eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kłopotliwa umowa - pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2003-03-06 21:49:09
    Temat: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "Zosia" <a...@p...onet.pl>

    Witam,
    mam następujący problem:
    pracodawca zapłacił za szkolenie, ale zażądał podpisania zobowiązania, że w
    w wypadku zerwania współpracy z winy pracownika przed upływem dwóch lat
    pracownik
    pokryje koszty szkolenia. Praca polega na prowadzeniu kursów, które
    moge prowadzić tylko u niego (wcześniej zażądał podpisania umowy o
    niekonkurencji). Niestety, pracodawca nie chce podpisać umowy o pracę.
    Niektóre kursy prowadzę na umowę o dzieło, a niektóre "na gębę". W związku z
    tym, że nie płaci, ma duże długi chcę zrezygnować z pracy u niego. Czy muszę
    w tej sytuacji pokryć koszty tego szkolenia?

    Pozdrawiam,

    Zosia





  • 2. Data: 2003-03-06 22:40:15
    Temat: Re: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "KK" <p...@g...pl>


    "Zosia" <a...@p...onet.pl> wrote in message
    news:b48fou$hov$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > mam następujący problem:
    > pracodawca zapłacił za szkolenie, ale zażądał podpisania zobowiązania, że
    w
    > w wypadku zerwania współpracy z winy pracownika przed upływem dwóch lat
    > pracownik
    > pokryje koszty szkolenia. Praca polega na prowadzeniu kursów, które
    > moge prowadzić tylko u niego (wcześniej zażądał podpisania umowy o
    > niekonkurencji). Niestety, pracodawca nie chce podpisać umowy o pracę.
    > Niektóre kursy prowadzę na umowę o dzieło, a niektóre "na gębę". W związku
    z
    > tym, że nie płaci, ma duże długi chcę zrezygnować z pracy u niego. Czy
    muszę
    > w tej sytuacji pokryć koszty tego szkolenia?
    >

    Tak, proporcjonalnie do czasu jaki "nie wytrzymałaś". Czyli jeżeli został ci
    rok, to musisz zwrócić połowę.
    Ale:
    tak by było, gdyby to była umowa o pracę.
    tutaj można się ślizgać, bo co to znaczy zerwać współpracę w przypadku umów
    zleceń, które po prostu mają swój początek i koniec. I są następne, albo ich
    nie ma.
    Gotowość do współpracy, to ty możesz deklarować, ale np. odmawiać
    podpisywania kolejnych umów, do czasu wywiązania się z płatności, a na
    "gębę" to przecież nic nie musisz prowadzić.
    Ciężko tu mówić o zerwaniu współpracy, jeżeli "pracodwca" nie proponuje ci
    podpisania kolejnej umowy. Przdcież "chętna" to ty nadal jesteś. To on nie
    chce współpracować.
    Dobry prawnik by się przydał.




  • 3. Data: 2003-03-07 07:52:32
    Temat: Odp: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>

    Witam

    Wydaje mi sie ze prowadzenie wykladow (w tym np. z j.obcego) zgodnie z
    orzeczeniem SN nie moga byc umowami o dzielo. Ale sprawa jest sporna. Tu
    wchodziloby w gre wytoczenie procesu o ustalenie stosunku pracy. A czy umowa
    o konkurencji nie jest jedynie przy umowach o prace dla osob na stanowiskach
    kierowniczych????? JA zaraz sprawdze i odpisze!

    Asia



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-03-07 11:48:26
    Temat: Odp: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>

    Mam pytanie: jak dokladnie jest sformulowana ta umowa? Napisz prosze, to
    postaram sie pomoc

    Joanna



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-03-07 12:09:58
    Temat: Re: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "Zosia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b48fou$hov$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > mam następujący problem:
    > pracodawca zapłacił za szkolenie, ale zażądał podpisania zobowiązania, że
    w
    > w wypadku zerwania współpracy z winy pracownika przed upływem dwóch lat
    > pracownik
    > pokryje koszty szkolenia. Praca polega na prowadzeniu kursów, które
    > moge prowadzić tylko u niego (wcześniej zażądał podpisania umowy o
    > niekonkurencji). Niestety, pracodawca nie chce podpisać umowy o pracę.

    Moze Pani objasnic jak mozna z winy pracownika rozwiazac wspolprace z
    pracodawca,
    ktory nie placi i nie chce podpisac umowy ?

    > Niektóre kursy prowadzę na umowę o dzieło, a niektóre "na gębę". W związku
    z
    > tym, że nie płaci, ma duże długi chcę zrezygnować z pracy u niego. Czy
    muszę
    > w tej sytuacji pokryć koszty tego szkolenia?

    Jesli pracodaca nie zaplaci, to mozna wypwiedziec umowe z winy pracodawcy,
    (uwaga na terminy...)

    Boguslaw



  • 6. Data: 2003-03-07 18:51:36
    Temat: Re: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Ponieważ jak dotąd nikt nie podał konstruktywnej podpowiedzi, to może ja się
    postaram:

    Po pierwsze pozwij go do sądu pracy o uznanie, że to całe Twoje zatrudnienie
    to umowa o pracę, a nie cywilnoprawna.
    1. Stałe godziny - no bo przecież nie możesz przyjść o północy i wygłosić
    wykładu do pustej sali;
    2. Obowiązek osobistego świadczenia pracy - bo zakaz konkurencji;
    3. Pokrywanie przez niego kosztów szkolenia.
    To przesłanki do uznania Twojego zatrudnienia za umowę o pracę.

    Po drugie, skoro nie płaci, to wezwij go na piśmie do uregulowania
    zaległości do 7-miu dni pod rygorem zaprzestania z jego winy świadczenia
    usług. Masz do tego prawo i nie będzie to z Twojej winy.

    Po trzecie, oświadcz mu, że więcej bez umowy usługi świadczyć nie będziesz.
    jest umowa, jest usługa. Po za tym, jeśli nadal chce, by to była umowa o
    dzieło, to oczywiście ty możesz swoje dzieło wykonać, ale w czasie przez
    siebie wybranym, bo masz do tego prawo na podstawie przepisów kodeksu
    cywilnego. Wybierasz 3:25 nad ranem. Ciekawe czy znajdzie chętnych na udział
    w zajęciach o tej porze. Ale co Cię to obchodzi. jak znajdzie, to możesz w
    ostatniej chwili powiedzieć, że ty przyszłaś o 2:00, wygłosiłaś już wykład,
    czego nikt nie słyszał, bo wszyscy spali i umowę uważasz za wykonaną. Umowa
    o dzieło nie może określać ram czasowych wykonania dzieła. Po prostu umowa o
    dzieło do wygłaszania wykładów nie pasuje i jeśli będziesz stosowała "staraj
    włoski" i ściśle trzymała się prawa, to wszystkie te niezgodności wyjdą.

    Po czwarte, to nie wiem jak jest dokładnie skonstruowana ta umowa o zakazie
    konkurencji, ale po prostu możesz nie podpisać kolejnej umowy o dzieło i
    tyle. Ty ze współpracy z nim nie rezygnujesz. To umowa wygasła w wyniku
    wykonania umówionego dzieła i ustaje współpraca. Z niczyjej winy. Jak
    umówimy się, że będziesz mi przez rok myć samochód i rok minie, to z czyjej
    winy wygasła umowa?
    W związku z wygaśnięciem umowy o dzieło, umowa o zakazie konkurencji już Cię
    nie wiąże. Chyba, że jest jakoś specyficznie skonstruowana. Jeśli tak, to
    podaj jej brzmienie. Będę kombinował.

    Jak Cię nie wywali (ja bym wywalił - :-{) ), to zyskasz zapłatę
    wynagrodzenia, legalizację swojego zatrudnienia i uzdrowienie sytuacji
    prawnej. jeśli masz na oku inna pracę, to ja bym się nie zastanawiał ani
    chwili.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-03-07 21:40:18
    Temat: Re: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Zosia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b48fou$hov$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > mam następujący problem:
    > pracodawca zapłacił za szkolenie, ale zażądał podpisania zobowiązania, że
    w
    > w wypadku zerwania współpracy z winy pracownika przed upływem dwóch lat
    > pracownik
    > pokryje koszty szkolenia.
    Przecież współpraca zostałaby chyba zerwana z winy "pracodawcy", skoro nie
    płaci.
    Pozdrawiam,
    MArta



  • 8. Data: 2003-03-08 23:50:45
    Temat: Re: Odp: kłopotliwa umowa - pomocy!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 7 Mar 2003, Joanna Grynfelder wrote:
    [...]
    >+ wchodziloby w gre wytoczenie procesu o ustalenie stosunku pracy. A czy umowa
    >+ o konkurencji

    ...o "zakazie konkurencji", dla ścisłości :)

    >+ nie jest jedynie przy umowach o prace dla osob na stanowiskach
    >+ kierowniczych????? JA zaraz sprawdze i odpisze!

    Nie widzę :) A należałoby napisać że jeszcze dotyczy umowy agencyjnej.

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1