>> Powiem wiecej, konkurencja wysle ci linka w mailu do strony z takowymi
>> obrazkami i te obrazki zostana zapisane w tymczasowych plikach internet
>> explorera, nawet gdybys tego nie chcial :-) One tam stale beda, pozniej
>> zrobia z ciebie pedofila :-)
>>
>>
>
>
> a co za idiota uzywa IE?

Nie wolno ci nazywac ludzi idiotami. Nie jest do konca wiadome czy uzywanie
w pracy innych przegladarek jest legalne do zastosowan biznesowych. Nie
mozesz zwyklego uzytkownika komputera nazywac idiota gdyz kupil windows xp i
nie wie do konca czy wszystkie pluginy do tych niby darmowych przegladarek
sa takze darmowe. Nikt tego do konca nie wie czy nie lamia np. patentow
produktow komercyjnych.

Takie wlasnie sciagactwo alternatywnego oprogramowania zwykle konczy sie
smietnikiem we wlasnym komputerze, gdzie polowa programow to niezaplacone
shareware, ktore beda na pewno podstawa do zabrania komputera na zawsze plus
dziesiatki tysiecy kar.

Jesli ktos sie liczy z wroga konkurencja, ze wywinie numer typu "podjebanie"
nalezy przedsiewziac odpowiednie kroki. Zwykle takie donosy nie dotycza
tylko pirackiego softu, ktorego nikt normalny w firmie nie trzyma. Jest
takie powiedzenie, ze dajcie czlowieka, a paragraf sie znajdzie :-) Takie
cos zwykle i tak sie konczy zabraniem sprzetu. Lepiej go oddac bez awantur
niz miec dodatkowy paragraf.

1. Wkalkulowac cene komputera w ryzyko dzialalnosci, ktora sie prowadzi i na
wezwanie oddac go bez awantur
2. Posiadac legalne oprogramowanie, ktorym sie mozna wylegitymowac.
3. Wykonywac kopie wlasnych danych i wynosic je regularnie poza miejsce
pracy aby w wypadku problemow dalo sie dalej pracowac, po zainstalowaniu
legalnych programow, ktore sie posiada.
4. Udac sie na zakupy: http://sklep.komputronik.pl/katalog.php?kat=4054
5. Poswiecic komputer ale danych nie udostepnic.