Czy uczynienie prawdziwego zarzutu w lokalu urzedu, w ktorym zanjdowali sie
tylko pracownicy tego urzedu (2 osoby - kilka minut przed zamknieciem) moze
byc rozpatrywane jako zarzut czyniony publicznie, czy tez niepublicznie ( w
rozumieniu art 213 kk)? . Nie chodzi tu oczywiscie o miejsce publiczne ale o
"publiczne czynienie".


lolek

do góry

jajen napisał(a):
> Czy uczynienie prawdziwego zarzutu w lokalu urzedu, w ktorym zanjdowali sie
> tylko pracownicy tego urzedu (2 osoby - kilka minut przed zamknieciem) moze
> byc rozpatrywane jako zarzut czyniony publicznie, czy tez niepublicznie ( w
> rozumieniu art 213 kk)? . Nie chodzi tu oczywiscie o miejsce publiczne ale o
> "publiczne czynienie".
>
>
> lolek
>
>

cytat z komentarza do art. 213:

pomówienie ma tylko wtedy charakter publiczny, gdy ze względu na
sposób i czas pomówienia jego treść mogła być odebrana rzeczywiście
przez bliżej nieokreśloną liczbę osób. Postawienie zarzutu w obecności
większej liczby osób, ale w języku zrozumiałym tylko przez ściśle
ograniczoną liczbę odbiorców, do której informacja była kierowana, nie
może być uznane za pomówienie mające charakter publiczny.

z tego co piszesz wynika raczej ze to mialo charakter publiczny.
prawdziwosc zarzutu wylacza jednak znamiona pomowienia.
najbardziej istotne jest jednak co to za zarzut, jaka byla jego tresc.


pozdrawiam:-)

==> Bungo:-)

do góry

Dnia 15-12-2006 o 17:54:00 Bungo <b...@g...pl> napisał(a):

>>> (2 osoby - kilka minut przed zamknieciem)
>> odebrana rzeczywiście przez bliżej nieokreśloną liczbę osób.
> z tego co piszesz wynika raczej ze to mialo charakter publiczny.

Chyba wlasnie odwrotnie :)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.tkl1p4tdrgp2nr@sempron...
> Dnia 15-12-2006 o 17:54:00 Bungo <b...@g...pl> napisał(a):
>
>>>> (2 osoby - kilka minut przed zamknieciem)
>>> odebrana rzeczywiście przez bliżej nieokreśloną liczbę osób.
>> z tego co piszesz wynika raczej ze to mialo charakter publiczny.
>
> Chyba wlasnie odwrotnie :)
>
>

Nazwanie przestepca osoby 7 krotnie skazanej prawomocnymi wyrokami sadu .
Skazania nie ulegly zatarciu i ujawnione sa oczywiscie w rejestrze karnym. W
kilku sam bylem pokrzywdzonym. Zarzut niewatpliwie prawdziwy, a dowod prawdy
to pestka. Pytanie czy zarzut byl czyniony publicznie, czy nie.

lolek

do góry

> Nazwanie przestepca osoby 7 krotnie skazanej prawomocnymi wyrokami sadu .
> Skazania nie ulegly zatarciu i ujawnione sa oczywiscie w rejestrze karnym.
> W kilku sam bylem pokrzywdzonym. Zarzut niewatpliwie prawdziwy, a dowod
> prawdy to pestka. Pytanie czy zarzut byl czyniony publicznie, czy nie.

Oho... sezon samorzadowy "sie rozpoczol" ;-)

BP, NMSP...

Andrzej

do góry

Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:63e5b$4582eb94$3eb346ad$6953@news.chello.pl...

> Oho... sezon samorzadowy "sie rozpoczol" ;-)
>
> BP, NMSP...
>
Niektorzy "sadzom" wg siebie, jak widac.

Sprawa bez zwiazku z polityka.

lolek

do góry

jajen wrote:

>
> U

do góry

Użytkownik "Sowiecki Agent" <p...@g...pl> napisał w
wiadomości news:em0mvp$q5a$3@inews.gazeta.pl...
> jajen wrote:
>
>>> pytanie jeszcze w jakim celu nazwaales go 'publicznie' przestepca.
>

Jakies uzasadnienie dla kwalifikacji tych okolicznosci jako czynienie
publiczne?

Cel uznajmy narazie za nie koniecznie spolecznie uzasadniony interes. Ot,
powiedzmy, ze byla to reakcja na zniewagi ze stony "przestepcy"

lolek

do góry

jajen wrote:

>
> U

do góry

Użytkownik "jajen" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:elunou$3b6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
> news:op.tkl1p4tdrgp2nr@sempron...
>> Dnia 15-12-2006 o 17:54:00 Bungo <b...@g...pl> napisał(a):
>>
>>>>> (2 osoby - kilka minut przed zamknieciem)
>>>> odebrana rzeczywiście przez bliżej nieokreśloną liczbę osób.
>>> z tego co piszesz wynika raczej ze to mialo charakter publiczny.
>>
>> Chyba wlasnie odwrotnie :)
>>
>>
>
> Nazwanie przestepca osoby 7 krotnie skazanej prawomocnymi wyrokami sadu .
> Skazania nie ulegly zatarciu i ujawnione sa oczywiscie w rejestrze karnym.
> W kilku sam bylem pokrzywdzonym. Zarzut niewatpliwie prawdziwy, a dowod
> prawdy to pestka. Pytanie czy zarzut byl czyniony publicznie, czy nie.

Ale to nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu. Nazywasz przestepcę przestepcą,
bo nie możesz go nazwac uczciwym obywatelem.

Pozdrawiam Przemek

do góry