-
Data: 2013-09-28 22:04:32
Temat: Re: reklamacja niezgodnosci towaru z umowa - sklep dyktuje warunki
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309282134520.3852@quad...
> On Sat, 28 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:
>
>> Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał
>>> Witam. Na poprzednie pytanie nikt mi nie odpisał ale może coś takiego
>>> ktoś wie i chciałby się podzielić:
>>>
>>> Czy w przypadku reklamacji towaru na podstawie niezgodności z umową
>>> sklep moze mi dyktować warunku takie jak:
>>>
>>> konieczność użycia ich formularza
>>> sposób przekazania mi odpowiedzi na reklamacje
>>> termin odpowiedzi
>>>
>>> ?
>>>
>>> Czy mnie w takiej sytuacji powinny w ogóle interesować ich wewnętrzne
>>> procedury, regulaminy ? Czy mogę (skutecznie) zarządać użycia mojego
>>> własnego formularza na którym to ja zaznaczę wybrany sposób
>>> poinformowania
>>> mnie (poczta lub telefon) ?
>>>
>>> Jednym słowem: jeśli prawo daje mi możliwość reklamowania towaru ale
>>> nie precyzuje pewnych rzeczy to jak daleko sprzedawca może zajść
>>> w ułatwianiu sobie/utrudnianiu mi życia ?
>>
>> Może, z tym, że jeśli nie odmówi uznania reklamacji w terminie 15 dni,
>> to raczej żaden sąd nie będzie interesowało to, że akurat była wypisana
>> niewłaściwym kolorem atramentu.
>
> Trzeba by podzielić pytania "ww" na trzy kategorie:
> > 1. Próby narzucenia przez sklep "własnego formularza" itp.
>
> Oczywiście wtedy stosuje się wersję którą opisujesz :),
> ale z jednym zastrzeżeniem - i to może być trochę
> trudne do przejścia: trzeba mieć dowód złożenia
> reklamacji. Co najmniej świadków.
> Bo sklep zastosuje metodę "jak nie na naszym formularzu
> to nie przyjmujemy". Obstawiam >90% takiej wersji.
Wysłać pocztą. :-) Ale jeszcze lepszy numer, to próbować wręczyć przed
kamerą, a jak nie wezmą, to uznać, że było skutecznie doręczone, bo mieli
możliwość zapoznana się. To, że nie chcieli, to ich problem. Ciekawe, czy
by przeszło :-)
> A wtedy jest problem, bo tylko wobec urzędnika działa (ta...
> "działa", lepiej napisać "powinien działać") przepis karny
> za odmowę wykonania czynności, przez co można wyrządzić
> krzywdę lub szkodę.
> W postępowaniu cywilnym brakuje takiego "przymusu prawnego".
> Udowodnienie faktu złożenia reklamacji jest w gestii klienta.
>
> 2. Termin odpowiedzi.
> Przecież to jest jasne, że to sklep określa ten termin!
Niezgodność towaru? - 15 dni i reklamacja uznana automatycznie.
> Nie ma możliwości żeby im powiedzieć "odpowiedź ma być
> za trzy dni, bo piątego dnia jadę na miesiąc na wczasy".
> Nic ich to nie obchodzi.
> Oczywiście nie można narzucić sklepowi również formy
> odpowiedzi: odpowiadają "przyślemy odpowiedź pocztą"
> i do widzenia.
> Podkreślam, bo pytanie "ww" można rozumieć tak: "ja
> im powiem że przyjadę za tydzień i czy oni mi muszą
> ustnie odpowiedzieć, bo im powiedziałem że będę".
> Nie, nie muszą. Ani za tydzień (jedynie mają ustawowy
> limit powodujący skutki jak niżej, ale nic więcej) ani
> ustnie (bo mogą uznać że "tylko szef odpowiada listownie,
> my sprzedawcy nie mamy uprawnień").
>
> 3. Uwaga która już jest poruszona wyżej, ale dla podkreślenia:
> są elementy ktorych nie może wybrać ani sprzedawca,
> ani nabywca, bo wynikają z ustawy.
> Broszką sklepu jest JEDYNIE zmieszczenie się w ustawowym
> terminie, jak nie - to uznali reklamację z mocy przepisu.
No to poprzedniej wzmianki już zupełnie nie rozumiem.
> Ale nie jest to ani wola sprzedawcy ani klienta.
> Limit dni stanowi kryterium ustawowe, które jeśli
> ktoś narzucił, to sejm do spóły z senatem i prezydentem.
> I klient może w tej kwestii naskoczyć sprzedawcy równie
> wysoko, jak sprzedawca klientowi ;)
Następne wpisy z tego wątku
- 29.09.13 10:11 ww
- 29.09.13 11:30 Robert Tomasik
- 29.09.13 12:11 ww
- 29.09.13 13:35 Liwiusz
- 29.09.13 14:31 ww
- 29.09.13 18:49 Robert Tomasik
- 29.09.13 18:51 Robert Tomasik
- 29.09.13 20:09 Diabeł
- 29.09.13 20:17 ww
- 29.09.13 20:28 ww
- 29.09.13 20:32 Robert Tomasik
- 29.09.13 20:36 Robert Tomasik
- 29.09.13 20:41 ww
- 29.09.13 22:55 Maciej Bebenek
- 30.09.13 08:53 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- Są afery
- Praca Marzeń: Europoseł / Europosłanka - Pobyt w hotelach Brukseli i Strasburga min. 5*, bilety lotnicze, dieta
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- Doreczanie pism przez komornika
- Posadzi się sąd i już
- 3 osoby z jednej rodziny zginęły na drodze
- Re: Mało? Dużo?
- Re: Mało? Dużo?
- Re: Mało? Dużo?
- Red is bad? :D
- Re: Sikorski o zwolnieniu polaka skazanego na dożywocie w Kongu
- Owsiak nie pomógł. Pomogło kolano Kaczyńskiego.
- Garnki i patelnie z Funduszu Sprawiedliwości
- Sprzedali polską firmę (i to nie jedną) Ukrainie.
Najnowsze wątki
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- 2024-06-06 Są afery
- 2024-06-06 Praca Marzeń: Europoseł / Europosłanka - Pobyt w hotelach Brukseli i Strasburga min. 5*, bilety lotnicze, dieta
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- 2024-06-05 Doreczanie pism przez komornika
- 2024-06-05 Posadzi się sąd i już
- 2024-06-04 3 osoby z jednej rodziny zginęły na drodze
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-03 Red is bad? :D
- 2024-06-03 Re: Sikorski o zwolnieniu polaka skazanego na dożywocie w Kongu
- 2024-05-31 Owsiak nie pomógł. Pomogło kolano Kaczyńskiego.
- 2024-05-31 Garnki i patelnie z Funduszu Sprawiedliwości
- 2024-05-31 Sprzedali polską firmę (i to nie jedną) Ukrainie.