> > mają inne podejście do "społ. szkodl. czynu" i ciągną do końca. Inna
rzecz
> > że polskie sądy jakby ich nie rozumiały :o))))))).
> >
> Masz rację, byłem wczoraj na rozprawie - 3 z kolei po tym ja udało się
> świadków skompletować. Dalej jak w cytacie..ze względu na znikomą.....bla
> bla bla...
>

Szkoda tylko ze nasz wymiar sprawiedliwosci zajmuje sie takimi bzdurami a
policja miast lapac przestepcow neka bogu ducha winnych ludzi.