytkownicy są na 2 tyg wakacjach. O ile dobrze pamiętam
    >to
    >te 2 tyg to już tak na granicy.

    >Generalnie kc 336 i dalsze. Np. art.343.§1. Posiadacz może zastosować
    >obronę konieczną, ażeby odeprzeć samowolne naruszenie
    >posiadania.§2.Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym
    >naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni;
    >nie
    >wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób

    >Czyli mamy ulubione określenie "niezwłocznie" = bez zbędnej zwłoki -
    >to
    >nt ram czasowych naruszenia.

    A sad rozumie "niezwlocznie=dwa tygodnie" :-)

    Tylko ... tu ciagle o posiadaczu, a nie o wlascicielu.

    Jak wlasciciel wprowadzi do lokalu dresa, to co nieplacacy lokator
    moze?

    Ostatnio ponoc praktyka zabroniona osobna ustawą :-)

    J.


  • 24. Data: 2021-04-22 01:47:16
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-04-21, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2021 o 02:15, Marcin Debowski pisze:
    >>> Dla mnie to ciągle niejasne.
    >>
    >> Bo to nie jest MZ jasne. To tak raczej na zasadzie pewnej masy
    >> krytycznej róznych okoliczności. Np. jak ktoś się wprowadził do cudzej
    >> chałupy pod nieobecność właściciela, a ten ostatni nie interesował się
    >> za bardzo tą chałupą i lokator się tam rządził przez np. 5 lat, to
    >> sprawa będzie raczej jasna. W innych juz niekoniecznie.
    >>
    >> Jakies 10++ lat temu była pokrewna dyskusja na tej grupie w kotekscie
    >> co, jak ktoś sobie wlezie do cudzego mieszkania a jego
    >> własciciel/użytkownicy są na 2 tyg wakacjach. O ile dobrze pamiętam to
    >> te 2 tyg to już tak na granicy.
    >>
    >> Generalnie kc 336 i dalsze. Np. art.343.§1. Posiadacz może zastosować
    >> obronę konieczną, ażeby odeprzeć samowolne naruszenie
    >> posiadania.§2.Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym
    >> naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie
    >> wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób
    >>
    >> Czyli mamy ulubione określenie "niezwłocznie" = bez zbędnej zwłoki - to
    >> nt ram czasowych naruszenia.
    >>
    >
    > Skręciłeś na temat: "w jakim czasie mogę posiadania bronić".

    Ee. Staram się pokazać różne czynniki.

    > Ja nie o to pytam, tylko o to, jakie wymogi trzeba spełnić, żeby
    > przebywanie w pokoju można było nazwać posiadaniem. I dlaczego
    > agroturystyka tego wymogu nie spełnia.

    Nie ma listy wymogów. Są czynniki, okoliczności etc.

    > MJ
    > (*) To już na miesiąc wyjechać nie można? Domek letni zostawiam pusty na
    > 9 miesięcy - mogę już nie wracać, bo przejebane?

    Jak masz pecha i przez przejebane rozumiesz koniczność włóczenia się po
    sądach to MZ jak najbardziej. Jedyne co MZ sprawia, że proceder nie jest
    częsty, to że normalny człowiek nie zaryzykuje wjazdu komuś na chałupę.
    Ci mniej normalni (co nie mają za wiele do stracenia) to niekoniecznie
    są tuzami temidy, za to pewnie wiedzą jak mozna oberwać po mordzie.

    --
    Marcin


  • 25. Data: 2021-04-22 02:03:29
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-04-21, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:_%MfI.104905$3...@f...ams1...
    > On 2021-04-20, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >> On 2021-04-20, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    >>>>> Czym się różni pobyt w pokoju do wynajęcia (w sensie mieszkania)
    >>>>> od
    >>>>> pobytu w pokoju do wynajęcia (w sensie agroturystyki)?
    >>>
    >>>>> Gdzie jest ta cecha decydująca?
    >>>
    >>>>Tzn. kiedy faktycznie władasz? Np. że mieszkanie sobie urządzasz po
    >>>>swojemu,
    >>
    >>> Meble przestawisz w hotelu i twoj ?
    >>> A mieszkanie bywa umeblowane ...
    >
    >>Juz z faktu, że wymieniłem przykładowe czynniki, dla średnio
    >>rozgarnietego orangutana powinno wynikac, że żaden z tych czynników
    >>nie
    >>jest bezwzglednie decytujący, a raczej decyduje ich zbiór i szerszy
    >>ogląd. Pytanie więc, czemu ktoś, nie będacy orangutanem, chce drążyć
    >>kazdy z tych czynników?
    >
    > Efekt jest taki, ze w hotelu nikt nie ma watpliwosci, ze najemca nie
    > ma zadnych praw do lokalu,
    > a przy innych jest "ochrona lokatorow".
    > Gdzie roznica prawna ?

    Nie mówimy o ochronie lokatorów a o ochronie posiadania. Ochrona
    lokatorów nie wyklucza tego pierwszego. KC zapewnia ochronę posiadania w
    tym nieruchomości bez względu na przepisy szcezgólne dotyczące ochrony
    lokatorów.

    >>MZ to nie z tego wynika. Bardziej z przeświadczenia czy założenia, że
    >>jak ktos siedzi gdzies wystarczająco długo i de facto się tam
    >>urządził,
    >>to sytuacja prawna moze być nieco bardziej skomplikowana niż z
    >>pobieznego osadu, bo ktoś tam sobie mówi, ze jest właścicielem. To
    >>chyba
    >>sięga trochę głębiej niż komunistyczna ochrona praw lokatorów.
    >
    > IMO - dokladnie jednak o to chodzi, bo na inne przypadki to mamy
    > przepisy o zasiedzeniu, i ewentualnie przepisy o ochronie praw
    > lokatorow.

    No to masz sytuację, gdzie ktoś wlazł Ci na chałupę, jak, przy braku
    przekonujących okoliczności policjant mkiałby to ocenić? Ma studiować KW
    i badać wszystkie okoliczności w momencie zgłoszenia naruszenia?

    >>Nb. mieszkasz gdzies na uboczu (brak świadków sąsiadów), jedziesz na
    >>zakupy lub do pracy, ktoś się włamuje, wymienia zamki i jeśli
    >>przybyły
    >>na interwencje policjant Cie nie zna, w sensie, że nie wie kto tu
    >>właściwie mieszka to co wtedy? Zameldowany możesz być gdzieindziej,
    >>więc
    >>może nie być niczego, co uprawdopodabnia Twoje posiadanie. A nowy
    >>lokator ma klucz, siedzi w środku i odpiera czynnie próby wejścia.
    >
    >>Art.343.§1. Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby
    >>odeprzeć
    >>samowolne naruszenie posiadania.
    >>Jeszcze dostaniesz łomot od tego policjanta :)
    >
    > Albo nowy lokator policjanta pobije :-)
    >
    > Tylko na co to ma byc przyklad?
    > Ze posiadanie nie jest takie proste, czy ze nasze przepisy sa ...
    > glupie/lewackie ?

    Przykład na to, że tam, na miejscu może nie być jak ocenić. No co byś
    zrobił w tej sytuacji? Pokazał wydruk z KW? A może jest błąd, a może
    jeszcze nie aktualne, a może sfałszowane?

    > Bo IMO dokladnie o to chodzilo: Bierut w Warszawie kamienice zabral
    > wlascicielom, troche dlatego, ze taka byla "potrzeba chwili", ale
    > chyba jednak bardziej mu do socjalizmu/komunizmu pasowalo, potem
    > komunistycznej wladzy bardzo sie spodobalo i zabralo w calym kraju, bo
    > im kamienicznicy do socjalizmu nie pasowali.
    > Potem komunizm obalono i problem wlascicieli wyszedl na nowo, a wielu
    > osobom grozila eksmisja.
    > Wiec wladza wprowadzila ochrone lokatorow.
    > Potem sie zrobila "dzika reprywatyzacja" w Warszawie, a po trochu i w
    > polowie kraju.
    > I jakos sie kreci w niepewnosci prawnej.

    No ale ochrona posiadania była wczesniej. Ochrona lokatorów tylko rzecz
    umacnia.

    > Przeciw przepisom o ochronie lokatorow nic nie mam, moze jakies
    > powinny byc, ale jak wynajmujesz mieszkanie, a po miesiacu lokator nie
    > placi i usunac go nie mozna, to masz inne zdanie.

    Ten fragment jest akurt socjalistyczny bo zakłada, że właściciel jest
    zawsze w lepszej sytuacji niż lokator. I cos w tym nie da się ukryć
    jest, czy się to podoba czy nie. Natomiast sama ochrona posiadania jest
    MZ dość neutralna ideowo.

    > Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    > buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.

    Właściciel działa na zasadzie ryzyka w celu osiągnięcia zysku. Sadzisz,
    że w przypadku usług i sprzedazy też powinna być jakaś ochrona państwa
    w stylu, który proponujesz?

    --
    Marcin


  • 26. Data: 2021-04-22 07:11:52
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.04.2021 o 02:03, Marcin Debowski pisze:

    >> Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    >> buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.
    >
    > Właściciel działa na zasadzie ryzyka w celu osiągnięcia zysku. Sadzisz,
    > że w przypadku usług i sprzedazy też powinna być jakaś ochrona państwa
    > w stylu, który proponujesz?

    Jeśli państwo chciałoby, żebyś mimo niewywiązywania się drugiej strony
    umowy swoją część wypełniał i ponosił tego koszty to IMHO wypadałoby.

    --
    Shrek


  • 27. Data: 2021-04-22 08:24:35
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:l33gI.280701$9...@f...ams1...
    On 2021-04-21, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >>>Nb. mieszkasz gdzies na uboczu (brak świadków sąsiadów), jedziesz
    >>>na
    >>>zakupy lub do pracy, ktoś się włamuje, wymienia zamki i jeśli
    >>>przybyły
    >>>na interwencje policjant Cie nie zna, w sensie, że nie wie kto tu
    >>>właściwie mieszka to co wtedy? Zameldowany możesz być gdzieindziej,
    >>>więc
    >>>może nie być niczego, co uprawdopodabnia Twoje posiadanie. A nowy
    >>>lokator ma klucz, siedzi w środku i odpiera czynnie próby wejścia.
    >
    >>>Art.343.§1. Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby
    >>>odeprzeć samowolne naruszenie posiadania.
    >>>Jeszcze dostaniesz łomot od tego policjanta :)
    >
    >> Tylko na co to ma byc przyklad?
    >> Ze posiadanie nie jest takie proste, czy ze nasze przepisy sa ...
    >> glupie/lewackie ?

    >Przykład na to, że tam, na miejscu może nie być jak ocenić. No co byś
    >zrobił w tej sytuacji? Pokazał wydruk z KW? A może jest błąd, a może
    >jeszcze nie aktualne, a może sfałszowane?

    Ale ale - w KW masz "wlasnosc", byc moze nieaktualna, a piszesz o
    ochronie posiadania.

    Kto "posiada" lokal ?

    >> Bo IMO dokladnie o to chodzilo: Bierut w Warszawie kamienice zabral
    >> wlascicielom, troche dlatego, ze taka byla "potrzeba chwili", ale
    >> chyba jednak bardziej mu do socjalizmu/komunizmu pasowalo, potem
    >> komunistycznej wladzy bardzo sie spodobalo i zabralo w calym kraju,
    >> bo
    >> im kamienicznicy do socjalizmu nie pasowali.
    >> Potem komunizm obalono i problem wlascicieli wyszedl na nowo, a
    >> wielu
    >> osobom grozila eksmisja.
    >> Wiec wladza wprowadzila ochrone lokatorow.
    >> Potem sie zrobila "dzika reprywatyzacja" w Warszawie, a po trochu i
    >> w
    >> polowie kraju.
    >> I jakos sie kreci w niepewnosci prawnej.

    >No ale ochrona posiadania była wczesniej. Ochrona lokatorów tylko
    >rzecz
    >umacnia.

    >> Przeciw przepisom o ochronie lokatorow nic nie mam, moze jakies
    >> powinny byc, ale jak wynajmujesz mieszkanie, a po miesiacu lokator
    >> nie
    >> placi i usunac go nie mozna, to masz inne zdanie.

    >Ten fragment jest akurt socjalistyczny bo zakłada, że właściciel jest
    >zawsze w lepszej sytuacji niż lokator.

    Chyba odwrotnie - lokator jest w lepszej sytuacji niz wlasciciel.

    >I cos w tym nie da się ukryć jest, czy się to podoba czy nie.
    >Natomiast sama ochrona posiadania jest MZ dość neutralna ideowo.

    Bo nasz KC przywiazuje duza wage do "posiadania".
    Tymczasem niektore rzeczy maja oficjalnie okreslonego wlasciciela.

    >> Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    >> buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.

    >Właściciel działa na zasadzie ryzyka w celu osiągnięcia zysku.
    >Sadzisz,
    >że w przypadku usług i sprzedazy też powinna być jakaś ochrona
    >państwa
    >w stylu, który proponujesz?

    No ale przeciez jest, tylko inna - bierzesz towar w sklepie, nie
    placisz i wychodzisz - bo wszak jestes teraz posiadaczem ?

    J.


  • 28. Data: 2021-04-22 09:50:32
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-04-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 22.04.2021 o 02:03, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    >>> buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.
    >>
    >> Właściciel działa na zasadzie ryzyka w celu osiągnięcia zysku. Sadzisz,
    >> że w przypadku usług i sprzedazy też powinna być jakaś ochrona państwa
    >> w stylu, który proponujesz?
    >
    > Jeśli państwo chciałoby, żebyś mimo niewywiązywania się drugiej strony
    > umowy swoją część wypełniał i ponosił tego koszty to IMHO wypadałoby.

    No i przecież daje taką możliwość. Zwalnia coś upartego lokatora /
    posiadacza z obowiązku naprawienia szkody czy zaległych opłat za najem?

    --
    Marcin


  • 29. Data: 2021-04-22 10:56:51
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-04-22, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:l33gI.280701$9...@f...ams1...
    > On 2021-04-21, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >>>>Nb. mieszkasz gdzies na uboczu (brak świadków sąsiadów), jedziesz
    >>>>na
    >>>>zakupy lub do pracy, ktoś się włamuje, wymienia zamki i jeśli
    >>>>przybyły
    >>>>na interwencje policjant Cie nie zna, w sensie, że nie wie kto tu
    >>>>właściwie mieszka to co wtedy? Zameldowany możesz być gdzieindziej,
    >>>>więc
    >>>>może nie być niczego, co uprawdopodabnia Twoje posiadanie. A nowy
    >>>>lokator ma klucz, siedzi w środku i odpiera czynnie próby wejścia.
    >>
    >>>>Art.343.§1. Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby
    >>>>odeprzeć samowolne naruszenie posiadania.
    >>>>Jeszcze dostaniesz łomot od tego policjanta :)
    >>
    >>> Tylko na co to ma byc przyklad?
    >>> Ze posiadanie nie jest takie proste, czy ze nasze przepisy sa ...
    >>> glupie/lewackie ?
    >
    >>Przykład na to, że tam, na miejscu może nie być jak ocenić. No co byś
    >>zrobił w tej sytuacji? Pokazał wydruk z KW? A może jest błąd, a może
    >>jeszcze nie aktualne, a może sfałszowane?
    >
    > Ale ale - w KW masz "wlasnosc", byc moze nieaktualna, a piszesz o
    > ochronie posiadania.
    >
    > Kto "posiada" lokal ?

    Ten kto nim faktycznie włada.

    >>> Bo IMO dokladnie o to chodzilo: Bierut w Warszawie kamienice zabral
    >>> wlascicielom, troche dlatego, ze taka byla "potrzeba chwili", ale
    >>> chyba jednak bardziej mu do socjalizmu/komunizmu pasowalo, potem
    >>> komunistycznej wladzy bardzo sie spodobalo i zabralo w calym kraju,
    >>> bo
    >>> im kamienicznicy do socjalizmu nie pasowali.
    >>> Potem komunizm obalono i problem wlascicieli wyszedl na nowo, a
    >>> wielu
    >>> osobom grozila eksmisja.
    >>> Wiec wladza wprowadzila ochrone lokatorow.
    >>> Potem sie zrobila "dzika reprywatyzacja" w Warszawie, a po trochu i
    >>> w
    >>> polowie kraju.
    >>> I jakos sie kreci w niepewnosci prawnej.
    >
    >>No ale ochrona posiadania była wczesniej. Ochrona lokatorów tylko
    >>rzecz
    >>umacnia.
    >
    >>> Przeciw przepisom o ochronie lokatorow nic nie mam, moze jakies
    >>> powinny byc, ale jak wynajmujesz mieszkanie, a po miesiacu lokator
    >>> nie
    >>> placi i usunac go nie mozna, to masz inne zdanie.
    >
    >>Ten fragment jest akurt socjalistyczny bo zakłada, że właściciel jest
    >>zawsze w lepszej sytuacji niż lokator.
    >
    > Chyba odwrotnie - lokator jest w lepszej sytuacji niz wlasciciel.

    Teraz, bo istnieje ten przepis.

    >>I cos w tym nie da się ukryć jest, czy się to podoba czy nie.
    >>Natomiast sama ochrona posiadania jest MZ dość neutralna ideowo.
    >
    > Bo nasz KC przywiazuje duza wage do "posiadania".
    > Tymczasem niektore rzeczy maja oficjalnie okreslonego wlasciciela.

    Własność a posiadanie to dwie różne rzeczy. Jakby własności nie można
    było udostępnić, to nie byłoby problemu bo nie byłoby też posiadania.

    >>> Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    >>> buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.
    >
    >>Właściciel działa na zasadzie ryzyka w celu osiągnięcia zysku.
    >>Sadzisz,
    >>że w przypadku usług i sprzedazy też powinna być jakaś ochrona
    >>państwa
    >>w stylu, który proponujesz?
    >
    > No ale przeciez jest, tylko inna - bierzesz towar w sklepie, nie
    > placisz i wychodzisz - bo wszak jestes teraz posiadaczem ?

    Bierzesz, nie płacisz i państwo miałoby opłacić sprzedawcę do czasu aż
    zapłacisz?

    Albo bardziej po lini co miałem na myśli: wykonałeś usługę, klient nie
    zapłacił i do czasu rozstrzygnięcia sporu państwo pokrywa koszty
    związane z brakiem zapłaty. Albo wypożyczasz samochód etc etc.

    W każdym razie, zdaje się można dochodzić naprawienia szkody na zasadach
    ogólnych, więc to, że np. nie mogłeś korzystać ze swojej własności i
    musiałeś się gdznieździć w hotelu, pokrycia kosztów tego też można
    dochodzić.

    --
    Marcin


  • 30. Data: 2021-04-22 11:10:55
    Temat: Re: Umowa użyczenia lokalu vs umowa najmu
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 22.04.2021 o 09:50, Marcin Debowski pisze:
    > On 2021-04-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >> W dniu 22.04.2021 o 02:03, Marcin Debowski pisze:
    >>
    >>>> Panstwo chce chronic obywateli, to niech im oplaca mieszkanie, lub
    >>>> buduje lokale "socjalne", a nie kosztem wynajmujacych.
    >>>
    >>> Właściciel działa na zasadzie ryzyka w celu osiągnięcia zysku. Sadzisz,
    >>> że w przypadku usług i sprzedazy też powinna być jakaś ochrona państwa
    >>> w stylu, który proponujesz?
    >>
    >> Jeśli państwo chciałoby, żebyś mimo niewywiązywania się drugiej strony
    >> umowy swoją część wypełniał i ponosił tego koszty to IMHO wypadałoby.
    >
    > No i przecież daje taką możliwość. Zwalnia coś upartego lokatora /
    > posiadacza z obowiązku naprawienia szkody czy zaległych opłat za najem?
    >

    A gdyby nie było "ochrony posiadania" to by nie musiał płacić zaległych
    opłat?

    Właśnie o to chodzi, że ochrona posiadania/ochrona lokatora ogranicza
    prawa właściciela nie dając mu nic w zamian.

    MJ

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1