eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowinda › Re: winda
  • Data: 2022-02-04 01:00:08
    Temat: Re: winda
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.02.2022 o 18:16, Robert Tomasik pisze:
    > Prąd, do eksploatacji też trochę kosztuje. No i po prostu czasem
    > trzeba coś wymienić albo naprawić. Główne koszty, to uszkodzenia
    > wynikające z nieostrożnego obchodzenia się przez użytkowników, albo
    > wręcz celowym sabotażem. Byle konsola potrafi kosztować kilkaset złotych.

    O jakiej konsoli piszesz? Bo jakoś nie kojarzę konsol w windach. Może
    masz na myśli panele - panel sterowania i panel przywołania?

    Konsole to są elementy mocujące.

    > Odnosząc się do konieczności opłaty za windę przez mieszkańców
    > parteru, to oczywiście pewnie oni z windy nie korzystają. Ale już 1
    > piętro - wbrew niektórym taryfom - nie zużywa szczególnie mniej prądu,
    > niż 10-te. Winda prąd zużywa w zasadzie tylko przy ruszaniu. Potem to
    > jest tak skonstruowane poprzez zastosowanie przeciwwagi, że zużycie
    > prądu w biegu jest naprawdę znikome.

    Nie jest to prawdą. Winda zużywa najmniejszą ilość energii przy połowie
    obciążenia, czyli wtedy, kiedy ciężar kabiny jest zrównoważony z
    ciężarem przeciwwagi, a najwięcej przy jeździe pustej kabiny w dół (bo
    musi podnieść przeciwwagę) oraz przy jeździe kabiny do góry przy pełnym
    obciążeniu. Niestety winda, która jedzie z hamowaniem to w trakcie
    hamowania rozprasza do otoczenia w formie ciepła energię potencjalną,
    która została zgromadzona wcześniej w trakcie podnoszenia ciężaru.

    Jazda na pierwsze piętro pochłania odpowiednio mniej energii niż jazda
    na dalsze piętra i wynika to po prostu z dłuższego przejazdu i dłuższego
    czasu pracy napędu.

    > Jeszcze te nowe windy mogą hamować przeciwprądem oddając prąd. W
    > praktyce realizuje się to poprzez przepinanie "gwiazda" - "trójkąt".

    Ani stare, ani nowe windy nie miały i nie mają przełączników
    gwiazda-trójkąt. W nowych windach całe sterowanie odbywa się przy pomocy
    falownika, a hamowanie odbywa się poprzez oddanie energii do otoczenia w
    postaci ciepła. Służą do tego specjalne oporniki hamujące. Nie wiem czy
    jakakolwiek firma się w ogóle bawi w odzysk energii hamowania i
    oddawanie jej do sieci, bo wymagałoby to dość skomplikowanych i
    kosztownych układów. Po prostu koszt takiego układu falownikowego byłby
    większy jak oszczędności uzyskiwane z odzysku energii. Poza tym kto i
    kiedy korzystałby z tej energii i jak byłaby ta energia rozliczana?
    Przecież taką odzyskaną energię trzeba by było spożytkować lub oddać do
    sieci operatora. Nawet jak spożytkują ją lokatorzy to i tak liczniki
    energii ją policzą jako energię kupioną od energetyki, a nie odzyskaną z
    windy. Winda także tej energii nie odzyska. Chyba, że układ wyposaży się
    w w zestaw akumulatorów.

    Stare windy tzw. licencyjne natomiast miały silniki z dwoma uzwojeniami,
    które dawały silnikowi dwie różne prędkości obrotowe i nie było tu
    żadnego przełączania gwiazda-trójkąt.

    Poza tym przełączanie gwiada-trójkąt w silnikach nie ma nic wspólnego z
    odzyskiwaniem energii. Robi się to tylko po to, aby ograniczyć wartość
    prądu rozruchowego silnika, który potrafi przy silnikach o większych
    mocach być kilkadziesiąt razy większy od prądu nominalnego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1