eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z Zakładem EnergetycznymRe: problem z Zakładem Energetycznym
  • Data: 2008-06-29 17:51:38
    Temat: Re: problem z Zakładem Energetycznym
    Od: Mecenas <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    vari wrote:
    > Moja matka jakiś czas temu wynajęła innej osobie swój domek letniskowy.
    > Wcześniej była stroną umowy o dostarczanie energii elektrycznej.
    > Z uwagi na docierające do niej informacje, że wynajmujący może nie regulować
    > rachunków, wypowiedziała umowę i poleciła wynajmującemu aby podpisał jąna
    > siebie.
    > Tak też się stało.
    > Po pewnym czasie wynajmujący zniknął (ale był na tyle "uprzejmy", że odesłał
    > klucze).
    > Trudno się mówi.
    > Ale jest inny problem.
    > Mianowicie umowa o dostarczanie energii elektrycznej jest na tego człowieka.
    > Prąd został odłączony ze względu na nieregulowanie rachunku.
    > Ale licznik wisi i wg. ZE umowa jeszcze nie została zerwana (ale niedługo
    > będzie bo człek zniknął i nie płaci).
    > Moja mama chce teraz zagospodarować ten budynek.
    > Nawet ja miałem tam mieszkać podczas pobytów w Warszawie (domek tuż pod
    > Warszawą).
    > Niestety. Zakład Energetyczny nie chce podpisać umowy z właścicielem
    > nieruchomosci czyli moją mamą.
    > Twierdzi iż mama powinna ..... uregulować dług po znikniętym wynajmującym.
    > Wiem, że normalnie nic od mamy nie mogą wydębić (nie ona jest stroną umowy i
    > nie jest to jej dług).
    > Ale czy jest jakaś podstawa prawna zgodnie z którą ZE może uzależniać
    > podpisanie umowy z nowym odbiorcą od uegulowania długu innej osoby ?
    > Chodzi mi o podstawę prawną a nie o podejscie "społeczne" w stylu "ktoś to
    > musi przecież zapłacićbo Zakład Energetyczny to nie Święty Mikołaj".
    > Tylko dlaczego tym ktosiem ma być moja mama ?
    > Chodzi o to czy oni próbują mamę naciągnąć na zapłacenie "dla świętego
    > sposobu" czy też faktycznie prawo daje im możliwość odmówienia podpisania
    > umowy ze względu na długi innej osoby ?
    > Ja wiem że w normalnym obieguprawnym nikt nie ma obowiązku podpisywania umów
    > ale może z energetyką jest jakoś podobnie jak z wodociągami, gdzie wodociągi
    > MUSZĄ zawierać umowy z odbiorcami spełniajacymi kryteria techniczne bo
    > nakazuje to podobno to jakaś ustawa o zaopatrzeniu ludności w wodę i względy
    > sanitarne (czyli nie mogą odmówić przyłączenia i zawarcia umowy komuś kto
    > nie zalega i spełnia techniczne warunki określone przez wodociągi).
    > Czy może podobnie jest z energetyką ?
    > Bo energetyka, z tego co słyszałem ma jakieśszczególne względy ale w drugą
    > stronę - podobno może kierować bezpośrednio do komornika tytuły egzekucyjne
    > czy cośw tym stylu. Podobno banki i energetyka właśnie mogą egzekwowaćdługi
    > prościej niż inne podmioty.
    > Skoro by tak było to może wzorem wodociągów mają też jakieś obowiązki ?
    > Przecież żyjemy w XXI wieku i trudno mówić ludziom, że dla nich prąd to
    > luksus. Ale niby luksus skoro ma akcyzę.
    > Dlatego proszę o pomoc bo z braku prądu nie mogę zamieszkać w domu należącym
    > do mojej mamy.
    > Gotowi jesteśmy założyćnawet licznik przedpłaowy ale oni wogóle nie chcą
    > gadać i każą zapłacić nie nasz dług.
    > vari
    >
    >
    Złóż wniosek o warunki przyłączenia oraz o zawarcie umowy.
    Jeżeli będą dalej kręcić to napisz do Urzędu regulacji Energetyki z
    prośbą o pomoc.
    Na pewno pomogą i to szybko.
    Pozdrawiam
    Michał



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1