Olgierd napisał(a):
> Osoba przedstawiająca się jako *Maluch* stuknęła w klawisze i oto co
> powstało:
>
>> A czemu zbyt hucznie? A co może nie podobać się z punktu prawnego, w
>> tych umowach cywilno-prawnych.
>
> Ech, jak wiesz jest na tej grupie pewien bywalec, który z uporem godnym
> lepszej sprawy uważa, że umowa licencyjna zawarta pomiędzy
> użytkownikiem oprogramowania a MS jest z zasady nieważna. Powołuje się
> przy tym na bliżej niesprecyzowane przepisy prawa (bliżej
> niesprecyzowane bo bez wskazania dokładnej jednostki redakcyjnej PA
> bądź innych ustaw, które uzasadniałyby taki pogląd).
> Na szczęście wszyscy wiemy, że ta jednostka ma z prawem tyle wspólnego
> co ta grupa, więc jej pogląd - chociaż wygłaszany w sposób
> hałaśliwy - nie może nikomu zaburzyć prawidłowego oglądu sprawy.
>
dalej siedzi ow osobnik czy juz wyszedl ?