W dniu .05.2022 o 19:23 J.F <j...@p...onet.pl> pisze:


>> skład był na opakowaniu, ale wywaliłem puste na jesieni.
>> Kobieta z sanepidu nie miała obiekcji co do chloru i chemii - jej
>> chodziło, o to, że tam kąpią się ludzie i woda "po ludziach" jest
>> niebezpiecznym ściekiem.
>> A po to się między innymi daje te tabletki aby zneutralizować wodę "po
>> ludziach".
>
> Kobieta zapewne ma racje ... z punktu widzenia sanepidu,

Tyle, że na moim trawniku i innych publicznych srają i szczają psy, koty i
inne.
Mój landser ma 80kg, jak się wypróżni to pół łopaty:-)
Kobieta z sanepidu nie miała obiekcji do srania psa na mój trawnik. Jak
pogóglałem jakie są pasożyty w psich/kocich ekskrementach to basen nawet
100m3 przy tym kuca.

> ale jakos ludzie sie kąpia w rzekach, jeziorach i stawach,
> i zadnego niebezpieczenstwa nie ma :-)

Ano


TG