eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2007-05-11 21:35:20
    Temat: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: "Joanna" <j...@w...pl>

    Witam,
    moja babcia stara sie sadownie o nabycie poprzez zasiedzenie dzialki,
    bedacej sasiednia dzialka, do tej na ktorej stoi jej dom.
    Dom wraz z dzialka stanowil calosc w momencie, gdy babcia otrzymala ten
    majatek jako rekompensate za mienie zabuzanskie. Pozniej zas wydzielono
    dzialke ktorej wlascicielem byl skarb panstwa, a nast. gmina.
    Babcia jednak wraz ze swoja matka od 61 lat uzytkowaly i traktowaly jak
    swoja wlasnosc calosc gruntow.

    W opdpowiedzi na pozew sadowy mojej babci radaca prawny reprezentujacy gmine
    wnioskuje o oddalenie wniosku o zasiedzenie, obciazenie kosztami.
    W uzasadnieniu podaje min.ze moja babcia nie mogla posiadac dzialki jako
    wlascielka, lecz jako uzytkownik wieczysty, a takie zas posiadanie nie jest
    posiadaniem samoistnym, lecz zaleznym i okres takiego posiadania nie moze
    byc liczony dla uzyskania wlasnosci przez zasiedzenie.
    Nawet jesli wnioskodawczyni faktycznie uzytkowala teren przylegly do jej
    grunt, nie mogla miec do tego gruntu bardziej "wlaścielskiego" stosunku, niz
    do gruntu na ktorym stal jej dom bedacy jej wlasnoscia - a byl on
    przedmiotem posiadania zaleznego( uzytkowania wieczystego" -- przyznam ze te
    wywody sa dla mnie malo jasne i logiczne.
    Dodam, ze prawo wlasnosci do gruntu i domu uzyskala babcia w 2005 r. w
    ramach przeksztalcenia prawa wieczystego, sasiednia zas dzialke nadal babcia
    uzytkowala. Gmiana nie intereowana sie nigdy tym terenem, calosc od czasow
    powojennych byla ogrodzona wspolnie i stanowila jakby gospodarstwo babci.
    Jedynie w 2000 r. pojawili sie geodeci i robili pomiary, ale nie mieli
    zadnych uwag, co do uzytkowania calosci ziemi przez babcie.
    Jak interpretowac to? czy jest szansa na odparcie tych argumentow?

    Jednoczesnie prosze o wskazanie prawnika, ktory moglasby poprawadzic takie
    postepowanie we Wroclawiu.
    Pozew napisalam sama, ale nie czuje sie na silach i chcialabym, aby zajal
    sie tym fachowiec.

    Czy jest szansa na wygrana?

    Z gory dziekuje, pozdrawiam, Joanna



  • 2. Data: 2007-05-12 07:09:11
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Joanna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f22np6$4lb$1@opal.futuro.pl...

    > Nawet jesli wnioskodawczyni faktycznie uzytkowala teren przylegly do jej
    > grunt, nie mogla miec do tego gruntu bardziej "wlaścielskiego" stosunku,
    > niz
    > do gruntu na ktorym stal jej dom bedacy jej wlasnoscia - a byl on
    > przedmiotem posiadania zaleznego( uzytkowania wieczystego" -- przyznam ze
    > te
    > wywody sa dla mnie malo jasne i logiczne.
    > Dodam, ze prawo wlasnosci do gruntu i domu uzyskala babcia w 2005 r. w
    > ramach przeksztalcenia prawa wieczystego, sasiednia zas dzialke nadal
    > babcia
    > uzytkowala.

    jak dla mnie (prawnikiem nie jestem) to to jest kluczowy fragment
    jesli babcia dostala ten teren kilkadziesiat lat temu, nie jako wlasnosc,
    tylko w wieczyste uzytkowanie, to ten prawnik ma racje, bo jej wlasnocia
    faktyczna, dom stal sie dopiero po 2005 roku
    co innego jakby ona na samym poczatku dostala ta ziemie na wlasnosc



  • 3. Data: 2007-05-12 08:21:54
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: "Joanna" <j...@w...pl>

    A co by zmianial fakt, gdyby od poczatku miala calosc ziemi na wlasnosc?
    Czy nie mozna starac sie w ramach zasiedzenia o dzialke, jesli te obok mialo
    sie jako uzytkowanie wieczyste?
    Wiadomo jaki byl system i prawo wlasnosci nie stanowilo swietosci, wydaje mi
    sie dziwne takie tlumaczenie...



  • 4. Data: 2007-05-12 09:00:04
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: stern <s...@0...pl>

    Joanna napisał(a):

    > W opdpowiedzi na pozew sadowy mojej babci radaca prawny reprezentujacy gmine
    > wnioskuje o oddalenie wniosku o zasiedzenie, obciazenie kosztami.
    > W uzasadnieniu podaje min.ze moja babcia nie mogla posiadac dzialki jako
    > wlascielka, lecz jako uzytkownik wieczysty, a takie zas posiadanie nie jest
    > posiadaniem samoistnym, lecz zaleznym i okres takiego posiadania nie moze
    > byc liczony dla uzyskania wlasnosci przez zasiedzenie.

    trochę kuleje logika :)
    jeśli posiadała bez tytułu prawnego to posiadanie było samoistne,
    IMHO tytuł prawny do sąsiedniej działki jest bez znaczenia.

    > Nawet jesli wnioskodawczyni faktycznie uzytkowala teren przylegly do jej
    > grunt, nie mogla miec do tego gruntu bardziej "wlaścielskiego" stosunku, niz
    > do gruntu na ktorym stal jej dom bedacy jej wlasnoscia - a byl on
    > przedmiotem posiadania zaleznego( uzytkowania wieczystego" -- przyznam ze te
    > wywody sa dla mnie malo jasne i logiczne.

    cóż, jakoś się musi bronić, ale nie przekonuje mnie taka argumentacja.
    Kontynuując jego wywód - nie jest możliwe "zasiedzenie" nieruchomości,
    jeśli działkę obok wynajmujemy

    > Dodam, ze prawo wlasnosci do gruntu i domu uzyskala babcia w 2005 r. w
    > ramach przeksztalcenia prawa wieczystego, sasiednia zas dzialke nadal babcia
    > uzytkowala. Gmiana nie intereowana sie nigdy tym terenem, calosc od czasow
    > powojennych byla ogrodzona wspolnie i stanowila jakby gospodarstwo babci.
    > Jedynie w 2000 r. pojawili sie geodeci i robili pomiary, ale nie mieli
    > zadnych uwag, co do uzytkowania calosci ziemi przez babcie.
    > Jak interpretowac to? czy jest szansa na odparcie tych argumentow?

    IMHO kwestia własności działki sąsiedniej nie ma znaczenia.
    Istotne jest czy babcia przez 30 lat była posiadaczem samoistnym tej
    działki.

    > Jednoczesnie prosze o wskazanie prawnika, ktory moglasby poprawadzic takie
    > postepowanie we Wroclawiu.

    nie wolno reklamować usług prawniczych :)

    Na Ruskiej jest niezła pani radca prawny ;)


  • 5. Data: 2007-05-12 15:55:36
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    stern wrote:

    > nie wolno reklamować usług prawniczych :)

    Podstawa prawna?

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 6. Data: 2007-05-12 16:31:07
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: stern <s...@0...pl>

    Piotr Kubiak napisał(a):
    > stern wrote:
    >
    >> nie wolno reklamować usług prawniczych :)
    >
    > Podstawa prawna?

    nie znasz?
    to nie mamy o czym rozmawiać


  • 7. Data: 2007-05-12 18:45:49
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    stern wrote:
    > Piotr Kubiak napisał(a):
    >> stern wrote:
    >>
    >>> nie wolno reklamować usług prawniczych :)
    >>
    >> Podstawa prawna?
    >
    > nie znasz?
    > to nie mamy o czym rozmawiać

    Wskaż ustawę, która zabrania mi iść do gazety/radia/tv i zapłacić za
    ogłoszenie w stylu ,,Ja Piotr Kubiak polecam usługi adwokata [tu wstaw
    nazwisko adwokata] ponieważ [tu wstaw jakiś powód]''.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 8. Data: 2007-05-12 19:15:00
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: stern <s...@0...pl>

    Piotr Kubiak napisał(a):

    > Wskaż ustawę, która zabrania mi iść do gazety/radia/tv i zapłacić za
    > ogłoszenie w stylu ,,Ja Piotr Kubiak polecam usługi adwokata [tu wstaw
    > nazwisko adwokata] ponieważ [tu wstaw jakiś powód]''.

    oczywiście masz rację
    absolutnie we wszystkim
    idź i dawaj ogłoszenie


  • 9. Data: 2007-05-12 19:19:55
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    stern wrote:
    > Piotr Kubiak napisał(a):
    >
    >> Wskaż ustawę, która zabrania mi iść do gazety/radia/tv i zapłacić za
    >> ogłoszenie w stylu ,,Ja Piotr Kubiak polecam usługi adwokata [tu wstaw
    >> nazwisko adwokata] ponieważ [tu wstaw jakiś powód]''.
    >
    > oczywiście masz rację
    > absolutnie we wszystkim
    > idź i dawaj ogłoszenie

    Rzecz w tym, że nie wiem czy mam rację. Dlatego się pytam o tą ustawę...
    Wskażesz?

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 10. Data: 2007-05-12 19:54:32
    Temat: Re: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Od: stern <s...@0...pl>

    Piotr Kubiak napisał(a):

    > Rzecz w tym, że nie wiem czy mam rację. Dlatego się pytam o tą ustawę...
    > Wskażesz?

    to reguluja wewn. przepisy adwokackie i radcowsie.
    ciebie nie obowiazuja

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1