eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy to juz próba kradziezy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 11. Data: 2010-12-07 09:50:25
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4cfdfebf$1@news.home.net.pl...
    >
    > ROTFL
    > Weź mnie nie osłabiaj - pozwolenie na wzięcie towaru z półki... ;)

    No coz - jasno deklarowal swoje intencje...

    > A co widać na nagraniu?

    No z tym nie ma problemu, gosc raczej nie ma pojecia o nagraniu - kamera nie
    jest specjalnie widoczna. Ale chyba rozumiesz, ze nie o to tu chodzi...
    jesli on cos chce komus w ten sposob cos udowodnic, to nalezy takiemu
    odpowiednio utrudnic zycie aby pozniej inni normalni przedsiebiorcy nie
    tracili przez niego cennego czasu... powiedzmy, ze sie poswiecam dla innych.

    > To zupełnie odrębna sprawa i zasadniczo nie ma znaczenia.

    W tej kwestii nie, ale daje obraz caloksztaltu zajscia...

    > Bo uważał, że już zapłacił, ty mu dałeś wadliwy towar, a on teraz tylko
    > bierze to, za co zapłacił.
    > Przynajmniej taka będzie jego linia obrony.

    Kupil prawie rok temu i nie takie procedury obowiazuja przy reklamacji.
    Ubzdural sobie, ze ze wzgledu iz ma do sklepu 35 km chce miec wymieniony na
    miejscu. Nawet nie chcial slyszec o odeslaniu towaru na nasz koszt
    kurierem - ma byc teraz i juz! Pracownik nawet nie mial mozliwosci podjecia
    takiej decyzji a ja jako szef bylem w tym momencie niedostepny.

    > Dlaczego? Chciałbyś, żeby np. jakiś sprzedawca w supermarkecie wyrwał ci
    > towar z ręki, bo np. nie spodobał mu się kolor twojej skóry? ;->

    wiesz...
    ja jestem rasista...
    Uwazam, ze w mojej zagrodzie maja obowiazywac moje zasady - jak sie nie
    podoba to do sklepu "nie dla idiotow" - ja nikogo nie zmuszam do zakupow u
    mnie.
    A ponadto nie ja ustalalem, ze na sama odpowiedz odnosnie zasadnosci
    reklamacji jest 14 dni...
    --
    Picasso



  • 12. Data: 2010-12-07 09:53:55
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4cfdffb9$1@news.home.net.pl...
    >
    > Nie, bo mógł tego nie zauważyć. Poza tym jeśli masz półki dostępne dla
    > klientów z towarem i cenami, to jest to równie dobre jak napis "sklep
    > samoobsługowy" - czyli de facto miałbyś dwie sprzeczne informacje i
    > klient wybrał sobie dowolną.

    Polki sa w przestrzeni dla klientow bo technicznie nie ma mozliwosci
    odgrodzenia.
    Idac tym tropem - czy stojacy na ulicy, otwarty samochod jest automatycznie
    do uzytku publicznego?

    --
    Picasso


  • 13. Data: 2010-12-07 10:09:16
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.12.2010 10:50, P_ablo pisze:

    >> ROTFL
    >> Weź mnie nie osłabiaj - pozwolenie na wzięcie towaru z półki... ;)
    >
    > No coz - jasno deklarowal swoje intencje...

    No i?

    >> A co widać na nagraniu?
    >
    > No z tym nie ma problemu, gosc raczej nie ma pojecia o nagraniu - kamera
    > nie jest specjalnie widoczna. Ale chyba rozumiesz, ze nie o to tu
    > chodzi... jesli on cos chce komus w ten sposob cos udowodnic, to nalezy
    > takiemu odpowiednio utrudnic zycie aby pozniej inni normalni
    > przedsiebiorcy nie tracili przez niego cennego czasu... powiedzmy, ze
    > sie poswiecam dla innych.

    No to oberwie z urzędu za fałszywe zeznania - nie ma sensu się fatygować
    z tym, bez urazy, dość żałosnym oskarżeniem o "próbę kradzieży".
    Formalnie rzecz biorąc prędzej byłby to rabunek, ale prokurator albo
    padłby ze śmiechu albo udusił wzrokiem ;)

    [ciach]

    > Kupil prawie rok temu i nie takie procedury obowiazuja przy reklamacji.
    > Ubzdural sobie, ze ze wzgledu iz ma do sklepu 35 km chce miec wymieniony
    > na miejscu. Nawet nie chcial slyszec o odeslaniu towaru na nasz koszt
    > kurierem - ma byc teraz i juz! Pracownik nawet nie mial mozliwosci
    > podjecia takiej decyzji a ja jako szef bylem w tym momencie niedostepny.

    Tak czy inaczej kradzieży żadną siłą z tego nie zrobisz.

    >> Dlaczego? Chciałbyś, żeby np. jakiś sprzedawca w supermarkecie wyrwał ci
    >> towar z ręki, bo np. nie spodobał mu się kolor twojej skóry? ;->
    >
    > wiesz...
    > ja jestem rasista...
    > Uwazam, ze w mojej zagrodzie maja obowiazywac moje zasady - jak sie nie

    To nie otwieraj sklepu albo ogłoś niepodległość (ale wtedy zaraz ciebie
    zamkną za naruszanie integralności terytorialnej RP).

    Ale póki co - obowiązuje prawo. I jak jakiś zasrany rasista spróbuje
    odmówić obsłużenia "kolorowego", to słusznie oberwie wyrokiem.

    [ciach]

    > A ponadto nie ja ustalalem, ze na sama odpowiedz odnosnie zasadnosci
    > reklamacji jest 14 dni...

    To zupełnie inna sprawa i masz pełne prawo spuścić klienta "na drzewo".


  • 14. Data: 2010-12-07 10:10:42
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.12.2010 10:53, P_ablo pisze:

    >> Nie, bo mógł tego nie zauważyć. Poza tym jeśli masz półki dostępne dla
    >> klientów z towarem i cenami, to jest to równie dobre jak napis "sklep
    >> samoobsługowy" - czyli de facto miałbyś dwie sprzeczne informacje i
    >> klient wybrał sobie dowolną.
    >
    > Polki sa w przestrzeni dla klientow bo technicznie nie ma mozliwosci
    > odgrodzenia.

    Ależ jest. Wystarczy zamknąć półki w szklanych gablotkach.

    > Idac tym tropem - czy stojacy na ulicy, otwarty samochod jest
    > automatycznie do uzytku publicznego?

    Jeśli taki byłby ogólnoprzyjęty zwyczaj - jak najbardziej. Ponoć
    niektóre miasta na świecie udostępniają tak np. rowery.


  • 15. Data: 2010-12-07 13:13:52
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4cfdf0ea$0$21006$65785112@news.neostrada.pl...
    > witam
    >
    > Wchodzi pieniacz z reklamacja do sklepu.
    > Nie godzi sie na pozostawienie towaru do naprawy i zada natychmiastowej
    > wymiany na inny (lepszy). Na kolejne odmowy wydania innego towaru grozi,
    > ze sobie sam wezmie z polki. Po kilu odmowach podchodzi do polki i bierze
    > towar, pracownik sklepu w tym momencie podchodzi i stanowczo odbiera towar
    > z rak pieniacza oraz odklada go na polke. Wszystko zostalo uwiecznione na
    > monitoringu.
    >
    >
    > Czy jest sens zglaszania proby kradziezy ?
    >

    1. reklamowal towar na gwarancji czy z tytulu niezgodnosci towearu z umowa?
    2. jesli z tytulu tego drugiego to mial prawo zadac wymiany towaru
    3. Inna sprawa ze na rozpatrzenie reklamacji Ty masz 14 dni
    4. Jeszcze inna sprawa ze taka reklamacje powinien zglosic na pismie


  • 16. Data: 2010-12-07 13:28:16
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "Gruby Jendrek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4cfe3308$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...

    > 2. jesli z tytulu tego drugiego to mial prawo zadac wymiany towaru

    Zgodnie z ustawą może żądać "naprawy lub wymiany".

    > 4. Jeszcze inna sprawa ze taka reklamacje powinien zglosic na pismie

    Bez znaczenia jak.


    A.


  • 17. Data: 2010-12-07 20:32:06
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4cfe07f3$1@news.home.net.pl...

    > No to oberwie z urzędu za fałszywe zeznania - nie ma sensu się fatygować
    > z tym, bez urazy, dość żałosnym oskarżeniem o "próbę kradzieży".
    > Formalnie rzecz biorąc prędzej byłby to rabunek, ale prokurator albo
    > padłby ze śmiechu albo udusił wzrokiem ;)
    > [ciach]
    >>

    Tez mam wrazenie, ze to mocno naciaganie, ale zawsze warto sie zapytac :)

    --
    Picasso


  • 18. Data: 2010-12-07 20:33:02
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4cfe3308$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > 1. reklamowal towar na gwarancji czy z tytulu niezgodnosci towearu z
    > umowa? 2. jesli z tytulu tego drugiego to mial prawo zadac wymiany towaru
    >

    To, ze ma prawo zadac, to jeszcze nie oznacza, ze moze sobie sam zabrac.

    --
    Picasso


  • 19. Data: 2010-12-08 07:04:22
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Gruby Jendrek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:idld4f$olh$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:4cfe3308$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> 2. jesli z tytulu tego drugiego to mial prawo zadac wymiany towaru
    >
    > Zgodnie z ustawą może żądać "naprawy lub wymiany".
    >

    Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli
    towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową, a w
    przypadku stwierdzenia tej niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od
    wydania towaru domniemywa się, że istniała ona już w chwili wydania. Przez
    niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową należy rozumieć sytuację, w której
    sprzedany towar nie nadaje się do celu do jakiego tego rodzaju towar jest
    zwykle używany oraz gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom
    cechującym towar tego rodzaju. Ponadto towar może być uznany za niezgodny z
    umową, gdy nie odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju,
    opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub
    jego przedstawiciela (np. właściwości wskazane w oznakowaniu czy zapewnienia
    składane w reklamach).

    W przypadku wystąpienia jednej z powyżej opisanych przesłanek, osoba która
    nabyła wadliwy towar dysponuje szeregiem uprawnień przeciwko sprzedawcy. W
    pierwszej kolejności może ona żądać doprowadzenia zakupionego towaru do
    stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę lub wymianę na nowy.
    Nieodpłatność naprawy i wymiany oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek
    zwrotu poniesionych przez kupującego kosztów. Sprzedawca ma tylko 14 dni na
    ustosunkowanie się do powyższych roszczeń. W przypadku braku odpowiedzi
    sprzedawcy w tym terminie uznaje się, że uznał on roszczenia kupującego za
    uzasadnione.

    I to od kupujacego zalezy jaka forme on wybierze

    http://www.finanseosobiste.pl/artykuly/roszczenia-ko
    nsumenta-z-tytulu-niezgodnosci-towaru-z-umowa.html

    http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11-4217-4078
    -A37A-240588C1EDBF/16575/Ust_o_szczegol_warunkach_sp
    rzed_konsumenc_tekst_je.pdf


    >> 4. Jeszcze inna sprawa ze taka reklamacje powinien zglosic na pismie
    >
    > Bez znaczenia jak.
    >
    >

    Zle sie wyrazilem, moze nie "powinien", ale dobrze zeby tak zrobil (dla jego
    wlasnego dobra)
    Pismo reklamacyjne sporzadza w 2-ch egzemplarzach i na jednym z nich
    sprzedawca potwierdza przyjecie przedmiotu do reklamacji.


  • 20. Data: 2010-12-08 07:06:05
    Temat: Re: czy to juz próba kradziezy?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4cfe9a0b$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:4cfe3308$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> 1. reklamowal towar na gwarancji czy z tytulu niezgodnosci towearu z
    >> umowa? 2. jesli z tytulu tego drugiego to mial prawo zadac wymiany towaru
    >>
    >
    > To, ze ma prawo zadac, to jeszcze nie oznacza, ze moze sobie sam zabrac.
    >

    a z tym sie calkowicie zgadzam. Nie ma prawa zabrac sobie rzeczy z polki.
    Natomiast sprzedajacy ma obowiazek reklamacje przyjac (obojetnie czy okarze
    sie ona zasadna czy nie).

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1