Moje pytanie jest następującej treści:
W kwietniu Pani z pkt.pl zadzwoniła do firmy i umówiła się jak to ona
określiła na zweryfikowanie danych w ksiażkach telefonicznych,
spytałam się tej Pani czy to potwierdzenie jest darmowe czy tez trzeba
płacić, stwierdziła ze jest to darmowe no to zaprosiłam Panią do firmy
zeby potwierdzic te dane (akurat w ten dzień musiałam wczesniej wyjsć
z pracy więć potwierdziła te dane koleżanka która nie jest uprawniona
do podpisywania w firmie żadnych umów). W czerwcu została przysłana
faktura proforma za zamieszczenie reklamy w pkt.pl na co została
wysłana reklamacja ze zadnej umowy firma nie podpisywala, nie ma
żadnej umowy u nas w firmie podpisanej - nie zamawiała reklamy. W
sierpniu została przysłana faktura za usługę na co zwróciłam się do
pkt. o przesłanie kopii umowy chcąc wiedzieć kto tą umowę podpisywał.
W dniu dzisiejszym dostaliśmy odpowiedź na złożoną reklamację i kopię
umowy i co się okazałao że jest to niby darmowe potwierdzenie danych
firmy (po prostu kobieta ich konsultantka powypełniała później rubryki
że niby zamawiamy reklamę). Zadzwoniłam na infolinię chcąc się
dowiedzieć o nr telefonu do tej konsultantki zeby ja po prostu
opierdzielić i co okazuje się ze ta Pani juz tam nie pracuje do jej
przełożonych za nic nie idzie się dodzwonić. Proszę o odpowidź czy
firma (sp. z o. o.) ma możliwość wybronienia się z tej sprawy, czy
umowa podpisana przez osobę niewykazaną w KRS-ie jako osoba uprawniona
do podpisu, jest ważna. Czy zostaje tylko napisanie skargi do nich ze
zatrudniają nieuczciwych ludzi i zapłacenie faktury?
Z góry dziękuje za odpowiedź.