>
> Jak wygląda sprawa gdy użytkownik zaopatrzył się w oprogramowanie gdzieś
na
> giełdzie i tylko je użytkował na domowym komputerze (do celów nie
> zarobkowych). Jak wtedy są traktowane wyliczenia producentów softu.

kiedys tylko handel i czerpanie korzysci z tego procederu bylo karalne teraz
kupno i posiadanie rowniez jest karalne , z tego co sie orientuje podlega to
pod paserstwo podobne mozliwosci uzyskania kary jak za handel i czerpanie z
tego korzysci poza tym bardzo latwo sprawdzic czy osoba majaca w domu piraty
np. windowsa + photoshopa ma je dla siebie czy na handel otoz majac po jedna
kopie masz na urzytek wlasny ale majac po 20 kopii to na handel. teraz
pytanie sie nasuwa po co rozgraniczac czy na handel czy na wlasny urzytek ,
ano po to ze badz co badz ci co tworza sobie z tego proceder halndlowy sa
jednak przez polskie sady bardziej karani niz ci co maja np. winde i
photoshopa na kompie zainstalowanego plus 2 plytki z tymi programami na
polce w domu.

obliczanie jest bardzo proste i sprowadza sie mniej wiecej do czegos takiego
np.
masz 10x windowsa xp + 20 x photosopa 7 wiec teraz firma moze sobie poilczyc
straty :
10x 400 zl (za winde) + 20 x 4000 zl (za photoshopa) i juz jest 4000 + 80000
= 84 000 zl .
dlatego czesto panowie robia smieszna nagonke w tv ze zlapali zorganizowan
grupe piracka i obliczyli ze wartosc ich oprogramowania to 2 000 000 $ ,
wbrew pozorom jest to bardzo latwe do osiagniecia taka kwota np. majac
2000cd z softem i juz masz straty firm moga byc oszacowane na 2 000 000 $.