Na moje, to raczej tego nie odzyskasz.
Za towar dostales 100% rekompensaty, koszty transportu to nie tylko sam
transport ale i pakowanie, wydanie z magazynu ect..
Zreszta z tego co jest na ebay tam pisze wyraznie, ze koszty transportu sa
zupelnie odzielna sprawa z ktorych nawet ebay nie pobiera prowizji (na
allegro jest pewnie podobnie). Telewizor oddany, pieniadze zwrocone w 100%
za koszty wysylki (tak powinno sie to nazywac a nie transport) raczej zwrotu
nie dostaniesz, no, moze jak by sie uparl to koszty twojej wysyki jeszcze
moze by gdzies mogl powalczyc. Ale pamietaj, ze ktos prace wykonal -
pakowanie, noszenie, zaladunek, zawiezienie ect. I jakies koszty zostaly
poniesione.
Najlepiej nie kupowac drogich przedmiotow daleko od domu, zwlaszcza jesli sa
to powystawowe czy ponaprawowe. Jesli jest blisko, mozesz pojechac obejrzec.
Naprawde ciezko mi zrozumiec kogos kto kupuje telewizor na odleglosc
zwlaszcza jesli to nie gwarantowany nowy. Teraz kalmka juz zapadla jestes w
plecy ok 250zl. trudno, nauczka na przyszlosc. Wiem, ze to boli i wkurwia,
sam nie raz sie nacielem na roznego rodzaju "okazjie" zreszta moge
podejrzewac, ze na tej grupie znajdzie sie takich ludzi znacznie wiecej niz
ty i ja:))) tyle, ze niektorzy sie do tego nie przyznaja. Potraktoj to
raczej jako droga lekcjia bo o takie pieniadze szkoda zdrowia tracic na
wleczenie sie po sadach a i na koniec dnia moze sie okazac, ze jeszcze
doplacisz...
Polecam probe polubownego zalatwienia Twoich kosztow wysylki. Watpie bys
mial szanse na odzyskanie "ich" kosztow.
Pozdr.