eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mam prawo ? › Re: Czy mam prawo ?
  • Data: 2004-04-20 23:44:50
    Temat: Re: Czy mam prawo ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 20 Apr 2004, Tristan Alder wrote:
    [...]
    >+ ZTC mnie uczono na studiach, KC nie zezwala na odrzucenie klienta. Możliwe,
    >+ że nie dotyczy to firm, ale jeśli wystawiasz towar jako ofertę,

    *PUBLICZNĄ*, nie jest tak że pozwoliłeś wyparować temu
    szczegółowi z pamięci ? :)

    >+ to nie
    >+ możesz powiedzieć ,,panu nie sprzedamy''.

    Wystarczy cię nie wpuścić do środka ;) - patrz Macro.

    >+ Czyli w takiej hurtowni można
    >+ powiedzieć Tristanowi ,,odejdź, obsługuję tylko firmy komputerowe''?

    IMHO tak.

    >+ A na czym polega oferta publiczna? Wchodzę do hurtowni, cenniki leżą na
    >+ półce, część rzeczy na półkach stoi....

    "cennik nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów K.C." :), taki
    nadruk napotkasz na WIELU cennikach. A wcale go (nadruku) tam
    nie musi być, jeśli nie jest rzeczą "powszechnie przyjętą"
    (zdaje się że ostatnio ktoś cytował ? :)) że taki cennik JEST
    ofertą.
    Oferta jest *skierowana*....
    [...]
    >+ > Kit wciskasz. Nie wierzę że nie chceli przyjąć *przedpłaty* !
    >+ > Bo w to że nie chcieli ci dać *kredytu kupieckiego* uwierzę
    [...]
    >+ Na jakiej podstawie mam dokonać przedpłaty? Muszę mieć najpierw dokument
    >+ księgowy.

    Że co proszę ? Możesz powtórzyć ? :)

    Jeśli to NIE TWOJE pieniądze to ew. potrzbujesz "podkładki", ale
    wtedy zmartwieniem właściciela i dostawcy jest ustalenie jakiej
    podkładki ci mają dać. Jak jesteś właścicielem DG OF (a wiem
    że byłeś S.C. więc nie manipuluj tu nami ;)) to ze SWOIMI
    bądź SWOIMI WSPÓLNYMI (czyli "spółkowymi") pieniędzmi robisz
    co chcesz. Narażasz się na baty żony, wspólników i ich żon :)

    Podejrzewam że nie chciałeś "dokumentu księgowego".
    Chciałeś ZABEZPIECZNIA: ale wtedy mamy klasyczny pat: hurtownia
    nie chce ci dać kredytu, czyli "towaru za nic" a ty też nie
    chcesz hurtowni dać kredytu czyli "pieniędzy za nic".
    No to jest problem, rzeczywiście :]

    >+ > To że *przyjmują* gotówkę w kwotach przekraczających limit
    >+ > to oczywiście przestępstwo :>, masz rację, popełniają je obie
    >+ > strony transakcji :]
    >+
    >+ Tylko, że ja nie miałem wyboru.

    IMHO - patrz wyżej. Inna sprawa że "na wczoraj" tą metodą nie da
    się nic załatwić :], ale to jest poza konkursem :(

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1