eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Zwolnienie na wizytę u lekarzaRe: Zwolnienie na wizytę u lekarza
  • Data: 2009-11-25 12:11:18
    Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maddy pisze:
    >> z racji wieku coraz częściej wyrastają na mnie różne nowe twory.
    >> Ostatnio wylazło mi jakieś paskudztwo. Poszedłem do chirurga, przeciął
    >> itepe i ... mówi, że L4 nie wystawi, bo na 1 dzień mu nie wolno.
    >> Musiałby na cały tydzień, a na to nie bardzo ma chęć, bo z takim czymś
    >> pracować mogę spokojnie. No i zostałem z problemem nieusprawiedliwionej
    >> nieobecności w pracy. Możemy to rozwiązać na kilka sposobów, ale
    >> wszystkie są wg mnie nielegalne (np. wypisanie wniosku o urlop bezpłatny
    >> z datą wsteczną)
    > No jak ma być całkiem legalnie, to pozostaje NN.

    NN?


    > i wymagają współudziału Dyrekcji. Co prawo na taki
    >> problem? Jaki powinien być poprawny schemat działania w takiej sytuacji?
    > Hmm... zważywszy na fakt, że raptem w tym roku miałam w ręku jakieś 5
    > zwolnień różnych osób od różnych lekarzy wystawionych każde na 1 dzień
    > to ten chirurg chyba coś ściemnia.

    Ale od chirurga? Bo lekarz pierwszego rażenia wystawia, bo on może
    wpisać jednostkę chorobową, która ustąpi po 1 dniu. Np. zatrucie
    pokarmowe. Natomiast chirurg nie ma w swoim koszyku jednodniowych
    chorób. A nawet jeśli, to musiałby kłamać. Mój naplecowy kaszlak czy jak
    mu tam, będzie się goił tydzień. Więc może albo na tydzień albo wcale.

    W pewnym momencie już nawet chciała napisać mi na ten tydzień, wiec to
    nie, że nie chciało jej się pisać. Ale matury mamy teraz i nie chciałem
    już motać tygodniową absencją.

    > Jak miała gastro to mnie sama lekarka zapytała czy potrzebuję zwolnienie
    > na ten dzień.

    Ale to nie chirurg.

    > Pytanie - kto lekarzowi zabronił?

    twierdzi, że kontrole z NFZ się czepiają.

    > Ja bym prosiła o odstawę prawną.
    > Byłeś faktycznie niezdolny do pracy przez jeden dzień, więc o co chodzi?

    No nie, zdolny byłem. Tylko równolegle nie mogłem być na wycinaniu ropy
    i w pracy.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1