eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jezdza po chodnikach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 51. Data: 2022-05-13 09:24:09
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2022-05-12 o 09:28, Jacek Maciejewski pisze:

    > Jeżdżę dużo rowerem po mieście i okolicy (autem też). I powiem wam że
    > częściej demonstrują nieznajomość przepisów kierowcy aut niż rowerzyści.
    > Parę razy zdarzyło mi się być op... przez kierowców że nie jadę ścieżką
    > rowerową tylko po jezdni, choć jako żywo żadnej ścieżki tam nie było :)

    Znak C-13 był 2cm za nisko nad gruntem? :)


  • 52. Data: 2022-05-13 09:41:39
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Fri, 13 May 2022 09:24:09 +0200, PlaMa napisał(a):

    > W dniu 2022-05-12 o 09:28, Jacek Maciejewski pisze:
    >
    >> Jeżdżę dużo rowerem po mieście i okolicy (autem też). I powiem wam że
    >> częściej demonstrują nieznajomość przepisów kierowcy aut niż rowerzyści.
    >> Parę razy zdarzyło mi się być op... przez kierowców że nie jadę ścieżką
    >> rowerową tylko po jezdni, choć jako żywo żadnej ścieżki tam nie było :)
    >
    > Znak C-13 był 2cm za nisko nad gruntem? :)

    Chcesz być dowcipny? Załóż kabaret.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 53. Data: 2022-05-13 10:01:42
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: Henryk Hajdan <h...@g...com>

    W dniu 13.05.2022 o 00:47, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 12.05.2022 o 08:06, Hedvika pisze:
    >> oze ktos mi wytlumaczy, dlaczego Polacy i starsi i mlodsi decyduja sie
    >> lamac przepisy
    >
    > To u nas taka trochę tradycja. Przez wiele lat byliśmy w niewoli i z
    > założenia przyjmujemy, że władza chce źle. Tu nie ma większego
    > znaczenia, co by ta "władza" nie postanowiła, to znajdzie sie kilku
    > oszołomów, co będą twierdzić, że oni wiedza lepiej. U nas nie ma utartej
    > tradycji poszanowania prawa dla samego jego poszanowania.
    >

    Od 1795 do 1918 Polski nie było na mapach ? Polacy byli zniewoleni, może
    i tak było jeśli wierzymy temu co piszą historycy.
    Potem 1939-1945 Polska zniewolona
    Kontrowersyjny okres to 1945-1989 ale jakoś nie ograniczali jazdy
    rowerem, tyle, że możemy o tym nie wiedzieć, bo słabo się wiadomości
    rozchodziły wtedy, a nie był to news medialny, rower był łatwiej
    dostępny a skuteczny w przemieszczaniu, ja sam pierwszy rower posiadłem
    w 1957 roku. Jeździłem wszędzie, ale zawsze po jezdni, nigdy po chodniku.
    Znalazłem że pierwszy rower został wynaleziony w 1817r. przez barona
    Karla von Drais z Niemiec.
    Jakie było wtedy prawo o ruchu drogowym ?


  • 54. Data: 2022-05-13 10:25:58
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: gosc <t...@z...com>

    Hedvika wrote:
    > Jestem w Polsce juz dluzszy czas.
    > Moze ktos mi wytlumaczy, dlaczego Polacy i starsi i mlodsi decyduja sie
    > lamac przepisy ruchu drogowego i jezdza po chodnikach na rowerze,
    > zamiast chodzisz na piechote lub jezdzisz w tramwaju czy w autobusie.

    Ile lat lub miesięcy jeździsz na rowerze w Polsce? Ile km, ile skrzyżowań?
    Ile razy w ciągu miesiąca spotykasz się z niebezpieczną sytuacją
    spowodowaną przez innych kierowców lub pieszych, gdy jedziesz na rowerze?


  • 55. Data: 2022-05-13 11:04:25
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: rowerex rowerex <r...@o...pl>

    piątek, 13 maja 2022 o 09:12:42 UTC+2 Piotr napisał(a):
    > W dniu 2022-05-12 o 18:55, Shrek pisze:
    > >
    > > https://www.google.pl/maps/@52.2689757,20.9857312,3a
    ,75y,294.82h,85.51t/data=!3m6!1e1!3m4!1sz7SxSY06B41Y
    g7lvSuazBQ!2e0!7i13312!8i6656
    > >
    > >
    > > i teoretycznie powinieneś sobie na pasach w lewo skręcić, bo tam się
    > > zaczyna DDR biegnąca wzdłuż ulicy:P
    > >
    > ani teoretycznie ani praktycznie, jedziesz prawidłowo prawą stroną i
    > masz nakaz jazdy prosto i tak robisz
    >
    > Dopóki z tej prawej strony którą jedziesz nie pojawi się wjazd na drogę
    > dla rowerów (a nie jakie ciągi pieszo-rowerowe) to dalej jedziesz ulicą
    > zgodnie z logika i przepisami.

    No to takie dwie ciekawostki.

    Jechał rowerem po ulicy choć miał DDR po lewej stronie -- i go uniewinnili:
    https://tinyurl.com/2vcy4hxy

    Jechał rowerem po ulicy choć miał DDR po lewej stronie -- i go nie uniewinnili:
    https://tinyurl.com/2p8szs5p

    Ale co do stawiania znaków, to:
    - można postawić znak C13 tak (wjazd z jedni na początek DDR ):
    https://tinyurl.com/4sjsdvpc
    - dalej "posadzić las": https://tinyurl.com/2p8tsxxv
    - oraz zadowolić prawoocznych i lewoocznych: https://tinyurl.com/46jfmn4u

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 56. Data: 2022-05-13 12:07:15
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: Piotr <c...@g...com>

    W dniu 2022-05-13 o 11:04, rowerex rowerex pisze:
    > piątek, 13 maja 2022 o 09:12:42 UTC+2 Piotr napisał(a):
    >> W dniu 2022-05-12 o 18:55, Shrek pisze:
    >>>
    >>> https://www.google.pl/maps/@52.2689757,20.9857312,3a
    ,75y,294.82h,85.51t/data=!3m6!1e1!3m4!1sz7SxSY06B41Y
    g7lvSuazBQ!2e0!7i13312!8i6656
    >>>
    >>>
    >>> i teoretycznie powinieneś sobie na pasach w lewo skręcić, bo tam się
    >>> zaczyna DDR biegnąca wzdłuż ulicy:P
    >>>
    >> ani teoretycznie ani praktycznie, jedziesz prawidłowo prawą stroną i
    >> masz nakaz jazdy prosto i tak robisz
    >>
    >> Dopóki z tej prawej strony którą jedziesz nie pojawi się wjazd na drogę
    >> dla rowerów (a nie jakie ciągi pieszo-rowerowe) to dalej jedziesz ulicą
    >> zgodnie z logika i przepisami.
    >
    > No to takie dwie ciekawostki.
    >
    > Jechał rowerem po ulicy choć miał DDR po lewej stronie -- i go uniewinnili:
    > https://tinyurl.com/2vcy4hxy
    >
    > Jechał rowerem po ulicy choć miał DDR po lewej stronie -- i go nie uniewinnili:
    > https://tinyurl.com/2p8szs5p
    >


    Co pokazuje że do sądu się idzie nie po sprawiedliwość a po wyrok. Druga
    sprawa to na co się powoływał i tłumaczył jazdę po jezdni. Jak wcześniej
    rzeczywiście był wjazd z jego jezdni na tą drogę to inna sprawa.

    --
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus


  • 57. Data: 2022-05-13 17:50:05
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.05.2022 o 09:12, Piotr pisze:

    >> i teoretycznie powinieneś sobie na pasach w lewo skręcić, bo tam się
    >> zaczyna DDR biegnąca wzdłuż ulicy:P
    >>
    >
    > ani teoretycznie ani praktycznie, jedziesz prawidłowo prawą stroną i
    > masz nakaz jazdy prosto i tak robisz

    O słusznie!

    > Dopóki z tej prawej strony którą jedziesz nie pojawi się wjazd na drogę
    > dla rowerów (a nie jakie ciągi pieszo-rowerowe) to dalej jedziesz ulicą
    > zgodnie z logika i przepisami.

    A tu już nie do końca. Droga dla pieszych i rowerów tak samo cię
    zobowiązuje do jazdy po niej, a i to czy DDR po lewej stronie twojej
    drogi cię do czegoś zobowiązuje zależy od tego na kogo w sądzie trafisz:(


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 58. Data: 2022-05-13 23:54:12
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: PlaMa <b...@w...pl>

    W dniu 2022-05-13 o 09:41, Jacek Maciejewski pisze:

    >>> Parę razy zdarzyło mi się być op... przez kierowców że nie jadę ścieżką
    >>> rowerową tylko po jezdni, choć jako żywo żadnej ścieżki tam nie było :)
    >> Znak C-13 był 2cm za nisko nad gruntem? :)
    > Chcesz być dowcipny? Załóż kabaret.

    No to rozwiń. Jak to nie było? W zasięgu wzroku twojego i kierowcy auta
    nie było "ścieżki rowerowej" a kazał ci jechać nią?


  • 59. Data: 2022-05-14 02:30:14
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-05-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.05.2022 o 01:32, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Ciekawe jakie to bardzo uniwersalne. Inny kraj, inna kultura, a wiele
    >> zachowań identycznych. Zdarza się, że kierowca zjedzie na bok abym był w
    >> stanie przejechać pomiędzy,
    >
    > U nas to jest norma. Wbrew informacją na temat wojen religijnych na
    > drodze między różnymi grupami użytkowników, w realu wszystko odbywa się
    > raczej na kulturalnych zasadach i na przykład normą jest, że w sezonie
    > na trójpasmowych ulicach oddolnie jest tworzony na stałę "korytarz
    > śmierci" dla motocyklistów między lewym a środkowym pasem. Tak po prostu
    > - jest i już:P

    Motocykliści to zwykle biedniejsza klasa włączając w to prostych
    robotników z Malezji, a to pieniądz określa tu status społeczny. Tak, że
    zdarza się, ale nie za często. Zresztą większość jeździ prawdę mówiąc
    jak poebana. Tym bardziej doceniam te nieliczne wyjątki.

    >> ale tak jak jeżdże regularnie moto od tych
    >> prawie 20 lat, to jeszcze nigdy nie była to kobieta ani taksówkarz.
    >
    > U nas aż tak żle nie jest. Większość, nawet kobiety w suwach, zwykle
    > starają się jakoś przepuścić (nawet "nieproszone"). Ale jak nie
    > przepuści tylko patrzy z twarzą nieskalany myślą, to rzeczywiście prawie
    > zawsze babka w suwie albo taksiarz:P

    Grupa osób kupujących duży samochód aby skompensować braki w pewności
    siebie, i grupa uważająca się w temacie jazdy za zawodowców (mistrzów
    kierownicy) i nastawiona na zarobek.

    --
    Marcin


  • 60. Data: 2022-05-14 02:47:46
    Temat: Re: Jezdza po chodnikach
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-05-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > Trochę czasu to zajmie ale się uda. Podobnie jak udało się dużo nie
    > wyobrażalnch pozornie jeszcze na początku 89r. rzeczy, tylko trochę
    > czasu to zajęło. Uszy do góry - efekty już widać. IMHO jeszcze 10 lat i
    > "niezauważanie" rowerzystów i pieszych będzie uważane powszechnie za
    > buractwo. Zapierdalanie też. Jeszcze 10 lat temu jeżdzenie po
    > autostradach 200+ to się spotykało raczej z podziwem a nie krytyką.
    > Wszytko idzie w dobrym kierunku. I to oddolnie, bo mandat to dalej jest
    > traktowany w kategorii pecha nie zasłużonej kary, więc raczej nie stąd
    > te zmiany.

    E, czy to naprawdę jest tak, że w latach 90 było tak źle? Wyjechałem do
    Azji na początku tego milenium i byłem w szoku jak tu ludzie fatalnie
    jeżdża, w porównaniu z tym jak dobrze jeżdżą w Polsce. A potem co
    rok-dwa odwiedzałem Polskę i stwierdzałem, że jest coraz gorzej. Tak
    gdzieś od 2005 zaczęła się to MZ sypać. Mówisz, że po kolejnych 10
    latach robi się lepiej i ludzie już nie zjeżdżają z autotrad w ostatniej
    chwili po martwym polu? :)

    --
    Marcin

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1