eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworeklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki › Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
  • Data: 2013-09-29 10:11:54
    Temat: Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
    Od: "ww" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309282134520.3852@quad...
    > On Sat, 28 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    > 2. Termin odpowiedzi.
    > Przecież to jest jasne, że to sklep określa ten termin!
    > Nie ma możliwości żeby im powiedzieć "odpowiedź ma być
    > za trzy dni, bo piątego dnia jadę na miesiąc na wczasy".
    > Nic ich to nie obchodzi.

    Nie chodzi o skrócenie terminu tylko o uniemożliwienie jego
    wydłużenia ! Ale akurat to jest najmniej istotne bo zwykle
    sklepy jednak się tego terminu ustawowego trzymają (na zasadzie:
    pismo leży u nas od środy, trzeba było sobie przyjść).

    > Oczywiście nie można narzucić sklepowi również formy
    > odpowiedzi: odpowiadają "przyślemy odpowiedź pocztą"
    > i do widzenia.

    Dla mnie to nie jest takie oczywiste. Na jakiej podstawie to sklep
    o tym decyduje ?

    > Podkreślam, bo pytanie "ww" można rozumieć tak: "ja
    > im powiem że przyjadę za tydzień i czy oni mi muszą
    > ustnie odpowiedzieć, bo im powiedziałem że będę".
    > Nie, nie muszą. Ani za tydzień (jedynie mają ustawowy
    > limit powodujący skutki jak niżej, ale nic więcej) ani
    > ustnie (bo mogą uznać że "tylko szef odpowiada listownie,
    > my sprzedawcy nie mamy uprawnień").

    Oczywiście. Do odpowiadania na reklamacje uprawniona
    jest jedynie nasza sprzątaczka która przychodzi w każdy
    pierwszy czwartek miesiąca po godzinie 21. Ale ochrona
    i tak nikogo wtedy nie wpuszcza wiec nie ma sensu nawet
    próbować.

    A CO MNIE TO OBCHODZI ?

    > 3. Uwaga która już jest poruszona wyżej, ale dla podkreślenia:
    > są elementy ktorych nie może wybrać ani sprzedawca,
    > ani nabywca, bo wynikają z ustawy.

    To chyba logiczne, że nie pytam o to co jest jasne określone
    w ustawie.

    > Broszką sklepu jest JEDYNIE zmieszczenie się w ustawowym
    > terminie, jak nie - to uznali reklamację z mocy przepisu.

    No i moim zdaniem się nie zmieścili. Po 3 tygodniach nie miałem
    żadnej informacji o tym jaka jest decyzja.

    Mnie tylko interesuje co na to sądy. Bo przecież mogłem iść, dzwonić,
    prosić ich o szybkie rozpatrzenie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1