W placówce banku z powodu COVID wprowadzono rotacyjny system pracy
kasjerów. Zespół podzielony został na dwa i w jednym tygodniu pół zespołu
pracuje w placówce, a drugie pół siedzi w domu, nastepny tydzień na odwrót.

Na jakiej zasadzie połowa zespołu jest w domu ? Czy oni siedząc w domu i
nie wykonując żadnych zadań, bo nie da się wykonywać pracy zdalnej,
pracodawca nie umozliwił.
Czy ci co siedzą zgodnie z grafikiem w domu są w pracy ?
Czy mogą jednak powiedzieć, że mają wolne ?

do góry

W dniu 30.07.2020 o 06:52, Karol pisze:
> W placówce banku z powodu COVID wprowadzono rotacyjny system pracy
> kasjerów. Zespół podzielony został na dwa i w jednym tygodniu pół zespołu
> pracuje w placówce, a drugie pół siedzi w domu, nastepny tydzień na odwrót.
>
> Na jakiej zasadzie połowa zespołu jest w domu ? Czy oni siedząc w domu i
> nie wykonując żadnych zadań, bo nie da się wykonywać pracy zdalnej,
> pracodawca nie umozliwił.
> Czy ci co siedzą zgodnie z grafikiem w domu są w pracy ?
> Czy mogą jednak powiedzieć, że mają wolne ?
>
Jak ONI to robią, to nie wiem. Ale tak ogólnie:

Przeważnie to kwestia godzin. Placówka jest (przykładowo) czynna od 8:00
do 20:00, czyli 12 godzin dziennie. Niekoniecznie są to godziny przyjęć
petentów, ale tam jest jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia. W
normalnym czasie robi się dwa zespoły. Jeden pracuje 8~16, drugi 12~20.

W czasie COVID-19 W jednym tygodniu jeden zespół pracuje 8~20, w drugim
drugi. W banku kilka różnych rzeczy zdalnie robić można, bo nie tylko
się klientów obsługuje. Robią telefoniczny marketing, Piszą pisma,
wykazy, statystyki itp. Tak więc te 4 godziny można zdalnie dorobić.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 30-07-2020 o 09:21, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30.07.2020 o 06:52, Karol pisze:
>> W placówce banku z powodu COVID wprowadzono rotacyjny system pracy
>> kasjerów. Zespół podzielony został na dwa i w jednym tygodniu pół zespołu
>> pracuje w placówce, a drugie pół siedzi w domu, nastepny tydzień na odwrót.
>>
>> Na jakiej zasadzie połowa zespołu jest w domu ? Czy oni siedząc w domu i
>> nie wykonując żadnych zadań, bo nie da się wykonywać pracy zdalnej,
>> pracodawca nie umozliwił.
>> Czy ci co siedzą zgodnie z grafikiem w domu są w pracy ?
>> Czy mogą jednak powiedzieć, że mają wolne ?
>>
> Jak ONI to robią, to nie wiem. Ale tak ogólnie:
>
> Przeważnie to kwestia godzin. Placówka jest (przykładowo) czynna od 8:00
> do 20:00, czyli 12 godzin dziennie. Niekoniecznie są to godziny przyjęć
> petentów, ale tam jest jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia. W
> normalnym czasie robi się dwa zespoły. Jeden pracuje 8~16, drugi 12~20.
>
> W czasie COVID-19 W jednym tygodniu jeden zespół pracuje 8~20, w drugim
> drugi. W banku kilka różnych rzeczy zdalnie robić można, bo nie tylko
> się klientów obsługuje. Robią telefoniczny marketing, Piszą pisma,
> wykazy, statystyki itp. Tak więc te 4 godziny można zdalnie dorobić.
>

Mogą mieć też zmniejszony wymiar godzin i co za tym idzie etatu na
pewien czas. Mogą też mieć jakieś zadania do wykonywania w domu. Po
prostu trzeba by się dowiedzieć jak tam mają zrobione, bo rozwiązań jest
wiele.

--
http://kaczus.ppa.pl

do góry

W dniu 30.07.2020 o 09:27, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 30-07-2020 o 09:21, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 30.07.2020 o 06:52, Karol pisze:
>>> W placówce banku z powodu COVID wprowadzono rotacyjny system pracy
>>> kasjerów. Zespół podzielony został na dwa i w jednym tygodniu pół
>>> zespołu
>>> pracuje w placówce, a drugie pół siedzi w domu, nastepny tydzień na
>>> odwrót.
>>>
>>> Na jakiej zasadzie połowa zespołu jest w domu ? Czy oni siedząc w domu i
>>> nie wykonując żadnych zadań, bo nie da się wykonywać pracy zdalnej,
>>> pracodawca nie umozliwił.
>>> Czy ci co siedzą zgodnie z grafikiem w domu są w pracy ?
>>> Czy mogą jednak powiedzieć, że mają wolne ?
>>>
>> Jak ONI to robią, to nie wiem. Ale tak ogólnie:
>>
>> Przeważnie to kwestia godzin. Placówka jest (przykładowo) czynna od 8:00
>> do 20:00, czyli 12 godzin dziennie. Niekoniecznie są to godziny przyjęć
>> petentów, ale tam jest jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia. W
>> normalnym czasie robi się dwa zespoły. Jeden pracuje 8~16, drugi 12~20.
>>
>> W czasie COVID-19 W jednym tygodniu jeden zespół pracuje 8~20, w drugim
>> drugi. W banku kilka różnych rzeczy zdalnie robić można, bo nie tylko
>> się klientów obsługuje. Robią telefoniczny marketing, Piszą pisma,
>> wykazy, statystyki itp. Tak więc te 4 godziny można zdalnie dorobić.
>>
>
> Mogą mieć też zmniejszony wymiar godzin i co za tym idzie etatu na
> pewien czas. Mogą też mieć jakieś zadania do wykonywania w domu. Po
> prostu trzeba by się dowiedzieć jak tam mają zrobione, bo rozwiązań jest
> wiele.
>


W sklepie kolegi czynnym 11-19 tak to zrobili, że drugi zespół ma
przekierowane telefony i informuje dzwoniących klientów o stanach
magazynowych, mają dostep do programu magazynowego, który przenieśli do
chmury.

do góry

W dniu 30.07.2020 o 11:05, Patryk pisze:

>>>> W placówce banku z powodu COVID wprowadzono rotacyjny system
>>>> pracy kasjerów. Zespół podzielony został na dwa i w jednym
>>>> tygodniu pół zespołu pracuje w placówce, a drugie pół siedzi w
>>>> domu, nastepny tydzień na odwrót.
>>>> Na jakiej zasadzie połowa zespołu jest w domu ? Czy oni siedząc
>>>> w domu i nie wykonując żadnych zadań, bo nie da się wykonywać
>>>> pracy zdalnej, pracodawca nie umozliwił. Czy ci co siedzą
>>>> zgodnie z grafikiem w domu są w pracy ? Czy mogą jednak
>>>> powiedzieć, że mają wolne ?
>>> Jak ONI to robią, to nie wiem. Ale tak ogólnie:
>>> Przeważnie to kwestia godzin. Placówka jest (przykładowo) czynna
>>> od 8:00 do 20:00, czyli 12 godzin dziennie. Niekoniecznie są to
>>> godziny przyjęć petentów, ale tam jest jeszcze kilka innych
>>> rzeczy do zrobienia. W normalnym czasie robi się dwa zespoły.
>>> Jeden pracuje 8~16, drugi 12~20.
>>> W czasie COVID-19 W jednym tygodniu jeden zespół pracuje 8~20, w
>>> drugim drugi. W banku kilka różnych rzeczy zdalnie robić można,
>>> bo nie tylko się klientów obsługuje. Robią telefoniczny
>>> marketing, Piszą pisma, wykazy, statystyki itp. Tak więc te 4
>>> godziny można zdalnie dorobić.
>> Mogą mieć też zmniejszony wymiar godzin i co za tym idzie etatu na
>> pewien czas. Mogą też mieć jakieś zadania do wykonywania w domu.
>> Po prostu trzeba by się dowiedzieć jak tam mają zrobione, bo
>> rozwiązań jest wiele.
> W sklepie kolegi czynnym 11-19 tak to zrobili, że drugi zespół ma
> przekierowane telefony i informuje dzwoniących klientów o stanach
> magazynowych, mają dostęp do programu magazynowego, który przenieśli
> do chmury.

W banku jest masa zajęć, które można robić zdalnie. Jakieś badanie
ryzyka kredytów, marketing telefoniczny i emailowy. Po za tym można
pracownikom z powodu COVID skrócić pracę. u nas skracają, jak w pokojach
jest po 40°C.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2020-07-30 o 15:35, Robert Tomasik pisze:

> W banku jest masa zajęć, które można robić zdalnie. Jakieś badanie
> ryzyka kredytów, marketing telefoniczny i emailowy. Po za tym można
> pracownikom z powodu COVID skrócić pracę. u nas skracają, jak w pokojach
> jest po 40°C.

Ale podobnie jest/było w państwowych urzędach.
Połowa siedzi w domu (teoretycznie w domu pracuje)
a połowa urzęduje w biurze.
Oficjalna przyczyna (przynajmniej u mnie w mieście) że
jak przyjdzie chory interesant i zarazi to tylko część
personelu trafi na kwarantannę i urząd będzie funkcjonował.
Obstawiał bym że panki kombinują podobnie.


Pozdrawiam

do góry

Dnia Thu, 30 Jul 2020 09:21:59 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 30.07.2020 o 06:52, Karol pisze:
>> W placówce banku z powodu COVID wprowadzono rotacyjny system pracy
>> kasjerów. Zespół podzielony został na dwa i w jednym tygodniu pół zespołu
>> pracuje w placówce, a drugie pół siedzi w domu, nastepny tydzień na odwrót.
>>
>> Na jakiej zasadzie połowa zespołu jest w domu ? Czy oni siedząc w domu i
>> nie wykonując żadnych zadań, bo nie da się wykonywać pracy zdalnej,
>> pracodawca nie umozliwił.
>> Czy ci co siedzą zgodnie z grafikiem w domu są w pracy ?
>> Czy mogą jednak powiedzieć, że mają wolne ?
>>
> Jak ONI to robią, to nie wiem. Ale tak ogólnie:
>
> Przeważnie to kwestia godzin. Placówka jest (przykładowo) czynna od 8:00
> do 20:00, czyli 12 godzin dziennie. Niekoniecznie są to godziny przyjęć
> petentów, ale tam jest jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia. W
> normalnym czasie robi się dwa zespoły. Jeden pracuje 8~16, drugi 12~20.

Albo 7:30-15:30 i 13:30-20:30.
Bo trzeba ostatnich klientow zaltwic, kase zdac.

> W czasie COVID-19 W jednym tygodniu jeden zespół pracuje 8~20, w drugim
> drugi.

Ale co na to Kodeks Pracy?
bo 8h to norma, ale powyzej ... godziny nadliczbowe, chyba ze
"regulamin stanowi inaczej". Ale zmieniac regulamin ?

Jeszcze jest najprostsza metoda - pracuja polowe, ale bank placi
calosc. Przez miesiac stac ich, ale to juz trzy,
a od rzadu cos tam wyciagna.

> W banku kilka różnych rzeczy zdalnie robić można, bo nie tylko
> się klientów obsługuje. Robią telefoniczny marketing, Piszą pisma,
> wykazy, statystyki itp. Tak więc te 4 godziny można zdalnie dorobić.

Roboty jest mnostwo, ale niekoniecznie dla stanowiska "kasjer".
Choc pewnie przydaloby sie infolinie wzmocnic.

J.

do góry

Dnia Sun, 2 Aug 2020 23:10:18 +0200, J.F. napisał(a):


>> W banku kilka różnych rzeczy zdalnie robić można, bo nie tylko
>> się klientów obsługuje. Robią telefoniczny marketing, Piszą pisma,
>> wykazy, statystyki itp. Tak więc te 4 godziny można zdalnie dorobić.
>
> Roboty jest mnostwo, ale niekoniecznie dla stanowiska "kasjer".
> Choc pewnie przydaloby sie infolinie wzmocnic.
>
> J.

Przy większych transakcjach gotówkowych jeden kasjer autoryzuje transakcję
drugiemu, ale zawsze to robili tak, ze drugi przychodził do pierwszego i
wpisywał swoje hasło na jego komputer. W COVID to niemozliwe, bo unikają
kontaktu. Informatycy nie przerobili systemu, aby kasjer dzwonił do kasjera
i tamten robił to w swoim komputerze.
Po za tym drugi też zerka na papiery transakcyjne, zdalnie, bez kamery jest
to niemozliwe.

Marketingu placówka nie prowadzi, od tego jest inny dział w innym mieście,
delegowania pracownika byłoby zbyt kosztowne

To samo z infolinią.

W tym banku kasjer zajmuje się tylko wykonywaniem przelewów i
wpłatą/wypłatą gotówki innych zadań nie ma. Zresztą to placówka
korporacyjna. Mała firma do 5 mln obrotu rocznie nie załozy w tej placówce
konta, jeśli jednak załozy, a komputer wykryje mniejszy obrót, to obsługę
takiego klienta przekierowują do placówki 5 ulic dalej, aby tu przychodzili
tylko ci najwięksi.

do góry