eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNauczyciel - Uczeń › Re: Nauczyciel - Uczeń
  • Data: 2004-05-07 12:21:19
    Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
    Od: "-addy-" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pewnego dnia Janek Bohatyrowicz napisał/a:

    > dobra zejdzmy z dup. Wyobraz sobie sytuacje czysto socjologiczną.
    > Chcesz poznać jakies towarzystwo, wychodzisz od komputera i masz
    > szczęscie bo
    > jest jakaś impreza robiona przez starych znajomych z czasów szkoły. Na
    > imprezie jest dużo ludzi. Zarówno kobiety i mężczyzni. Ludzie przy
    > piwku gadają o filmach, książkach, co ostatnio sie dzieje w ich życiu,
    > słuchają muzyki z radia żeby pogodzić gusta muzyczne. Tematów jest jak
    > rzeka...
    > wyskakujesz z tematem c++ ?

    Nie, bo nie znam C++. Ale jeśli jest tam jakiś grafik, mogę z nim pogadać
    np. o funkcjach nowego Flasha albo wzroście cen programów Adobe. A potem
    możemy zmienić temat na ostatnio widziane filmy. Albo na plany wakacyjne.
    Albo na gospodarkę. Albo na samochody.
    Wiesz, dorośli ludzie potrafią rozmawiać ze sobą na przeróżne tematy, o ile
    ich interesują. I o dziwo, sprawia im to przyjemność. Może kiedyś zrozumiesz
    ten fenomen.

    > Skoro mam gdzieś c++ nie znaczy że nie czytam lektur fachowych
    > którymi mógłbym sie pochwalić pracodawcy gdybym szukał pracy. Tylko
    > że mogłaby
    > być to książka geograifczna, historyczna, psychologiczna,
    > socjologiczna.

    Rozumiem, że rozmawianie o treści książek z geografii, historii, psychologii
    czy socjologii też Cię śmieszy? Bo przecież niczym się nie różni od rozmowy
    o programowaniu.

    > słuchaj przekręcasz moje słowa i nie czytasz ze zrozumieniem. Jezeli
    > ktos sie interesuje programowaniem niech to rozwija tylko ze mowie ze
    > śmieszy mnie rozmawianie o tresci książek nt c++

    To Ty nie czytasz ze zrozumieniem - nie wiem, czy nie chcesz, czy nie
    potrafisz. Ludzie, którzy się czymś interesują wymieniają ze sobą poglądy. I
    nikomu nic do tego, czy jest to C++, literatura czy Mariola z Ic.
    Poza tym przeczysz sam sobie - śmieszy Cię rozmowa o C++, ale chcesz, żeby
    ludzie to robiący rozwijali się. Rozmowa i wymiana uwag jest jednym z
    cenniejszych sposobów na to - o czym doskonale świadczą np. grupy
    dyskusyjne.

    >> Dokładnie. Laski lecą na pieniążki tatusia, a jemu się wtedy wydaje
    >> jaki to on nie jest wspaniały, bo przeczytał parę lektur i nauczył
    >> się na pamięć dwóch cytatów.
    >
    > poprostu mi zazdroscisz i gadasz głupoty.

    Niby czego Ci zazdroszczę? Pokaż palcem. Pokaż też, w którym miejscu gadam
    głupoty.

    > Myslisz ze jezeli ktos ma
    > firme to ma Bóg wie ile pieniędzy. Skoro jestes takim znawcą to chyba
    > powinieneś wiedzieć ze trzeba opłacic ZUS, inne koszta związane z
    > firmą, opłacic mieszkanie, prąd, gaz, wode... itd

    Serio? No co Ty powiesz?
    Wiesz, tak się składa, że też mam firmę...

    >> Tylko nie daj boże, żeby tatusia zabrakło, bo wtedy firma
    >> padnie, pieniążki się skończą, a laski uciekną. Wtedy to już tylko
    >> opieka społeczna zostanie, bo nikt nie zatrudni pajaca, który nic
    >> nie umie.
    >
    > Sam jesteś pajacem

    Dlaczego wziąłeś to do siebie? Pisałem ogólnie.
    BTW. Znasz to przysłowie o stole i nożycach?

    --
    Addy 2.1 - http://addy.home.pl (27.04.2004)
    "So love is hard and love is tough,
    But love is not what you're thinking of..."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1