eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo z tymi samochodami? › Re: Co z tymi samochodami?
  • Data: 2024-03-17 03:07:14
    Temat: Re: Co z tymi samochodami?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-03-16, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 16.03.2024 o 18:28, Wiesiaczek pisze:
    >
    >>>> No i dlaczego jednemu zabiorą Volvo a drogiemu zajeżdżonego Golfa?
    >>>> Gdzie tu jest sprawiedliwość? I co na to konstytucja?
    >>> Jest przepis o przepadku narzędzia przestępstwa. Jednemu zabiorą stary
    >>> młotek, a drugiemu wypasiony komputer . Gdzie tu równouprawnienie?
    >> No to może pieszemu przechodzącemu na czerwonym zabierać buty?
    >>
    > Czemu się ograniczasz do butów? Czym Ci buty zawiniły względem spodni,
    > czy innych części garderoby? Sens zabierania samochodu jest taki, żeby
    > już nie jeździł. Jakie ma znaczenie, czy pójdzie na czerwonym w butach,
    > czy na bosaka?

    Sens zabierania samochodu jest w odpowiedniej uciążliwości kary (strata
    finansowa, niedogodnośći). Bez problemu można kupić kolejny samochód.

    > Natomiast zostało w mi w głowie z wykładu prof. Hołysta takie bardzo
    > mądre stwierdzenie. Przestępca zakłada, że nie zostanie złapany. Dlatego
    > o wiele większe oddziaływanie ma nieuchronność kary, a nie jej wysokość.

    To jest stwierdzenie, które bardzo często jest powtarzane przy próbach
    zaostrzenia przepisów. Tylko, że zwykle nikt nie wyjaśnia, że to tak nie
    działa w sposób bezpośredni. Uciążliwość kary jest też bardzo istotna,
    ale nawet najbardziej uciążliwa, drakońska kara, jest g. warta jeśli
    przestępca jej nie poniesie. Co z tego, że karą być może obdzieranie ze
    skóry, skoro nikt nie złapie przestępcy, albo złąpie, a ten się łatwo
    wywinie z powodu jakiś prawnych technikalii? No ale też, jeśli 100%
    morderców zostanie skazanych i ukaranych, ale kara to będzie pół roku
    prac melioracyjnych, to czy taka kara będzie odpowiednio oddziaływać?
    Musi być pewna równowaga.

    > Należałoby coś wykombinować, by zwiększyć prawdopodobieństwo
    > wyeliminowania z ruch pijanego, ale nie stwarzając jednocześnie problemu
    > trzeźwym. A więc nie robienie korka rano (tzw. "trzeźwy poranek") i
    > badanie 100% kierujących w danym miejscu - przykładowo - bo Google
    > traktuje to jako korek i przekierowuje kierujących na równoległe drogi.
    >
    > Potrafimy wykryć substancje chemiczne na odległych planetach.
    > Urządzenie, które wykryje alkohol w kabinie zbliżającego się pojazdu i
    > wytypuje go do kontroli drogowej nie powinno być niewykonalne. Zgoda,
    > jak będzie wiózł pijanych kolegów, to pewnie też zostanie wytypowany,
    > ale pozostali przejadą bez robienia korka.

    Potrafimy to robić, ale MZ nie potrafimy zrobić z wystarczającą
    niezawodnością/rzetelnością w tym i w sposób uniemożliwiający łatwe
    obejście systemu. To raczej nie mógłby być system mierzący zawartość
    alk. w wydychanym powietrzu. Byłoby za dużo błędnych pozytywów. Co więc
    zostaje? Czujniki na kierownicy i nakaz prowadzenia bez rękawiczek? :)
    Analiza sprawności psycho-motoryczne (też spodziewam się kupy
    false-positive)? Nie da się MZ łatwo. Należałoby zaczipować kierowców.
    Nikt na takie coś nie pójdzie.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1