Użytkownik Marcin Debowski napisał:

> In article <1...@n...home.net.pl>, Radek wrote:
>
>>tak, istotnie, jestem adminem i tworca tego serwisu, stronka bedzie
>>dzialala w przyszlym tygodniu , natomiast co do podstawy prawnej tej
>>sprawy to licencja jest tu najwazniejszym dokumentem, jedynie w
>>sprawach nie uregulowanyh w licecnji stosuje sie przepisy prawa
>>autorskiego itd., jak domniewam jest w niej zakaz uzywania
>
>
> Tzn. jeśli licencja zakazuje czegoś a PA zezwala to mimo wszystko rozumiem
> że licencja górą?

Nie do końca. Za załamanie ustawy grożą Ci konsekwencje karne.
Za złamanie postanowień li tylko licencji licencjodawca może Cię pozwać
cywilnie i musi udowodnic że załamanie tego postanowienia przyniosło mu
wymierne szkody.
Do więzienia Cię też nie wsadzi, możesz co najwyżej ponieść konskwencje
finansowe złamania umowy.

Do tego jeżeli licencja zawiera zapisy niezgodne z polskim prawem (np. w
ustawie jest jakis zapis bezwzględnie obowiązujący, czyli nie
zawierający klauzuli "o ile strony nie postanowią inaczj") to
postanowienia umowy/licencji niezgdne z tym przepisem są po prostu nieważne.

Umowa ma pierwszeństwo tylko gdy przepis ustawy jest opatrzony klauzulą
względności.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl