eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoparkowanie przed blokiem › Re: parkowanie przed blokiem
  • Data: 2005-06-22 13:45:16
    Temat: Re: parkowanie przed blokiem
    Od: "Gamon'" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czesc!

    Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl>
    napisał w wiadomości news:slrndbibsb.ar5.Renata.Golebiowska@90-mo5-
    > Nie rozumiem, co konkretnie blokuje? Jakie miejsce, miejsce do
    > czego/na co? I dlaczego akurat właścicielom mieszkań, a nie
    > komukolwiek?
    > Innym nie blokuje, tylko właścicielom mieszkań?
    > Nie rozumiem problemu.

    Nie wiem, jak dokladnie blokowanie wyglada w tym przypadku, ale byc
    moze jest to taka/podobna sytuacja, jaka ma miejsce czasem pod moim
    blokiem lub u znajomych.

    U mnie: gosc stawia samochod tak, ze zajmuje on po czesci trawnik,
    placyk przy smietniku i chodnik. Teoretycznie mozna mu nagwizdac, bo
    kawalek (tak z 50-70 cm) chodnika zostawia. Jednak czesc chodnika jest
    niedostepna ze wzgledu na geste krzewy "wyrastajace" w kierunku
    chodnika. Ja sie jakos przecisne, ale w bloku mieszka sporo starszych
    osob, czesc juz musi chodzic z laska lub o kulach. Po "dodreptaniu" w
    miejsce, gdzie gostek zaparkowal, taka osoba musi wrocic pare metrow
    do innego chodnika i przejsc naokolo kilkanascie (zamiast kilka)
    metrow. Moze to sie wydaje niewiele, ale dla osoby, ktora juz z trudem
    sie porusza, to naprawde problem. Gosc tak sobie parkuje co pare dni -
    podejrzewam, ze wogole nie jest mieszkancem tego bloku. Zima "wjazd"
    pod ten samochod nie jest rzadkoscia - kawalek chodnika, ktory
    pozostawia laskawie dostepny, jest zawsze pokryty lodem :[

    U znajomych: co jakis czas jakis pajac stawia samochod tak, ze na
    schody prowadzace do klatki mozna wejsc wykonujac niezle akrobacje.
    Osoba mniej sprawna / z wozkiem / z pelnymi siatami nie ma szansy
    wejsc. Urzadzane sa wtedy kombinacje z pomoca sasiadow - ja wchodze,
    ty mi dajesz siaty, ty wchodzisz itp. (o wozkach wogole szkoda gadac).
    Samochod potrafi tak stac kilka godzin/dni.

    W obu przypadkach samochod blokuje dostep mieszkancom, ktorzy
    potrzebuja dostac sie do bloku/klatki.

    Pozdrawiam,
    robal.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1