On Fri, 9 Sep 2011, Ireneusz Brycki wrote:

> W dniu 2011-09-07 22:37, Gotfryd Smolik news pisze:
>>
>> Nawet zakładając,
^^^^^^^^^^^^^^^^
>> że PIP pokieruje sprawą tak aby "pracownik"
>> dostał
>> tyle samo "brutto pracowniczego" co dostawał na DG (czyli
>> "pracodawca" nieźle dopłaci do ZUS), wystarczy sobie uzmysłowić
>> że "pracownik" będzie wstecz korygował wszystkie deklaracje
>> podatkowe.
^^^^^^^^^

> A nie jest to "tylko" dopłata do ZUS? Konieczna jest korygowanie deklaracji?

Patrz wyżej - wersja optymistyczna, czyli PIP udziela "pracownikowi"
wszelkiego wsparcia w zakresie wymuszenia na "pracodawcy" dopłacenia
do ZUSów, jednocześnie strony pomijają milczeniem fakt iż DG jest
pozorna (ZUS nie zostaje skorygowany i odzyskany).

Ale pozostają PODATKI!
"pracownik" wystawił w którymś tam listopadzie i grudniu fakturę,
w styczniu wziął pieniądze. Teraz będzie musiał nie tylko "oddać"
zaliczkę (odsetki być może zapłaci "pracodawca", ale IMVHO ze względu
na fakt iż "pracownik" działał świadomie nie jest to oczywiste)
ale jeszcze odzyskać źle wpisaną zaliczkę z DG, do tego
przychód przypadnie w innym roku. Bo grudniowy do DG liczy się
z tytułu "należności", a pracowniczy dopiero w styczniu
z tytułu wypłaty. To wynagrodzenie *było wypłacone*, dla jasności
(znaczy podkreślam że to inny przypadek, niż jakby pracodawca
nie płacił pracownikowi, bo wtedy obowiązek podatkowy powstałby
*teraz* a nie kilka lat temu).
Już widzisz, jak US radośnie oddaje zaliczki tylko na podstawie
gołej korekty kilku deklaracji ;)

pzdr, Gotfryd