eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja › zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
    From: "Joanna" <j...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: zasiedzenie - odp radcy prawnego - interpretacja
    Date: Fri, 11 May 2007 23:35:20 +0200
    Organization: Pro Futuro
    Lines: 38
    Message-ID: <f22np6$4lb$1@opal.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: 90-156-42-194.as.kn.pl
    X-Trace: opal.futuro.pl 1178919526 4779 90.156.42.194 (11 May 2007 21:38:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 11 May 2007 21:38:46 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:460987
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    moja babcia stara sie sadownie o nabycie poprzez zasiedzenie dzialki,
    bedacej sasiednia dzialka, do tej na ktorej stoi jej dom.
    Dom wraz z dzialka stanowil calosc w momencie, gdy babcia otrzymala ten
    majatek jako rekompensate za mienie zabuzanskie. Pozniej zas wydzielono
    dzialke ktorej wlascicielem byl skarb panstwa, a nast. gmina.
    Babcia jednak wraz ze swoja matka od 61 lat uzytkowaly i traktowaly jak
    swoja wlasnosc calosc gruntow.

    W opdpowiedzi na pozew sadowy mojej babci radaca prawny reprezentujacy gmine
    wnioskuje o oddalenie wniosku o zasiedzenie, obciazenie kosztami.
    W uzasadnieniu podaje min.ze moja babcia nie mogla posiadac dzialki jako
    wlascielka, lecz jako uzytkownik wieczysty, a takie zas posiadanie nie jest
    posiadaniem samoistnym, lecz zaleznym i okres takiego posiadania nie moze
    byc liczony dla uzyskania wlasnosci przez zasiedzenie.
    Nawet jesli wnioskodawczyni faktycznie uzytkowala teren przylegly do jej
    grunt, nie mogla miec do tego gruntu bardziej "wlaścielskiego" stosunku, niz
    do gruntu na ktorym stal jej dom bedacy jej wlasnoscia - a byl on
    przedmiotem posiadania zaleznego( uzytkowania wieczystego" -- przyznam ze te
    wywody sa dla mnie malo jasne i logiczne.
    Dodam, ze prawo wlasnosci do gruntu i domu uzyskala babcia w 2005 r. w
    ramach przeksztalcenia prawa wieczystego, sasiednia zas dzialke nadal babcia
    uzytkowala. Gmiana nie intereowana sie nigdy tym terenem, calosc od czasow
    powojennych byla ogrodzona wspolnie i stanowila jakby gospodarstwo babci.
    Jedynie w 2000 r. pojawili sie geodeci i robili pomiary, ale nie mieli
    zadnych uwag, co do uzytkowania calosci ziemi przez babcie.
    Jak interpretowac to? czy jest szansa na odparcie tych argumentow?

    Jednoczesnie prosze o wskazanie prawnika, ktory moglasby poprawadzic takie
    postepowanie we Wroclawiu.
    Pozew napisalam sama, ale nie czuje sie na silach i chcialabym, aby zajal
    sie tym fachowiec.

    Czy jest szansa na wygrana?

    Z gory dziekuje, pozdrawiam, Joanna


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1