Użytkownik "piotr" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:clqujm$1vl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie śmiejąc się może powiedzieć że to jego pseudonim. Bo czyż należało by
> oskarzać autorów artykułów piszących po pseudonimami i sprzedających je w
> gazetach?

Podejrzewam, że to nie o nazwę użytkownika chodzi. Jak chcesz coś sprzedawać
na ALLEGRO, to wpisujesz takie dane i przychodzi Ci potwierdzenie. To
potwierdzenie jest nie tylko po to, by ewentualnie łatwiej było oszustów
namierzyć. ALLEGRO również wystawia przecież faktury za swoje usługi.

Generalnie gość zawarł umowę z ALLEGRO posługując się fałszywymi danymi.
Zastanawiam się nad kwalifikacją prawną takiego czynu i nic mi do głowy nie
przychodzi. Usiłowanie oszustwa moim zdaniem jest nie do udowodnienia. Ale w
momencie, gdy gość nie zapłaci za usługę ALLEGRO albo nie wywiąże się z
umowy, to dowiedzenie mu oszustwa przestaje przedstawiać jakąkolwiek
trudność.

Reasumując, nikt, kto nie ma zamiaru popełnić oszustwa nie powinien tego
typu zabaw uprawiać. Bo może się okazać, że nawet bez swojej winy umowy nie
będzie w stanie dotrzymać, a zostanie skazany przez sąd za oszustwo.