Użytkownik " wd40" <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g8douf$656$1@inews.gazeta.pl...

>> Chyba, że grzecznościowo, bowiem przestępstwa się w tym wypadku trudno
>> dopatrzeć. Czysta cywilna sprawa.
> Ale będzie oszustwo - policja ma w takim wypadku obowiązek (!) wszcząć
> postępowanie.

To nie jest oszustwo, chyba że okazje się, ze kilkanaście osób w ten sam
sposób zostało oszukane. To może wówczas by sie dało to przepchnąć, a i to
jedynie przy biernej postawie podejrzanego. Policja wyda postanowienie o
odmowie wszczęcia postępowania i to generalnie będzie wszystko, co zrobi.

> Gdyby chodziło o kradzież to rzeczywiście kwota zbyt mała.

Po pierwsze nie chodzi o kradzież i nie wyobrażam sobie kradzieży za
pośrednictwem aukcji internetowej. Po drugie, jakby nawet to byłą kradzież
i kwota mniejsza od 250 zł, to też postępowanie się wszczyna - tyle, ze o
wykroczenie.

> Jak masz papier z policji o zawiadomieniu, wysyłasz to do Allegro,
> opisujesz
> sprawę i Allegro zwróci Ci w ciągu tygodnia.

I to jest błąd, który właśnie robi ALLEGRO. Papier o zawiadomieniu nie jest
żadnym dokumentem choćby uprawdopodobniających fakty przytoczone przez
zawiadamiającego. To tylko dowód na to, że osoba była w jednostce Policji i
złożyła zawiadomienie.