Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
wiadomości news:nrm5ac.lgr.ln@ziutka.router...

> MZ istotą utworzenia kopii utworu jest fizyczny (trwały) zapis tego
utworu
> na dysku czy innym nośniku. Ten zapis dokonywany jest w Polsce, na jego
> dysku. Tu jest tworzona kopia. Przecież teoretycznie może ściągnąć i bez
> zapisywania ("w locie") odsłuchać. Wtedy nie ma praktycznie jak się do
> niego przyczepić. To co robi strona rosyjska to publikowanie/
> rozpowszechnianie.

W sumie masz wiele racji. Zresztą nie korzystam z takich serwisów i
początkowo myślałem, ze to działa w ten sposób, ze się zamawia płytę, a
ona przychodzi za zaliczeniem pocztowym. Dopiero z dalszej części wątku
zrozumiałem, jak to działa.

W tym wypadku pewnie należy przyjąć, że właściciel praw autorskich wyraził
zgodę na wykonanie takiej kopii. To również wg polskiego prawa zwalnia z
jakiejkolwiek odpowiedzialności wykonawcę kopii. Pozostaje rzeczą otwartą,
czy sprzedający miał takie prawo. Ale tę kwestię już raczej powinno
rozstrzygnąć prawo miejsca zawarcia tamtej transakcji. Na moje wyczucie
prawo Rosyjskie, ale i tu mam wątpliwości.