eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nowe zwyczaje na sali sądowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 237

  • 201. Data: 2020-01-04 01:49:29
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: n...@o...pl

    dantes <d...@q...com> napisał(-a):

    > Nie można nie zauważyć, że Kubuś przedawkował miodek
    > i teraz z kolei wydaje się Kubusiowi, że wie lepiej
    > co ktoś kojarzy bądź też nie.
    > Zaiste, fascynujące...

    Już Grażynko ustaliliśmy, że przemawiasz w imieniu całej grupy osób -- tj.
    Grażynki i dantesa. To po co jeszcze się spinasz, gamoniu? :D

    > Bo... " - Strona nie nagrywa wysoki sądzie, strona robi notatki"
    > Potem wszystkie notatki trafiają na HDD.
    > Ty możesz trzymać w "obłokach", czyli tam gdzie bujasz... Januszu.
    > W sumie masz rację, że miano "Janusz"
    > bardziej do ciebie pasuje.

    Już wiem skąd ten Kubuś - lubisz bajeczki :D

    > >> Andrzej Borowiak
    > >> @BorowiakPolicja
    > >> Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    > >> Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.

    > Podaj jeszcze, Januszu, niejako "na strzemiennego"
    > link do źródła ww. cytowanego tekstu... Januszu,
    > a potem... się rozstaniemy.

    Ty masz czytać i wypierać Grażynko, a nie szukać.


  • 202. Data: 2020-01-04 22:30:10
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Sat, 04 Jan 2020 01:49:29 +0100, n...@o...pl napisał(a):

    > dantes <d...@q...com> napisał(-a):
    >
    >> Nie można nie zauważyć, że Kubuś przedawkował miodek
    >> i teraz z kolei wydaje się Kubusiowi, że wie lepiej
    >> co ktoś kojarzy bądź też nie.
    >> Zaiste, fascynujące...
    >
    > Już Grażynko ustaliliśmy, że przemawiasz w imieniu całej grupy osób -- tj.
    > Grażynki i dantesa.
    Ustaliliśmy... coś podobnego. Odstaw miodek... albo zmień bartnika.



    > To po co jeszcze się spinasz, gamoniu? :D
    >
    Gamoniu... uuuuuuuuuu... widzę, że kończą się "argumenty"...
    Kubuś się denerwuje... a co to... to... się porobiło?
    Ale czy aby na pewno... argumenty...
    Mały cytacik:
    "Poniżej cytat z "kolegi krytyka" czyli inaczej "adwersarza" z innej listy:
    "Zrozum wreszcie ze cechy które widzisz i nazywasz w innych - opisują
    jedynie ciebie samego, gdyż drugiego człowieka nigdy nie poznasz inaczej
    jak przez aproksymacje do własnych uświadomionych lub
    nieuświadomionych/wypartych cech.
    A ponieważ łatwiej nam sobie przypisywać dobre/pozytywne cechy zaś innym
    złe/negatywne bo chcemy siebie dowartościować kosztem (kontrastem do)
    innych to zazwyczaj te drugie własne cechy projektujemy/przenosimy (patrz
    projekcja/przeniesienie: psychologia) na drugiego, ale nie mamy co
    projektować czy przenosić jak tylko siebie samego. Wiec każdy epitet
    używany na kogoś jak i komplement...to jedynie o tobie a nie o kimś innym
    dlatego cudzych określeń siebie nie ma co brać sobie do serca, po prostu
    cudze słowa swiadczą o ich autorze a nie o adresacie. Próba zazwyczaj
    nieuświadomionej manipulacji i tyle."
    Zrozumiałeś czy nadal udajesz, że nie zrozumiałeś? ;)
    Czytałeś choć kiedyś "W co grają ludzie" E.Berna?
    Prawda czy falsz?"




    >> Bo... " - Strona nie nagrywa wysoki sądzie, strona robi notatki"
    >> Potem wszystkie notatki trafiają na HDD.
    >> Ty możesz trzymać w "obłokach", czyli tam gdzie bujasz... Januszu.
    >> W sumie masz rację, że miano "Janusz"
    >> bardziej do ciebie pasuje.
    >
    > Już wiem skąd ten Kubuś - lubisz bajeczki :D
    >
    Widzisz za dużo tniesz Kubusiu, a z pamięcią jak widać masz problemy.
    "Kubuś" jest z 12 na 13 grudnia...
    i rankiem 13-go nie było wówczas "Teleranka", niestety:

    =============================== 12 grudnia ================================
    [...]
    Rozumiemy, że jak czegoś nie słyszałeś/widziałeś to tego nie było.

    Widzisz Kubusiu, to nie jest Stumilowy Las, w którym po zamknięciu
    swoich ocząt "spowodujesz", że drzewa znikną.
    [...]
    ====================================================
    =======================


    i...


    ================================ 13 grudnia ===============================
    [...]
    Widzisz Kubusiu, im dalej w las tym więcej drzew i pobłądziłeś...
    W dniu 24 listopada napisałem:
    ---------------------------------------------------
    >>>> Ważne, że dotarło do ciebie [cyt]:
    >>>> "- Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można".
    >>>
    >>> Na razie tylko jedno trollicho netowe tak twierdzi.
    >>>
    >> To jest cytat z uzasadnienia. Dzieciaku.
    >
    > Twoje trollowanie to uzasadniecie? Nieźle megalomańska Grażynko :DDDD
    >
    To jest cytat z uzasadnienia postanowienia sądu, a nie zdanie twoich idoli.
    Wspominałem już o tym, ale za dużo tniesz i masz problemy z pamięcią.
    ---------------------------------------------------

    A teraz, Kubusiu, wytłumaczę ci jak krowie na rowie:

    Istnieje uzasadnienie w pewnej sprawie [nie, nie twoich idoli...
    niestety... smutne prawda], w którym to uzasadnieniu padło stwierdzenie:
    "- Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można".

    Sprawa dotyczyła również policjantów. Ale innych. Nigdzie nie twierdziłem,
    że uzasadnienie dotyczyło akurat twoich idoli, którzy to maglowali Beatę od
    Woźniaków.

    Zrozumiał Kubuś wszystko?
    [...]
    ====================================================
    =======================





    >>>> Andrzej Borowiak
    >>>> @BorowiakPolicja
    >>>> Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    >>>> Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.
    >
    >> Podaj jeszcze, Januszu, niejako "na strzemiennego"
    >> link do źródła ww. cytowanego tekstu... Januszu,
    >> a potem... się rozstaniemy.
    >
    > Ty masz czytać i wypierać Grażynko, a nie szukać.
    >
    Znowu używasz, jak się okazuje, "trudnego" słowa, którego znaczenia nie
    rozumiesz. Jak długo jeszcze będziesz się kompromitował...Kubusiu?

    Ale z formatu cytowanego przez ciebie tekstu wynika, że twój idol robił
    przysłowiową, jakby to powiedział Radek od Sikorskich, "laskę na ochotnika"
    przy pomocy "socjalów"... .
    Tak, że niczego nie trzeba szukać...
    No chyba, że się poddajesz... bo się okazało, że "wlazłeś na minę".
    A teraz raczkiem... raczkiem...
    Co?




    I...
    nadal Kubusiu nie ustosunkowałeś się do:
    ====================================================
    ========================
    Znowu za dużo tniesz, jakbyś obawiał się ustosunkowania do wyciętych przez
    ciebie fragmentów mojego posta...
    Zatem może "na strzemiennego" odniesiesz się to tego:

    ----------------------------------------------------
    ------------------------

    > [...]
    > "- Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można" (*)

    > Nie można wykluczyć również, że twój idol robi przysłowiową,
    > jak by to ujął Radek od Sikorskich vel Oxfordczyk
    > "laskę na ochotnika"
    > przełożonym oraz "nadzwyczajnej" kaście.

    > A teraz Kubusiu...
    > załóżmy tak czysto hipotetycznie, na jeden dzień,
    > że twój idol nie złożył tegoż oświadczenia, które to namiętnie tak
    > cytujesz.

    > Odpowiedz nam na pytanie:
    > - Co by było gdyby nie było tego oświadczenia?

    > Pytanie drugie.
    > - Powiedz Kubusiu z kim ty będziesz sobie pisał na tej grupie, gdy
    > w niedalekiej przyszłości zaprzestanę z tobą "korespondować"?
    > Pytam, bo nie widzę byś "wymieniał" sobie "uprzejmości" z kimś innym.

    > Pytanie trzecie.
    > - A może w końcu się ujawnisz, i podasz "właściwego" nicka pod którym
    > piszesz....

    > Co?

    > No to jak będzie... Kubusiu?

    > --
    > (*) Istnieje uzasadnienie w pewnej sprawie [nie, nie twoich idoli...
    > niestety... smutne prawda], w którym to uzasadnieniu padło stwierdzenie:
    > " - Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można".
    > Sprawa dotyczyła również policjantów. Ale innych. Nigdzie nie twierdziłem,
    > że uzasadnienie dotyczyło akurat twoich idoli, którzy to maglowali Beatę
    > od Woźniaków.
    ----------------------------------------------------
    ------------------------

    Co?

    W oczekiwaniu na ostatnią odpowiedź, pozostaję z poważaniem...
    ====================================================
    ========================




    Dajesz Kubusiu...
    i to "czem prędzej", bo po Sześciu Królach się rozstaniemy.


    --
     




  • 203. Data: 2020-01-04 23:54:52
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: n...@o...pl

    dantes <d...@q...com> napisał(-a):

    > Dnia Sat, 04 Jan 2020 01:49:29 +0100, n...@o...pl napisał(a):
    >
    > > dantes <d...@q...com> napisał(-a):
    > >
    > >> Nie można nie zauważyć, że Kubuś przedawkował miodek
    > >> i teraz z kolei wydaje się Kubusiowi, że wie lepiej
    > >> co ktoś kojarzy bądź też nie.
    > >> Zaiste, fascynujące...
    > >
    > > Już Grażynko ustaliliśmy, że przemawiasz w imieniu całej grupy osób -- tj.
    > > Grażynki i dantesa.
    > Ustaliliśmy... coś podobnego. Odstaw miodek... albo zmień bartnika.

    Czyli Grażynko w czyim imieniu?
    Bo Grażynko może okazać się, że my-naród trolla grażynkowego ma w dupie :)

    > > To po co jeszcze się spinasz, gamoniu? :D
    > >
    > Gamoniu... uuuuuuuuuu... widzę, że kończą się "argumenty"...

    Grażynko, ty masz jeden argument, który masz czytać i wypierać :D

    Andrzej Borowiak
    @BorowiakPolicja
    Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.

    [ ciach bzdety - jak zostaną rencistą jak ty to może nad nimi pochylę się ]


  • 204. Data: 2020-01-05 08:53:30
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Sat, 04 Jan 2020 23:54:52 +0100, n...@o...pl napisał(a):

    > dantes <d...@q...com> napisał(-a):
    >
    >> Dnia Sat, 04 Jan 2020 01:49:29 +0100, n...@o...pl napisał(a):
    >>
    >>> dantes <d...@q...com> napisał(-a):
    >>>
    >>>> Nie można nie zauważyć, że Kubuś przedawkował miodek
    >>>> i teraz z kolei wydaje się Kubusiowi, że wie lepiej
    >>>> co ktoś kojarzy bądź też nie.
    >>>> Zaiste, fascynujące...
    >>>
    >>> Już Grażynko ustaliliśmy, że przemawiasz w imieniu całej grupy osób -- tj.
    >>> Grażynki i dantesa.
    >> Ustaliliśmy... coś podobnego. Odstaw miodek... albo zmień bartnika.
    >
    > Czyli Grażynko w czyim imieniu?
    > Bo Grażynko może okazać się, że my-naród trolla grażynkowego ma w dupie :)
    >
    "My naród..." - cóż za przejaw megalomanii...
    jak u "autora" słów w zapisie fonetycznym:
    "Łi de pipl" - które ktoś tak mu napisał na kartce, z obawy przed
    kompromitacją przed kogresem.







    >>> To po co jeszcze się spinasz, gamoniu? :D
    >>>
    >> Gamoniu... uuuuuuuuuu... widzę, że kończą się "argumenty"...
    >
    Znowu za dużo tniesz... zatem
    + ci na drogę:

    ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
    ++++++++++++++++++++++++++
    Gamoniu... uuuuuuuuuu... widzę, że kończą się "argumenty"...
    Kubuś się denerwuje... a co to... to... się porobiło?
    Ale czy aby na pewno... argumenty...
    Mały cytacik:
    "Poniżej cytat z "kolegi krytyka" czyli inaczej "adwersarza" z innej listy:
    "Zrozum wreszcie ze cechy które widzisz i nazywasz w innych - opisują
    jedynie ciebie samego, gdyż drugiego człowieka nigdy nie poznasz inaczej
    jak przez aproksymacje do własnych uświadomionych lub
    nieuświadomionych/wypartych cech.
    A ponieważ łatwiej nam sobie przypisywać dobre/pozytywne cechy zaś innym
    złe/negatywne bo chcemy siebie dowartościować kosztem (kontrastem do)
    innych to zazwyczaj te drugie własne cechy projektujemy/przenosimy (patrz
    projekcja/przeniesienie: psychologia) na drugiego, ale nie mamy co
    projektować czy przenosić jak tylko siebie samego. Wiec każdy epitet
    używany na kogoś jak i komplement...to jedynie o tobie a nie o kimś innym
    dlatego cudzych określeń siebie nie ma co brać sobie do serca, po prostu
    cudze słowa swiadczą o ich autorze a nie o adresacie. Próba zazwyczaj
    nieuświadomionej manipulacji i tyle."
    Zrozumiałeś czy nadal udajesz, że nie zrozumiałeś? ;)
    Czytałeś choć kiedyś "W co grają ludzie" E.Berna?
    Prawda czy falsz?"




    >> Bo... " - Strona nie nagrywa wysoki sądzie, strona robi notatki"
    >> Potem wszystkie notatki trafiają na HDD.
    >> Ty możesz trzymać w "obłokach", czyli tam gdzie bujasz... Januszu.
    >> W sumie masz rację, że miano "Janusz"
    >> bardziej do ciebie pasuje.
    >
    > Już wiem skąd ten Kubuś - lubisz bajeczki :D
    >
    Widzisz za dużo tniesz Kubusiu, a z pamięcią jak widać masz problemy.
    "Kubuś" jest z 12 na 13 grudnia...
    i rankiem 13-go nie było wówczas "Teleranka", niestety:

    =============================== 12 grudnia ================================
    [...]
    Rozumiemy, że jak czegoś nie słyszałeś/widziałeś to tego nie było.

    Widzisz Kubusiu, to nie jest Stumilowy Las, w którym po zamknięciu
    swoich ocząt "spowodujesz", że drzewa znikną.
    [...]
    ====================================================
    =======================


    i...


    ================================ 13 grudnia ===============================
    [...]
    Widzisz Kubusiu, im dalej w las tym więcej drzew i pobłądziłeś...
    W dniu 24 listopada napisałem:
    ---------------------------------------------------
    >>>> Ważne, że dotarło do ciebie [cyt]:
    >>>> "- Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można".
    >>>
    >>> Na razie tylko jedno trollicho netowe tak twierdzi.
    >>>
    >> To jest cytat z uzasadnienia. Dzieciaku.
    >
    > Twoje trollowanie to uzasadniecie? Nieźle megalomańska Grażynko :DDDD
    >
    To jest cytat z uzasadnienia postanowienia sądu, a nie zdanie twoich idoli.
    Wspominałem już o tym, ale za dużo tniesz i masz problemy z pamięcią.
    ---------------------------------------------------

    A teraz, Kubusiu, wytłumaczę ci jak krowie na rowie:

    Istnieje uzasadnienie w pewnej sprawie [nie, nie twoich idoli...
    niestety... smutne prawda], w którym to uzasadnieniu padło stwierdzenie:
    "- Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można".

    Sprawa dotyczyła również policjantów. Ale innych. Nigdzie nie twierdziłem,
    że uzasadnienie dotyczyło akurat twoich idoli, którzy to maglowali Beatę od
    Woźniaków.

    Zrozumiał Kubuś wszystko?
    [...]
    ====================================================
    =======================





    >>>> Andrzej Borowiak
    >>>> @BorowiakPolicja
    >>>> Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    >>>> Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.
    >
    >> Podaj jeszcze, Januszu, niejako "na strzemiennego"
    >> link do źródła ww. cytowanego tekstu... Januszu,
    >> a potem... się rozstaniemy.
    >
    > Ty masz czytać i wypierać Grażynko, a nie szukać.
    >
    Znowu używasz, jak się okazuje, "trudnego" słowa, którego znaczenia nie
    rozumiesz. Jak długo jeszcze będziesz się kompromitował...Kubusiu?

    Ale z formatu cytowanego przez ciebie tekstu wynika, że twój idol robił
    przysłowiową, jakby to powiedział Radek od Sikorskich, "laskę na ochotnika"
    przy pomocy "socjalów"... .
    Tak, że niczego nie trzeba szukać...
    No chyba, że się poddajesz... bo się okazało, że "wlazłeś na minę".
    A teraz raczkiem... raczkiem...
    Co?




    I...
    nadal Kubusiu nie ustosunkowałeś się do:
    ====================================================
    ========================
    Znowu za dużo tniesz, jakbyś obawiał się ustosunkowania do wyciętych przez
    ciebie fragmentów mojego posta...
    Zatem może "na strzemiennego" odniesiesz się to tego:

    ----------------------------------------------------
    ------------------------

    > [...]
    > "- Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można" (*)

    > Nie można wykluczyć również, że twój idol robi przysłowiową,
    > jak by to ujął Radek od Sikorskich vel Oxfordczyk
    > "laskę na ochotnika"
    > przełożonym oraz "nadzwyczajnej" kaście.

    > A teraz Kubusiu...
    > załóżmy tak czysto hipotetycznie, na jeden dzień,
    > że twój idol nie złożył tegoż oświadczenia, które to namiętnie tak
    > cytujesz.

    > Odpowiedz nam na pytanie:
    > - Co by było gdyby nie było tego oświadczenia?

    > Pytanie drugie.
    > - Powiedz Kubusiu z kim ty będziesz sobie pisał na tej grupie, gdy
    > w niedalekiej przyszłości zaprzestanę z tobą "korespondować"?
    > Pytam, bo nie widzę byś "wymieniał" sobie "uprzejmości" z kimś innym.

    > Pytanie trzecie.
    > - A może w końcu się ujawnisz, i podasz "właściwego" nicka pod którym
    > piszesz....

    > Co?

    > No to jak będzie... Kubusiu?

    > --
    > (*) Istnieje uzasadnienie w pewnej sprawie [nie, nie twoich idoli...
    > niestety... smutne prawda], w którym to uzasadnieniu padło stwierdzenie:
    > " - Bo co by to było jakby ludzie dowiedzieli się, że tak można".
    > Sprawa dotyczyła również policjantów. Ale innych. Nigdzie nie twierdziłem,
    > że uzasadnienie dotyczyło akurat twoich idoli, którzy to maglowali Beatę
    > od Woźniaków.
    ----------------------------------------------------
    ------------------------

    Co?

    W oczekiwaniu na ostatnią odpowiedź, pozostaję z poważaniem...
    ====================================================
    ========================




    Dajesz Kubusiu...
    i to "czem prędzej", bo po Sześciu Królach się rozstaniemy.

    ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
    ++++++++++++++++++++++++++++++++





    > Grażynko, ty masz jeden argument, który masz czytać i wypierać :D
    Znowu używasz trudnego słowa, którego znaczenia nie zdążyłeś pojąć do tej
    pory... trudno.

    Na strzemiennego podaj jeszcze link do "źródełka" tego
    co tak namiętnie cytujesz... nie rozumiejąc kontekstu oraz faktu, że owe
    "źródło" nie jest dokumentem w rozumieniu ustawy.
    Zatem twoi idole mogą pisać co chcą, by tacy jak ty
    mogli niezdrowo podniecać się ich idiotyzmami,
    wygenerowanymi niejako z potrzeby chwili
    w obawie przed wyjebką.
    z "firmy".

    Zatem...
    powodzenia...
    jutro się rozstaniemy.

    --
     


  • 205. Data: 2020-01-07 13:36:59
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: n...@o...pl

    dantes <d...@q...com> napisał(-a):

    > >>> Już Grażynko ustaliliśmy, że przemawiasz w imieniu całej grupy osób -- tj.
    > >>> Grażynki i dantesa.
    > >> Ustaliliśmy... coś podobnego. Odstaw miodek... albo zmień bartnika.
    > >
    > > Czyli Grażynko w czyim imieniu?
    > > Bo Grażynko może okazać się, że my-naród trolla grażynkowego ma w dupie :)
    > >
    > "My naród..." - cóż za przejaw megalomanii...
    > jak u "autora" słów w zapisie fonetycznym:

    Takim właśnie megalomanem jesteś Grażynko :)

    Masz czytać i wypierać, a nie produkować opowieści z psychiatryka :)

    Andrzej Borowiak
    @BorowiakPolicja
    Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.

    [ ciach bzdety - jak zostaną rencistą jak ty to może nad nimi pochylę się ]


  • 206. Data: 2020-01-07 13:46:28
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 07.01.2020 o 13:36, n...@o...pl pisze:
    > [ ciach bzdety - jak zostaną rencistą jak ty to może nad nimi pochylę się ]


    cóż za pogarda dla rencistów:))))))))))


  • 207. Data: 2020-01-08 11:12:16
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Tue, 7 Jan 2020 13:46:28 +0100, u2 napisał(a):

    > W dniu 07.01.2020 o 13:36, n...@o...pl pisze:
    >> [ ciach bzdety - jak zostaną rencistą jak ty to może nad nimi pochylę się ]
    >
    >
    > cóż za pogarda dla rencistów:))))))))))

    Ale... to jakiś typowy Kubuś, który zaczął pultać się
    zapomniawszy uprzednio zakleić sobie kamerkę...

    Na dodatek, temu Panu Kubusiowi wydaje się,
    że jakiś "post" na pedalskim "socjalu"
    jest "dokumentem" w rozumieniu ustawy
    i "przestrzega" kogokolwiek, przed czymkolwiek.
    Chyba takich lemingów, których on sam reprezentuje.

    Ale cóż... miał szansę zrozumieć... nie skorzystał...
    Brandzluje się, jak widać, dalej...
    nie rozumiejąc przy tym skąd wzięło się jego miano "Kubuś"...
    w okresie z 12-go na 12-go grudnia ur.,
    a sam wspominał coś o bajkach.
    No chyba, że woli jak sam z resztą zauważył, zaliczać się do "Januszy".

    Pewno nie wie co to "Telelanek"... biedne Dzieci Neostrady...
    niczym Dzieci Kukurydzy ;)

    W sumie... Janusz Kukurydzy, by do niego pasowało.


  • 208. Data: 2020-01-08 15:56:31
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 08.01.2020 o 11:12, dantes pisze:
    > Na dodatek, temu Panu Kubusiowi wydaje się,
    > że jakiś "post" na pedalskim "socjalu"
    > jest "dokumentem" w rozumieniu ustawy
    > i "przestrzega" kogokolwiek, przed czymkolwiek.
    > Chyba takich lemingów, których on sam reprezentuje.


    dla Kubusia nadzwyczajna kasta jest poza wszelkimi podejrzeniami i
    nietykalna:)))))))))


  • 209. Data: 2020-01-10 12:52:01
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: n...@o...pl

    dantes <d...@q...com> napisał(-a):

    > Dnia Tue, 7 Jan 2020 13:46:28 +0100, u2 napisał(a):
    >
    > > W dniu 07.01.2020 o 13:36, n...@o...pl pisze:
    > >> [ ciach bzdety - jak zostaną rencistą jak ty to może nad nimi pochylę się ]
    > >
    > >
    > > cóż za pogarda dla rencistów:))))))))))

    To raczej zazdrość dla ilości ich wolnego czasu. Szkoda, że od tego jak widać
    niektórzy bzikują :))

    > Ale... to jakiś typowy Kubuś, który zaczął pultać się
    > zapomniawszy uprzednio zakleić sobie kamerkę...

    W stacjonarnym kompie, głąbie? :)))

    > Na dodatek, temu Panu Kubusiowi wydaje się,
    > że jakiś "post" na pedalskim "socjalu"
    > jest "dokumentem" w rozumieniu ustawy
    > i "przestrzega" kogokolwiek, przed czymkolwiek.
    > Chyba takich lemingów, których on sam reprezentuje.

    Lemingi to tacy, którzy za fuhrehrem idą w ogień, Grażynko.

    > Pewno nie wie co to "Telelanek"... biedne Dzieci Neostrady...
    > niczym Dzieci Kukurydzy ;)

    Nie mam neostrady, Grażynko :)

    Jak ty to robisz, że same pudła strzelasz? :))

    Na razie czytaj i wypieraj:
    Andrzej Borowiak
    @BorowiakPolicja
    Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.

    PS. I przepraszam, że twoje bzdety olałem :D


  • 210. Data: 2020-01-10 13:06:17
    Temat: Re: nowe zwyczaje na sali sądowej
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Fri, 10 Jan 2020 12:52:01 +0100, n...@o...pl napisał(a):

    No to zrobimy mały wyjątek...


    >> Ale... to jakiś typowy Kubuś, który zaczął pultać się
    >> zapomniawszy uprzednio zakleić sobie kamerkę...
    >
    > W stacjonarnym kompie, głąbie? :)))
    >
    A o telefonie zapomniałeś?.


    >> Na dodatek, temu Panu Kubusiowi wydaje się,
    >> że jakiś "post" na pedalskim "socjalu"
    >> jest "dokumentem" w rozumieniu ustawy
    >> i "przestrzega" kogokolwiek, przed czymkolwiek.
    >> Chyba takich lemingów, których on sam reprezentuje.
    >
    > Lemingi to tacy, którzy za fuhrehrem idą w ogień, Grażynko.
    >
    Jak ty za twoimi "fuhrehrami"... w mundurach.


    >> Pewno nie wie co to "Telelanek"... biedne Dzieci Neostrady...
    >> niczym Dzieci Kukurydzy ;)
    >
    > Nie mam neostrady, Grażynko :)
    >
    To sobie poczytaj nagłówki twoich postów, Kubusiu...


    > Jak ty to robisz, że same pudła strzelasz? :))
    >
    Ty za to nauczyłeś się "strzelać" od twoich "fuhrehrów" cyt.:

    > Na razie czytaj i wypieraj:
    > Andrzej Borowiak
    > @BorowiakPolicja
    > Bardzo przepraszam panią sędzię Beatę Woźniak za ten incydent z legitymowaniem.
    > Nie powinno do niego dojść i obiecuję, że nigdy to się już nie powtórzy.
    >
    > PS. I przepraszam, że twoje bzdety olałem :D

    Strzelaj dalej.

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1