eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Data zgonu w akcie zgonu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 1. Data: 2022-06-29 12:45:24
    Temat: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Monika Głowacka <m...@g...pl>

    W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.

    Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    określić godzinę zgonu ?


  • 2. Data: 2022-06-29 12:47:26
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2022-06-29 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    > W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >
    > Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    > określić godzinę zgonu ?

    Stąd, że widocznie dokładna godzina zgonu była znana. Nie znaczy to, że
    musiała być wywiedziona post factum z badania nieboszczyka.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2022-06-29 13:06:36
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Monika Głowacka <m...@g...pl>

    W dniu 29.06.2022 o 12:47, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2022-06-29 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    >> W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >>
    >> Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    >> określić godzinę zgonu ?
    >
    > Stąd, że widocznie dokładna godzina zgonu była znana. Nie znaczy to, że
    > musiała być wywiedziona post factum z badania nieboszczyka.
    >

    Czyli np. jeśli ktoś zmarł w dzień w domu, czuł się nienajgorzej,
    siedział przed telewizorem, rodzina mimo iz była w domu zorientowała się
    dopiero po jakims czasie.

    Albo to:
    https://www.tvp.info/13711018/smierc-przed-okienkiem
    -w-przychodni
    przyszedł do przychodni, usiadł i zmarł, czy precyzyjna godzina zgonu co
    do minuty jest znana ?


  • 4. Data: 2022-06-29 13:18:26
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2022-06-29 o 13:06, Monika Głowacka pisze:
    > W dniu 29.06.2022 o 12:47, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2022-06-29 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    >>> W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >>>
    >>> Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    >>> określić godzinę zgonu ?
    >>
    >> Stąd, że widocznie dokładna godzina zgonu była znana. Nie znaczy to,
    >> że musiała być wywiedziona post factum z badania nieboszczyka.
    >>
    >
    > Czyli np. jeśli ktoś zmarł w dzień w domu, czuł się nienajgorzej,
    > siedział przed telewizorem, rodzina mimo iz była w domu zorientowała się
    > dopiero po jakims czasie.
    >
    > Albo to:
    > https://www.tvp.info/13711018/smierc-przed-okienkiem
    -w-przychodni
    > przyszedł do przychodni, usiadł i zmarł, czy precyzyjna godzina zgonu co
    > do minuty jest znana ?

    Czyli na przykład ktoś zmarł w wypadku samochodowym, albo na stole
    operacyjnym.

    Nie wiem, co mają na celu twoje pytania? Jest godzina w akcie zgonu,
    widocznie dokładna godzina śmierci była znana. Nie jest to niemożliwe.

    --
    Liwiusz


  • 5. Data: 2022-06-29 13:19:21
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 29.06.2022 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    > W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >
    > Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    > określić godzinę zgonu ?

    To jest data i godzina STWIERDZENIA zgonu, a nie samej śmierci, bo ta
    trwa dłuższy okres czasu przeważnie. Chodzi o fakt administracyjny.

    --
    Robert Tomasik


  • 6. Data: 2022-06-29 14:43:45
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 29.06.2022 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    > W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >
    > Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    > określić godzinę zgonu ?

    Ja kiedyś miałem niezłe problemy z pochowaniem ojca, bo w karcie zgonu
    było napisane "data śmierci nieznana, godzina nieustalona" czy jakoś
    podobnie. Chodziło o to, że zmarły leżał w mieszkaniu po śmierci kilka
    tygodni, zanim sąsiadom zaczął przeszkadzać smród. W każdym razie, w
    Urzędzie Stanu Cywilnego musiałem mocno się gimnastykować, żeby uzyskać
    akt zgonu. Jakoś datę udało się wreszcie "uzupełnić" na miejscu. ;)

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 7. Data: 2022-06-29 14:58:50
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 29 Jun 2022 13:18:26 +0200, Liwiusz wrote:
    > W dniu 2022-06-29 o 13:06, Monika Głowacka pisze:
    >> W dniu 29.06.2022 o 12:47, Liwiusz pisze:
    >>> W dniu 2022-06-29 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    >>>> W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >>>>
    >>>> Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    >>>> określić godzinę zgonu ?
    >>>
    >>> Stąd, że widocznie dokładna godzina zgonu była znana. Nie znaczy to,
    >>> że musiała być wywiedziona post factum z badania nieboszczyka.
    >>>
    >>
    >> Czyli np. jeśli ktoś zmarł w dzień w domu, czuł się nienajgorzej,
    >> siedział przed telewizorem, rodzina mimo iz była w domu zorientowała się
    >> dopiero po jakims czasie.
    >>
    >> Albo to:
    >> https://www.tvp.info/13711018/smierc-przed-okienkiem
    -w-przychodni
    >> przyszedł do przychodni, usiadł i zmarł, czy precyzyjna godzina zgonu co
    >> do minuty jest znana ?
    >
    > Czyli na przykład ktoś zmarł w wypadku samochodowym, albo na stole
    > operacyjnym.
    >
    > Nie wiem, co mają na celu twoje pytania? Jest godzina w akcie zgonu,
    > widocznie dokładna godzina śmierci była znana. Nie jest to niemożliwe.

    Francuskie wiezienie i kara smierci na gilotynie?

    Bo inaczej to Robert ma racje - sama "smierc" trwa dluzej, a zeby tak
    dokladnie podac, to albo musial miec ktos sprzęt rejestrujący
    założony, bo inaczej to monitorujace osoby pewnie jakąs reanimacje
    spróbują, i znow bedzie niepewnosc.

    I pewnie Robert ma racje poraz drugi - ze jest to godzina stwierdzenia
    smierci.

    Tylko co, jesli niefachowy cywil zobaczy podejrzane zwloki,
    o 10:00 zadzwoni na Policje, policjant powiedzy o 10:30 przybedzie
    i stwierdzi, ze trzeba wzywac lekarza/pogotowie, pogotowie przyjedzie
    o 11:30 ale tylko z ratownikiem ... a on ciagle nie moze podpisac aktu
    zgonu ... to o ktorej stwierdzono zgon?

    J.


  • 8. Data: 2022-06-29 15:29:12
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2022-06-29 o 14:58, J.F pisze:
    > Bo inaczej to Robert ma racje - sama "smierc" trwa dluzej, a zeby tak

    Śmierć to stan zero-jedynkowy, nie można być w połowie umarłym. Robert
    nie ma racji.

    --
    Liwiusz


  • 9. Data: 2022-06-29 15:38:39
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 29.06.2022 o 12:45, Monika Głowacka pisze:
    > W akcie zgonu osoby jest data zgonu i godzina zgonu 11:21.
    >
    > Skąd taka precyzja ? Czy badając nieboszczyka można co do minuty
    > określić godzinę zgonu ?

    Wpadł pod samochód?

    --
    Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!


  • 10. Data: 2022-06-29 16:02:24
    Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 29.06.2022 o 14:43, Akarm pisze:

    >
    > Ja kiedyś miałem niezłe problemy z pochowaniem ojca, bo w karcie zgonu
    > było napisane "data śmierci nieznana, godzina nieustalona" czy jakoś
    > podobnie. Chodziło o to, że zmarły leżał w mieszkaniu po śmierci kilka
    > tygodni, zanim sąsiadom zaczął przeszkadzać smród. W każdym razie, w
    > Urzędzie Stanu Cywilnego musiałem mocno się gimnastykować, żeby uzyskać
    > akt zgonu. Jakoś datę udało się wreszcie "uzupełnić" na miejscu. ;)
    >
    Nakłamałem.
    Trochę tak, jak w radiu Erewań.
    To gość z karetki wezwanej przez policję napisał, że przyczyna śmierci
    nieznana, data śmierci nieustalona. Z tym poszedłem do lekarza
    rodzinnego i tam "uzgodniliśmy" wszystko, żebym mógł jechać do urzędu.
    Lekarz wytłumaczył mi: jak ja mam coś wpisać, na podstawie tego
    zaświadczenia? Przecież to może dotyczyć osoby zmarłej, dajmy na to, 100
    lat temu! I miał rację. Ewidentny błąd popełnił łapiduch od policji.

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1