On 2023-04-10, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 10.04.2023 o 02:02, Marcin Debowski pisze:
>> Jakoś by się to dało zrobić. Pytanie dlaczego nikt nic z tym
>> najwyraźniej nie robi tylko polega na zgłoszeniach platform jak allegro.
>
> Robi się jeszcze kilka innych rzeczy, ale w praktyce najlepszym
> rozwiązaniem jest właśnie współpraca z platformami. Pisałem już kilka
> razy, gdzie są problemy, ale niektórzy są odporni na argumenty.
>
> Przede wszystkim szans ana to, że pokrzywdzony i sprawca będą z tej
> samej miejscowości jest znikoma. Zatem jednostka, do której dotrze
> pokrzywdzony już na początku ściga sprawcę gdzieś indziej działającego.
> ALLEGRO ma możliwości trafienia blisko miejsca działania sprawcy i nie
> będę pisał dlaczego, bo Wam to nic nie da, a ułatwi działanie oszustom.

No ale taki mamy klimat, że jak ktoś oszukuje online to zwykle nie jest
fizycznie w tej samej lokalizacji co poszkodowany. A co jesli platforma
nie współpracuje, bo to w końcu nie tylko allegro.

> Platforma ma perspektywę i widzi, czy to problem z pokrzywdzonym, który
> co chwilę uważa się za oszukanego, czy ze sprzedającym, którego za
> oszusta uważa wiele osób.

Prawda, ale tak jakoś nie wydaje mi się najbardziej fortunne, żeby
policja opierała się głownie na de facto efemerycznych platformach
zamiast dysponować uniwersalnym systemem łączącym różne przypadki.

> Natomiast Policja we własnym zakresie również próbuje te sprawy łączyć
> oraz ustalać miejsce działania sprawcy - ale o ile to w ogóle zostaje
> zakwalifikowane jako oszustwo. Istnieje kilka kluczy - znowu nie będę
> pisał jakich - łączących sprawcę i pozwalających na wychwycenie tych,
> których warto ścigać, a odrzucenie przypadkowych spraw pieniackich,
> gdzie kupujący po prostu próbuje wmanewrować organa ścigania w typowa
> cywilkę.

Mam nadzieje, że faktycznie się stara łączyć.
Tak mi wczoraj wpadło w oko:
https://joemonster.org/mg/show/306245/lastup/Oszusci
_i_tyle_Nie_ma_co_wchodzic_w_dyskusje

--
Marcin

do góry

On 2023-04-10, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 10 Apr 2023 00:04:49 GMT, Marcin Debowski wrote:
> Tylko co - inny kaliber?
> Jak zadzwonisz, ze widzisz jak ktos przy zamkach samochodu manipuluje,
> to pewnie tez przyjada,
> a jak kupiony zdalnie towar nie dotarł, to za mało?

Bo w przypadku oszustwa "flase positive" to pewnie ++90% zgłoszeń, a dla
manipulacji przy zamkach to jakieś --30%.

>>>> Powinno się MZ zweryfikować fakty ze zgłoszenia
>>>> w sensie dane stron i czy zdarzenie miało faktycznie miejsce, a dalej
>>>> zrobić coś, co umożliwiłoby połączenie różnych spraw, o ile jest ich
>>>> więcej.
>>>
>>> Ale już ustaliliśmy, że fakt oszustwa nie zależy tak naprawdę od tego
>>> ilu ludzi oszukasz.
>>
>> Tego nie trzeba ustalać. Mowa o tym jak to ogarnąć praktycznie.
>
> Mnie sie tam wydaje bardzo proste - wezwac, i w pół godziny bedzie
> sprawa wyjasniona ... lub zaczęta.

To będziesz wtedy narzekał, że źle/słabo wyjaśniono, zreszta chyba
właśnie tak wygląda sytuacja obecnie. Zgłaszasz i na dzień dobry mówią
"nie".

--
Marcin

do góry

On 2023-04-10, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 10.04.2023 o 09:48, J.F pisze:
>>>> Taki mamy kodeks. Usiłowanie jest karane tak samo, jak dokonane
>>>> przestepstwo. I chyba dobrze. Bo zlapiesz złodzieja na gorącym
>>>> uczynku ... i wypuscic, bo on jeszcze nic nie ukradł?
>>> Jak chciał ukraść czego ukraść nie mógł?
>> Cos tam chcial ukraść. Nawet jak nie było.
>>
> W wypadku włamania oskarżony może próbować wyjaśniać, ze on sobie tylko
> chciał pochodzić. Naruszenie miru domowego, to też przestępstwo, ale
> ścigane z art. 193 kk - do roku pozbawienia wolności i ścigane na
> wniosek, więc można się z pokrzywdzonym dogadać. W wypadku kwalifikacji
> z włamania (279 kk) mamy już 10 lat pozbawienia wolności i zasadniczo
> ściganie z urzędu - chyba, ze to rodzina.

W wypadku włamania, wtargnięcia etc to tak, i jest to inna kwalifikacja,
ale jak tak sobie po prostu przyjdę z narzędziami i powiem o-o, gdzie
jest ten sejf?

Ten. art 13 co podałeś faktycznie uściśla to mocno. W tej sytuacji
równiez przestałem rozumieć, dlaczego to usiłowanie na wnuczka nie jest
usiłowaniem.
https://www.infor.pl/prawo/kodeks-karny/formy-popeln
ienia-przestepstwa/4575073,Na-czym-polega-i-co-grozi
-za-usilowanie-wedlug-Kodeksu-karnego.html

"[..] fragment wyroku SA w Warszawie o sygn. akt II AKa 256/15 z dnia 30
września 2015 roku, w którym uznano, iż "nie można mówić o usiłowaniu
nieudolnym wówczas, gdy w momencie wszczęcia działania sprawcy dokonanie
przestępstwa było obiektywnie możliwe (choćby nawet szanse realizacji
zamiaru sprawcy były niewielkie), a dopiero później - w wyniku włączenia
się niesprzyjających okoliczności - realizacja zamiaru sprawcy okazała
się niemożliwa ze względu na brak przedmiotu nadającego się do dokonania
przestępstwa lub ze względu na to, że okazało się, iż sprawca użył
środka nienadającego się do wywołania zamierzonego skutku. W takim
bowiem wypadku usiłowanie jest "udolne",a jedynie z przyczyn
obiektywnych sprawcy nie udało się zrealizować swojego zamiaru."

Pasuje do na wnuczka, i sugeruje, że nawet powinno być jak najbardziej
udolne.

--
Marcin

do góry

On 2023-04-10, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 10.04.2023 o 02:02, Marcin Debowski pisze:
>
>> Nie wiem ile tego jest, podejrzewam, że dużo. Szrek twierdzi, że policja
>> się opierdala. Ja co prawda nie twierdzę, że nie, ale coś mi się wydaje,
>> że jakby próbowali wyjaśniac w ramach oficjalnego śledztwa każde tego
>> typu zgłoszenie to by nic innego nie robili i dostawali zjeby, że nie
>> pilnują porządku na ulicach.
>
> Ale ja nie twierdzę, że nie ale zauważ że taki argument w sumie nie
> padł, tylko fikołki że okoliczności wskzujące na oszustwo nie wskazują
> na oszustwo.

Musielibysmy znać konkretne sprawy. Zobacz ten link co gdzieindziej
wkleiłem z JM. Pewnie też być pogonił na drzewo jakby karina przyszła z
czymś takim.

> A nadmiar roboty to mógł działać kiedyś. Teraz ten argument jest
> inwalidą, skoro zaglądają podnośnikami przez okna pilnują schodów i
> skrzynki pocztowej naczelnika. O całym koronaburdelu nie wspomnę. Z ich
> zachowania wynika że mają za dużo czasu i za mało roboty.

Tu jest najwyższy priorytet bo chodzi o bezpieczeńswto państwa, a kto
wie czy nie o los chrześcijanskiej Europy.

--
Marcin

do góry

W dniu 10.04.2023 o 23:25, Robert Tomasik pisze:

>>>> Skoro się by dało to na pewno nie sprawi ci problemu podanie
>>>> odpowienich numerków (tak jak z sygnaturkami spraw gdzie naciąganie
>>>> na wnuczka nie było usiłowaniem;))
>>> Czemu ja mam za Ciebie czytać ustawę?
>> Misu - podanie argumentów za tezą leży po stronie tezującego. Więc
>> podawaj proszę numerki.
>>
> Nie chce mi się. Jest to tak oczywiste, że po prostu dla Ciebie mi się
> tego nie chce.

Czyli nie masz żadnych argumentów. I jak zwykle twoje twierdzenia są
sprzeczne z obowiązującym prawem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 11.04.2023 o 01:54, Marcin Debowski pisze:

>> Ale ja nie twierdzę, że nie ale zauważ że taki argument w sumie nie
>> padł, tylko fikołki że okoliczności wskzujące na oszustwo nie wskazują
>> na oszustwo.
>
> Musielibysmy znać konkretne sprawy.

Nie, nie musielibyśmy. Robert pisał, że odrzucają te sprawy bez badania.

>> A nadmiar roboty to mógł działać kiedyś. Teraz ten argument jest
>> inwalidą, skoro zaglądają podnośnikami przez okna pilnują schodów i
>> skrzynki pocztowej naczelnika. O całym koronaburdelu nie wspomnę. Z ich
>> zachowania wynika że mają za dużo czasu i za mało roboty.
>
> Tu jest najwyższy priorytet bo chodzi o bezpieczeńswto państwa, a kto
> wie czy nie o los chrześcijanskiej Europy.

A chuj mnie to obchodzi. A z robertem po raz kolejny wyszło, że ustawa
nie precyzuje, że powód odmowy wszczęcia postępowania ma być prawdziwy a
tylko że należy wpisać:)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 11.04.2023 o 01:51, Marcin Debowski pisze:

> Ten. art 13 co podałeś faktycznie uściśla to mocno. W tej sytuacji
> równiez przestałem rozumieć, dlaczego to usiłowanie na wnuczka nie jest
> usiłowaniem.

Dlatego że to jest usiłowanie. Robert nie był w stanie podać numerków
sygnatur, natomiast wystarczyło użyć gugla i sygnaturki się znalazły -
tyle że skazujące. Robert jest sasinem prawa i jak coś mówi, to znaczy
że jest dokładnie na odwrót. Zresztą nie tylko prawa bo ratownictwa też.
Zapewne jego sasinizm jest ograniczony tylko aspektem poruszanych przez
niego spraw i jest "sasinem uniwersalnym":P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 11.04.2023 o 01:43, Marcin Debowski pisze:

> To będziesz wtedy narzekał, że źle/słabo wyjaśniono, zreszta chyba
> właśnie tak wygląda sytuacja obecnie. Zgłaszasz i na dzień dobry mówią
> "nie".

Jeśli tak to albo należy pogonić kulsonów do roboty albo zmienić prawo
że można oszukiwać legalnie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Z obserwacji to niekoniecznie.
Procentowo to najwięcej widzę JDG ujebanych przez składki na ZUS.
Popróbujesz coś raz, drugi, trzeci, państwo Ci w tym jak zawsze od 1945 dopierdoli, i
po trzydziestce jesteś córką na utrzymaniu
mamusi przed emeryturą, bo ojciec to się już zapił (po reformie Balcerka).


-----
> Pozwolę sobie zaryzykowac, że na depresję akurat "elity" chorują.

do góry

Psycholog jest na NFZ?
Serio pytam, bo to nie lekarz.


-----
> dopchac sie do psychologa z NFZ trudno.

do góry