eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacja - studia podyplomoweRe: Reklamacja - studia podyplomowe
  • Data: 2010-05-05 19:07:29
    Temat: Re: Reklamacja - studia podyplomowe
    Od: "robbys" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ja proponuję tak:
    Jeżeli na każdych zajęciach nie mówi, że nie można jego wykładów nagrywać,
    to go nagrać. Wynająć adwokata (pewnie coś weźmie bo Was reprezentuje),
    opowiedzieć co ma miejsce i niech to nagranie co wygaduję na wykłądach
    przedstawic rektorowi...
    Nie wiem czy taka praktyka jest dopuszczalna, ale według mnie dbacie o
    własny interes. Skoro zapłaciliście za wykałdy (jakby niepatrzeć usługa) to
    macie prawo by było zgodne z Waszymi oczekiwaniami, ale jak zauważył kolega
    Witek musicie zrobić to cała grupą.
    Powodzenia.
    --
    robbys

    > "Wstick" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    > news:hrs9g4$88m$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam,
    >
    > mam problem z prowadzącym zajęcia na studiach podyplomowych, w skrócie,
    > gość
    > nie ma żadnego programu nauczania, nie wyłożył podstaw przedmiotu, nie
    > pomaga
    > rozwiązywać problemów przedstawianych przez studentów, nie odpowiada na
    > pytania. Na zajęciach zajmuje się rzeczami nie związanymi z nauką
    > przedmiotu
    > (np. trwająca 1,5h rozmowa ze studentem z innej grupy na temat jego pracy
    > dyplomowej).
    >
    > Po kliku zajęciach grupa złożyła prośbę do rektora o zmianę prowadzącego.
    > Uczelnia nie wystosowała oficjalnej odpowiedzi na to pismo, pracownik
    > dziekanatu jedynie poinformował, że profesor został pouczony przez
    > rektora.
    > Efekt był żaden, zajęcia w dalszym ciągu były prowadzone w ten sam sposób.
    >
    > Chcę złożyć pismo/reklamację, w której żądam zwrotu kosztów za czas
    > zmarnowany
    > na zajęciach z tym "profesorem", problem w tym, że w regulaminie ani w
    > statucie uczelni nie ma nic o takiej sytuacji. Na co się powołać? Czy w
    > takiej
    > sytuacji mam jakieś prawa konsumenckie? Czy są jakieś przepisy określające
    > postępowanie reklamacyjne w takiej sytuacji?
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > http://www.gazeta.pl/usenet/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1