eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 11. Data: 2021-04-14 13:53:28
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 14 Apr 2021 13:07:59 +0200, m4rkiz wrote:
    > On 2021-04-14 11:42, A. Filip wrote:
    >>> "bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi" będzie ciężkie do
    >>> udowodnienia jeżeli ktoś się z tymi kontrolami będzie kopał w sądzie
    >>
    >> IMHO w przypadku kowida i "imprez na parędziesiąt osób" będzie to
    >> względnie łatwe w przypadku większości recydywistów.
    >
    > no właśnie nie, najpierw trzeba mieć w lokalu zarażonego, a potem trzeba
    > jeszcze uprawdopodobnić zarażenie innych ludzi (i to takich dla których
    > zarażenie może stanowić realne zagrożenie czyli z chorobami
    > współistniejącymi czy niezaszczepionych w wieku 60+) czyli niestosowanie
    > dezynfekcji, maseczek, przegród itp., znaczne ilości osób w lokalu etc.
    >
    > nie wystarczy samo niestosowanie się do obostrzeń bo zagrożenie ma być
    > 'bezpośrednie' a nie 'prawdopodobne' w jakimś stopniu

    IMO - zagrozenie w przypadku Covid jest juz realne i bezposrednie, bo
    smiertelnosc 1% to juz troche jest.

    Pytanie na ile bezposrednie jest ryzyko zarazenia ... IMO tez dosc
    spore, skoro mamy np 50 osob w nieznanym stanie zdrowia, bo testu im
    nie zrobilismy przeciez ...

    J.


  • 12. Data: 2021-04-14 14:07:31
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 14.04.2021 o 13:53, J.F pisze:
    > On Wed, 14 Apr 2021 13:07:59 +0200, m4rkiz wrote:
    >> On 2021-04-14 11:42, A. Filip wrote:
    >>>> "bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi" będzie ciężkie do
    >>>> udowodnienia jeżeli ktoś się z tymi kontrolami będzie kopał w sądzie
    >>>
    >>> IMHO w przypadku kowida i "imprez na parędziesiąt osób" będzie to
    >>> względnie łatwe w przypadku większości recydywistów.
    >>
    >> no właśnie nie, najpierw trzeba mieć w lokalu zarażonego, a potem trzeba
    >> jeszcze uprawdopodobnić zarażenie innych ludzi (i to takich dla których
    >> zarażenie może stanowić realne zagrożenie czyli z chorobami
    >> współistniejącymi czy niezaszczepionych w wieku 60+) czyli niestosowanie
    >> dezynfekcji, maseczek, przegród itp., znaczne ilości osób w lokalu etc.
    >>
    >> nie wystarczy samo niestosowanie się do obostrzeń bo zagrożenie ma być
    >> 'bezpośrednie' a nie 'prawdopodobne' w jakimś stopniu
    >
    > IMO - zagrozenie w przypadku Covid jest juz realne i bezposrednie, bo
    > smiertelnosc 1% to juz troche jest.
    >
    > Pytanie na ile bezposrednie jest ryzyko zarazenia ... IMO tez dosc
    > spore, skoro mamy np 50 osob w nieznanym stanie zdrowia, bo testu im
    > nie zrobilismy przeciez ...

    Problem jest taki, że lekarze twierdzą, że zarażenie się od osoby bez
    objawów (czyli niechorującej, a tylko będącej nosicielem wirusa) jest
    bliskie 0. Dodatkowo, testy PCR mają małą wiarygodność i jak (znowu)
    twierdzą lekarze nie powinno sie z nich korzystać, bez uzasadnienia, bo
    sam wynik, bez innych objawów o niczym nie przesądza.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 13. Data: 2021-04-14 14:17:53
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 14 Apr 2021 14:07:31 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 14.04.2021 o 13:53, J.F pisze:
    >> On Wed, 14 Apr 2021 13:07:59 +0200, m4rkiz wrote:
    >>> On 2021-04-14 11:42, A. Filip wrote:
    >>> no właśnie nie, najpierw trzeba mieć w lokalu zarażonego, a potem trzeba
    >>> jeszcze uprawdopodobnić zarażenie innych ludzi (i to takich dla których
    >>> zarażenie może stanowić realne zagrożenie czyli z chorobami
    >>> współistniejącymi czy niezaszczepionych w wieku 60+) czyli niestosowanie
    >>> dezynfekcji, maseczek, przegród itp., znaczne ilości osób w lokalu etc.
    >>>
    >>> nie wystarczy samo niestosowanie się do obostrzeń bo zagrożenie ma być
    >>> 'bezpośrednie' a nie 'prawdopodobne' w jakimś stopniu
    >>
    >> IMO - zagrozenie w przypadku Covid jest juz realne i bezposrednie, bo
    >> smiertelnosc 1% to juz troche jest.
    >>
    >> Pytanie na ile bezposrednie jest ryzyko zarazenia ... IMO tez dosc
    >> spore, skoro mamy np 50 osob w nieznanym stanie zdrowia, bo testu im
    >> nie zrobilismy przeciez ...
    >
    > Problem jest taki, że lekarze twierdzą, że zarażenie się od osoby bez
    > objawów (czyli niechorującej, a tylko będącej nosicielem wirusa) jest
    > bliskie 0.

    No, jest to jakas linia obrony, tylko postarac sie o taka opinie na
    pismie z pieczatka "biegly" :-)

    Ale skoro tak ... to skad ten wzrost epidemii?

    > Dodatkowo, testy PCR mają małą wiarygodność i jak (znowu)
    > twierdzą lekarze nie powinno sie z nich korzystać, bez uzasadnienia, bo
    > sam wynik, bez innych objawów o niczym nie przesądza.

    Hm, mnie sie tam wydaje, ze PCR ma wysoka wiarygodnosc.

    Chyba, ze faktycznie jest tak, ze mozna nosic i roznosic wirusa,
    ale ten wirus od bezobjawowca jakis felerny jest i nie zaraza innych.

    No ale wytlumacz to rzadom, ktore sie dopominaja wyniku testu PCR.

    J.



  • 14. Data: 2021-04-14 16:10:30
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Astralny Rębajło <a...@g...com>

    A. Filip napisał(a):
    > Czy bat PO-Tuska (2010) zadziała?! ;-)
    >
    > https://www.money.pl/gospodarka/sanepid-znalazl-nowy
    -skuteczny-sposob-na-zbuntowanych-przedsiebiorcow-66
    28648414714784a.html
    > > 14.04.2021 6:10 ;
    > > Sanepid znalazł nowy, skuteczny sposób na zbuntowanych przedsiębiorców
    > >
    > > Sanepid sięgnął po zapomniany przepis w walce ze zbuntowanymi
    > > przedsiębiorcami. Pozwala on inspektorom zamykać w trybie
    > > natychmiastowym sale weselne, dyskoteki i restauracje. Wprowadzono go
    > > ponad dziesięć lat temu, by zamykać sklepy z dopalaczami. [...]
    > >
    > > Decyzja, którą wręczyli przedsiębiorcy inspektorzy, miała swoje
    > > oparcie w art. 27 ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. To
    > > zapomniany już dziś przepis z 2010 r., który wprowadzono głównie po
    > > to, by inspektorzy mogli skutecznie walczyć z właścicielami sklepów z
    > > dopalaczami.
    > >
    > > Mówi on, że: "w razie stwierdzenia naruszenia wymagań higienicznych i
    > > zdrowotnych, które spowodowały bezpośrednie zagrożenie życia lub
    > > zdrowia ludzi, państwowy inspektor sanitarny nakazuje unieruchomienie
    > > zakładu pracy lub jego części (stanowiska pracy, maszyny lub innego
    > > urządzenia), zamknięcie obiektu użyteczności publicznej [...]
    > >
    > > Inspektorzy przypomnieli sobie o nim m.in. dlatego, że nie mają zbyt
    > > wielu narzędzi prawnych do walki z buntownikami. Sądy administracyjne
    > > uchylają kary sanepidu nakładane na podstawie zaktualizowanego
    > > rozporządzenia rządu dotyczącego nakazów i zakazów w związku z
    > > wystąpieniem stanu epidemii.


    Tusk faszystą.
    Podobno jeśli państwu wszystko wolno, wtedy jest ono faszystoskie.

    Precz z faszyzmem!


  • 15. Data: 2021-04-14 17:02:30
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 14.04.2021 o 14:17, J.F pisze:
    > On Wed, 14 Apr 2021 14:07:31 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >> W dniu 14.04.2021 o 13:53, J.F pisze:
    >>> On Wed, 14 Apr 2021 13:07:59 +0200, m4rkiz wrote:
    >>>> On 2021-04-14 11:42, A. Filip wrote:
    >>>> no właśnie nie, najpierw trzeba mieć w lokalu zarażonego, a potem trzeba
    >>>> jeszcze uprawdopodobnić zarażenie innych ludzi (i to takich dla których
    >>>> zarażenie może stanowić realne zagrożenie czyli z chorobami
    >>>> współistniejącymi czy niezaszczepionych w wieku 60+) czyli niestosowanie
    >>>> dezynfekcji, maseczek, przegród itp., znaczne ilości osób w lokalu etc.
    >>>>
    >>>> nie wystarczy samo niestosowanie się do obostrzeń bo zagrożenie ma być
    >>>> 'bezpośrednie' a nie 'prawdopodobne' w jakimś stopniu
    >>>
    >>> IMO - zagrozenie w przypadku Covid jest juz realne i bezposrednie, bo
    >>> smiertelnosc 1% to juz troche jest.
    >>>
    >>> Pytanie na ile bezposrednie jest ryzyko zarazenia ... IMO tez dosc
    >>> spore, skoro mamy np 50 osob w nieznanym stanie zdrowia, bo testu im
    >>> nie zrobilismy przeciez ...
    >>
    >> Problem jest taki, że lekarze twierdzą, że zarażenie się od osoby bez
    >> objawów (czyli niechorującej, a tylko będącej nosicielem wirusa) jest
    >> bliskie 0.
    >
    > No, jest to jakas linia obrony, tylko postarac sie o taka opinie na
    > pismie z pieczatka "biegly" :-)
    >
    > Ale skoro tak ... to skad ten wzrost epidemii?

    Jak co roku, okres grypowo-przeziębieniowy. Tego typu wirusy mają
    łatwiej w naszym klimacie w tym okresie, więc korzystają.
    Wiem przykład jednostkowy, ale rozejrzałem się po tym w rodzinie gdzie
    kto się zaraził: 1 osoba w pracy, 1 w szpitalu, 1 nie wie gdzie i
    kilkanaście w domowych warunkach.

    >
    >> Dodatkowo, testy PCR mają małą wiarygodność i jak (znowu)
    >> twierdzą lekarze nie powinno sie z nich korzystać, bez uzasadnienia, bo
    >> sam wynik, bez innych objawów o niczym nie przesądza.
    >
    > Hm, mnie sie tam wydaje, ze PCR ma wysoka wiarygodnosc.

    + 40% pozytywnie fałszywych i +20% negatywnie fałszywych - w sumie rzut
    monetą łatwiej wskaże. Dlatego w kilku krajach są wyroki zakazujące
    podejmowania jakichkolwiek administracyjnych kwestii w oparciu o ten
    test. Sami lekarze zresztą od początku mówią: jeśli ktoś ma objawy, taki
    test może nas upewnić, że ktos ma tego wirusa - wtedy prawdopodobieństwo
    jest duże, przy braku objawów, może mieć fragment dna wirusa u siebie,
    ale on może być nieaktywny z różnych względów, stąd problem z błędnym
    diagnozowaniem.

    >
    > Chyba, ze faktycznie jest tak, ze mozna nosic i roznosic wirusa,
    > ale ten wirus od bezobjawowca jakis felerny jest i nie zaraza innych.

    tak - przy standardowych maskach nawet mogą powodować większe
    rozprzestrzenianie. Jako tako zmniejszają zaraźliwość maski ffp2 i ffp3,
    ale to odpowiednio noszone i raczej w warunkach specjalnych
    (pomieszczenie zamknięte, odpowiednia klimatyzacja itp).

    > No ale wytlumacz to rzadom, ktore sie dopominaja wyniku testu PCR.

    cóż jest to akcja wymierzona w to by sprzedać jak najwięcej szczepionek,
    więc trzeba ludzi czymś straszyć.

    Jak chcesz, tu masz więcej zebranych danych o maskach:
    http://proremedium.pl/2021/04/05/maski-skuteczne-i-b
    ezpieczne-klamstwo-powtorzone-tysiac-razy-staje-sie-
    prawda/
    --
    http://zrzeda.pl


  • 16. Data: 2021-04-14 17:04:46
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.04.2021 o 13:04, Marcin Debowski pisze:

    >>> "bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi" będzie ciężkie do
    >>> udowodnienia jeżeli ktoś się z tymi kontrolami będzie kopał w sądzie
    >> Nie, bowiem to ma być zagrożenie, a nie zakażenie.
    > To jakbyś chciał wykazać przed sądem, że istotnie jakieś zagrożenie było?
    >
    Nie stosowali sie do obostrzeń. Obostrzenia z rozporządzenia określają,
    jak mają zapobiegać zagrożeniu.

    --
    Robert Tomasik


  • 17. Data: 2021-04-14 17:07:55
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 14.04.2021 o 17:04, Robert Tomasik napisał:
    > W dniu 14.04.2021 o 13:04, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>>> "bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi" będzie ciężkie do
    >>>> udowodnienia jeżeli ktoś się z tymi kontrolami będzie kopał w sądzie
    >>> Nie, bowiem to ma być zagrożenie, a nie zakażenie.
    >> To jakbyś chciał wykazać przed sądem, że istotnie jakieś zagrożenie było?
    >>
    > Nie stosowali sie do obostrzeń. Obostrzenia z rozporządzenia określają,
    > jak mają zapobiegać zagrożeniu.
    >

    większość tych obostrzeń jest nielegalnych, ktoś kto je podpisał raczej
    podpada pod to by postawić go pod trybunałem stanu.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 18. Data: 2021-04-14 17:12:38
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.04.2021 o 13:09, A. Filip pisze:

    >> Z tego co pamiętam,, bo wypowiadał się jakiś prawnik, musi być
    >> uzasadnione zagrożenie, czyli w lokalu musiałby być ktoś, o kim wiemy,
    >> że jest chory i zaraża na przykład.
    > Jakie zagrożenie stanowiły dopalacze? No przecież kupujący *mogli* je
    > tylko kolekcjonować zgodne z oficjalnie deklarowanym przeznaczeniem.

    165 kk jest takim właśnie artykułem, że samego skutku nie trzeba
    dowieść. Wystarczy zagrożenie.
    >
    > Dla mnie jest nawet interesujące jak sędziowie wywiodą inne standardy
    > niż w przypadku dopalaczy. Łaska dużej wiary że zrobią to
    > "profesjonalnie *i przekonująco* " nie została mi dana.
    >
    Skazujące wyroki z art. 165 kk zapadały w różnych naprawdę
    abstrakcyjnych przypadkach. Przykładowo przechowywania materiałów
    wybuchowych w piwnicy, gdzie przecież sam z siebie wybuchnąć powinien.

    --
    Robert Tomasik


  • 19. Data: 2021-04-14 17:14:55
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.04.2021 o 17:07, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >>> To jakbyś chciał wykazać przed sądem, że istotnie jakieś zagrożenie
    >>> było?
    >> Nie stosowali się do obostrzeń. Obostrzenia z rozporządzenia określają,
    >> jak mają zapobiegać zagrożeniu.
    > większość tych obostrzeń jest nielegalnych, ktoś kto je podpisał raczej
    > podpada pod to by postawić go pod trybunałem stanu.

    To trzeba w sposób prawnie przepisany te obostrzenia uchylić, nawet
    ukarać za bezprawnie ich ustanowienie, a nie ignorować.

    --
    Robert Tomasik


  • 20. Data: 2021-04-14 17:36:08
    Temat: Re: Sanepid przypomniał sobie gdzie miał sztuczną szczękę (z 2010)?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 14.04.2021 o 17:12, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 14.04.2021 o 13:09, A. Filip pisze:
    >
    >>> Z tego co pamiętam,, bo wypowiadał się jakiś prawnik, musi być
    >>> uzasadnione zagrożenie, czyli w lokalu musiałby być ktoś, o kim wiemy,
    >>> że jest chory i zaraża na przykład.
    >> Jakie zagrożenie stanowiły dopalacze? No przecież kupujący *mogli* je
    >> tylko kolekcjonować zgodne z oficjalnie deklarowanym przeznaczeniem.
    >
    > 165 kk jest takim właśnie artykułem, że samego skutku nie trzeba
    > dowieść. Wystarczy zagrożenie.

    nie wystarczy. Trzeba jeszcze uprawdopodobnić, a to już takie proste nie
    jest. Wyjaśniał to Mikołaj Małecki w Dogmatach Karnisty - wtedy w
    kontekście strajków kobiet, ale argumenty sa podobne.

    >>
    >> Dla mnie jest nawet interesujące jak sędziowie wywiodą inne standardy
    >> niż w przypadku dopalaczy. Łaska dużej wiary że zrobią to
    >> "profesjonalnie *i przekonująco* " nie została mi dana.
    >>
    > Skazujące wyroki z art. 165 kk zapadały w różnych naprawdę
    > abstrakcyjnych przypadkach. Przykładowo przechowywania materiałów
    > wybuchowych w piwnicy, gdzie przecież sam z siebie wybuchnąć powinien.

    To nie to samo, ogólnie jest zakaz przechowywania materiałów wybuchowych
    przez osoby nieuprawnione, szczególnie w niezabezpieczonych miejscach,
    natomiast prowadzenie działalności gospodarczej jest jak najbardziej
    legalne i skutecznie zakazać jej można TYLKO wprowadzając odpowiedni
    stan nadzwyczajny. Jeśli ustawodawca takiego stanu nie wprowadził tzn,
    że nie widzi zagrożenia w prowadzeniu działalności gospodarczej.

    --
    http://zrzeda.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1