eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-10-25 08:33:25
    Temat: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: yanoosh <n...@a...pl>

    Witam
    sytuacja ma się następująco,
    1.w sierpniu 2003 roku otrzymałam propozycję bardzo intratnego zajęcia a
    firmie z branży It (firma niemiecka), jako że mieszkam przy samej granicy
    to bardzo ucieszyła mnie propozycja pracy u zachodnich sąsiadów tym
    bardziej,że wystarczy przejść przez most.
    Po pozytywnym przejściu procesu rekrutacyjnego rozpoczęło sie szkolenie,
    trwało ono bity miesiąc. Aby w nim uczestniczyć musiałam zrezygnować z
    poprzedniego zajęcia, szkolenie trwało od 8-18. Przez cały miesiąc zwodzono
    nas obietnicami umów o pracę, na które w końcu się nie doczekaliśmy, w
    sumie z grupy 40 osób zostało 7 osób, które postanowiono szkolić dalej. Ja
    zostałam bez pracy
    2. niecałe dwa lata później ta sama firma ponownie zaprasza mnie do
    współpracy, mowa o jeszcze większej kasie i sam projekt ma być
    polskojęzyczny.
    10 grudnia zeszłego roku rozpoczyna się praca.Firma ma już siedzibę po
    polskiej stronie granicy ale z braku miejsca i ze względu na utworzenie
    międzynarodowego teamu zostaję wraz z 5 innymi osobami oddelegowana (bez
    dokumentów) na niemiecką stronę. I znowu historia się powtarza!
    Od 10 grudnia do 31 grudnia 2004 pracujemy, uczymy się bez jakiegokolwiek
    dokumentu. Umowy o pracę zostają z nami zawarte dopiero od dnia 3 stycznia
    2005 na okres trzech miesięcy tj do 3 kwietnia 2005. Umowy podpisane są w
    Polsce. Nie ma w nich słowa o możliwości wykonywania pracy za granicą.
    Ja i kolega zaczynamy się upominać o wynagrodzenie za grudzień, efektem
    czego jest brak kontynuacji umowy o pracę. Pracodawca pytany o dokument
    oddelegowania za granicę wymiguje się, twierdząc że skoro jesteśmy w unii
    to nic taiego nie musi być wystawione. Prawie 4 miesiące pracujemy w
    Niemczech na czarno.
    Umowa o pracę kończy się 3 kwietnia, a świadectwo pracy otrzymuję dopiero w
    połowie maja, po moich niezliczonych telefonach i monitach.
    3. W sierpniu "obija mie się o uszy", że pracodawca powinien oficjalnie
    oddelegować nas do filii niemieckiej. W regulaminie wynagrodzeń powinna być
    ustalona dieta za oddelegowanie za granice. Prawnik z PIPy mówi, że skoro
    takiego zapisu nie ma, to stosuje się rozporządzenie mówiące o wypłacie i
    wysokości diet dla pracowników sfery budżetowej. Panie w kadrach i
    księgowości robią duże oczy, bo skąd ja to wiem.
    Na samym początku sierpnia wysyłam do firmy oficjalne zapytanie wraz z
    moimi wyliczeniami:
    - wynagrodzenie za grudzień wraz z ustawowymi odsetkami
    - delegacja za każdy przepracowany dzień w wysokości 21 euro + 4,20
    zryczałtowane koszty dojazdu do pracy wraz z ustawowymi odsetkami
    Przez ponad miesiąc jestem zwodzona urlopami w zarządzie firmy w
    dortmundzie itd.
    W końcu otrzymuję odpowiedź, potwierdzającą moją pracę na czarno w
    Niemczech, z uzasadnieniem, iż firma w Polsce i Niemczech to firmy
    bliźniacze i o delegacji mowy być nie może.
    Jednak po kilku dniach komuś mięknie rura i zostaję wezwana do polskiej
    filii, aby dowiedzieć się że chcą wypłacić to co mi się należy ale czy mogą
    bez pieniędzy za dojazdy (bo ich zdaniem za blisko), staje na tym że
    przelewają mi pieniądze.
    Kilka dni później, jakimś cudem, panie w księgowości mylą się i wysyłają mi
    jeszcze raz wynagrodzenie za grudzień ?!
    Wczoraj dostaję pismo z żadaniem zwrotu niesłusznie wypłaconego
    wynagrodzenia w nieprzekraczalnym terminie 26 października. Oraz poprawione
    świadecwto pracy na którym widnieje data 4 kwietnia 2005!!!!Brak druku rmua
    i korekty pit 11.
    Powiedzcie co robić? Oddawać im kasę? Zgłosić w PiP i Urzędzie
    Wojewódzkim??W końcu to niezgodne z naszym prawem pracy, cyrki z dokumetami
    i praca na czarno!! Podać ich o odszkodowanie na drodze cywilnej o
    zmuszenie do nielegalnej pracy? Może jakiś dobry papuga w dawnym
    jeleniogórskim, który chciałby się tym zająć. Dodam, że firma straszy mnie,
    że jeśli o pieniądzach dowie się reszta ludzi z projektu to oddadza sprawę
    do sądu.
    Liczę na Waszą pomoc
    pozdrawiam


  • 2. Data: 2005-10-25 10:51:53
    Temat: Re: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: "gg" <d...@d...d.>

    Użytkownik "yanoosh" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:1ifufkn75y16e.1wdetrhapks8k.dlg@40tude.net...
    > i praca na czarno!! Podać ich o odszkodowanie na drodze cywilnej o
    > zmuszenie do nielegalnej pracy?

    Może udałoby Ci się to podciągnąć pod pracę przymusową w III Rzeszy. Wtedy
    mogłabyś liczyć na jakieś odszkodowanie...
    Trzymali Cię tam siłą pod karabinem? Wydaję mi się, że pracowałaś na
    czarno z własnej woli. Jak nie podpisali z Tobą umowy to nie trzeba było
    dla nich pracować.

    --
    pozdrawiam
    P.


  • 3. Data: 2005-10-25 11:36:35
    Temat: Re: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    yanoosh wrote:

    > Powiedzcie co robić? Oddawać im kasę? Zgłosić w PiP i Urzędzie
    > Wojewódzkim??W końcu to niezgodne z naszym prawem pracy, cyrki z dokumetami
    > i praca na czarno!! Podać ich o odszkodowanie na drodze cywilnej o
    > zmuszenie do nielegalnej pracy? Może jakiś dobry papuga w dawnym
    > jeleniogórskim, który chciałby się tym zająć. Dodam, że firma straszy mnie,
    > że jeśli o pieniądzach dowie się reszta ludzi z projektu to oddadza sprawę
    > do sądu.

    Oczywiście zgłosić to natychmiast do PiP.
    I przede wszystkim wykorzystać możliwości związane z sądem *pracy*.
    Sprawy pracownicze (różne) z zasady tam trafiają, jest to jednocześnie
    sąd przyjazny pracownikowi, a oprócz tego (żeby pracownicy nie bali się
    walczyć o swoje racje) usunięto im tam spod nóg kłodę w postaci kosztów
    sądowych.

    Jednocześnie skoro firma grozi procesem sądowym, to lepiej być pierwszym.

    Z opisu sprawy wynika, że firma namieszała tak mocno, że nie zgadza jej
    się nawet dokumentacja zewnętrzna, a tej na szczęście sfałszować się tak
    łatwo nie da, czyli nie powinno być większych problemów dowodowych.

    --
    MArta
    m...@N...pl
    http://doradcy-prawni.pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 4. Data: 2005-10-25 12:18:08
    Temat: Re: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: yanoosh <n...@a...pl>

    Dnia Tue, 25 Oct 2005 12:51:53 +0200, gg napisał(a):

    > Użytkownik "yanoosh" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:1ifufkn75y16e.1wdetrhapks8k.dlg@40tude.net...
    >> i praca na czarno!! Podać ich o odszkodowanie na drodze cywilnej o
    >> zmuszenie do nielegalnej pracy?
    >
    > Może udałoby Ci się to podciągnąć pod pracę przymusową w III Rzeszy. Wtedy
    > mogłabyś liczyć na jakieś odszkodowanie...
    > Trzymali Cię tam siłą pod karabinem? Wydaję mi się, że pracowałaś na
    > czarno z własnej woli. Jak nie podpisali z Tobą umowy to nie trzeba było
    > dla nich pracować.

    tak, jak widać ciężko ci udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi, więc myśle że
    swoje chamstwo powinienieś praktykować w domu.
    Prosiłam o pomoc a nie o głupawe odpowiedzi
    --
    yanoosh


  • 5. Data: 2005-10-25 12:40:10
    Temat: Re: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: "gg" <d...@d...d.>

    Użytkownik "yanoosh" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:1uwbl3egityxi$.1e4whvw82mjjv.dlg@40tude.net...
    > Dnia Tue, 25 Oct 2005 12:51:53 +0200, gg napisał(a):
    >>> i praca na czarno!! Podać ich o odszkodowanie na drodze cywilnej o
    >>> zmuszenie do nielegalnej pracy?
    >>
    >> Może udałoby Ci się to podciągnąć pod pracę przymusową w III Rzeszy.
    >> Wtedy
    >> mogłabyś liczyć na jakieś odszkodowanie...
    >> Trzymali Cię tam siłą pod karabinem? Wydaję mi się, że pracowałaś na
    >> czarno z własnej woli. Jak nie podpisali z Tobą umowy to nie trzeba
    >> było
    >> dla nich pracować.
    >
    > tak, jak widać ciężko ci udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi, więc myśle
    > że
    > swoje chamstwo powinienieś praktykować w domu.
    > Prosiłam o pomoc a nie o głupawe odpowiedzi

    Chamstwo? Czyżby? Zastanawiałem się w jaki sposób można zmusić kogoś do
    przychodzenia do pracy i pracowania. Ciekawe czy zapłaciłaś podatek od
    wynagrodzenia które uzyskałaś pracując bez umowy o pracę. Lepiej od razu
    się zastanów jak to wytłumaczysz w US jak to wypłynie. Może po procesie
    w sądzie pracy firma zapłaci Ci coś ekstra. Ale czy starczy tego na
    wyrównanie rachunków z US?
    A drugie wynagrodzenie powinnaś oczywiście oddać. Chyba jesteś uczciwa?

    --
    pozdrawiam
    P.


  • 6. Data: 2005-10-25 17:44:50
    Temat: Re: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "yanoosh" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:1ifufkn75y16e.1wdetrhapks8k.dlg@40tude.net...


    Ja bym na omyłkowo przesłanej Ci kwocie zabezpieczył się co do
    wszystkich Twoich należności i resztę zwrócił.


  • 7. Data: 2005-10-25 22:01:18
    Temat: Re: pracodawca wałkarz - prośba o poradę (długie)
    Od: yanoosh <n...@a...pl>



    > Chamstwo? Czyżby? Zastanawiałem się w jaki sposób można zmusić kogoś do
    > przychodzenia do pracy i pracowania. Ciekawe czy zapłaciłaś podatek od
    > wynagrodzenia które uzyskałaś pracując bez umowy o pracę. Lepiej od razu
    > się zastanów jak to wytłumaczysz w US jak to wypłynie. Może po procesie
    > w sądzie pracy firma zapłaci Ci coś ekstra. Ale czy starczy tego na
    > wyrównanie rachunków z US?
    > A drugie wynagrodzenie powinnaś oczywiście oddać. Chyba jesteś uczciwa?

    A co ja niby mam tłumaczyć w US?? Sprawdziłam będzie tylko korekta oitu za
    zeszły rok i to wszystko, to pracodawca zawalił a nie ja.
    Następnym razem proponuję czytać uważniej posty. Wyraźnie napisałam, że
    wynagrodzenie zaległe otrzymałam dopiero mięsiac temu!!i dotyczy to
    grudnia, więc nie wymyślaj głupot.
    Szkoda, że tacy ludzie zaśmiecają forum
    --
    yanoosh

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1