eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: potrącenie a odszkodowanie. › Re: potrącenie a odszkodowanie.
  • Data: 2010-02-01 10:29:53
    Temat: Re: potrącenie a odszkodowanie.
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4b66653e$1@news.home.net.pl...
    > pmlb wrote:
    >
    >> Jesli ktos nie potrafi przewidziec co moze sie zdarzyc i odpowiednio sie
    >> zachowac to absolutnie nie powinien miec prawa do prowadzenia pojazdow!
    >
    > Nie powinien go mieć w szczególności ten, który sądzi, że jest w stanie
    > zawsze i wszystko przewidzieć, co więcej, zalecałbym w takim wypadku
    > konsultację psychiatryczną.

    Idziesz w dobrym kierunku, ale nadal nie wiesz w ktorym kosciele dzwony
    bija.
    Robiac prawo jazdy powinenes przejsc badania psychotechniczne (chyba, ze juz
    ich nie ma)
    Na tych badaniach sprawdzalo sie predyspozycje czy sie nadasz jako kierwowca
    czy bedziesz zagrozeniem na drodze.
    Wydaje mi sie, ze z takim podejsciem testu bys nie zaliczyl. Na drodze
    mowimy o zyciu i smierci! To nie sprawa konfliktu o miedze... Prowadzenie
    pojazdu to naprawde nie to samo co jazda autobusem jako pasazer.
    Jesli kierowca (zakladamy, ze nie byl pijany, nie rozmawial przez komorke i
    nie byl w inny sposob rozkojarzony) nie potrafi przewidziec, ze zza autobusu
    ktos nagle moze wyleciec, zwlaszcza, ze autobus stal juz na przystanku, to
    dziekuje, ale co to za kierowca? Slepy za kierownice nie powinien siadac, z
    problemami koncentracyjnymi tez.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1